Skocz do zawartości

Sadalmelik85

Społeczność Astropolis
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Sadalmelik85

0

Reputacja

  1. Jeśli chodzi o okular planetarny to zastanwiałem się na nad LVW albo NLV 5mm (tak przeczytałem na Celestii). Chociaż czytałem również, że do planet lepsze są okulary Ortho (chodzi o konstrukcję optyczną? - niech mi to ktoś rozjaśni) z tym, że obraz w nich ma się formować bliżej soczewki okularu w związku z czym komfort obserwacji jest mniejszy. Tak czy siak, nastawiam się głównie na mgławice i galaktyki więc nad okularem planetarnym tyle się nie zastanawiałem. LVW waży prawie 0,5 kg... więc faktycznie może być problem... jakie zatem polecilibyście lżejsze i tańsze okulary zanim nie sprawię sobie EQ5 czy czegoś w tym stylu? TV Zoom 8-24mm kosztuje tyle co pojedynczy LVW a przy tym waży 222g. Co o nim sądzicie?
  2. Witam i dziękuję za rady! Co do Newtona 150/750 to z tego co czytałem z powodu "obstrukcji centralnej" ma on mimo większej apertury porównywalną zdolność zbierania światła co refraktor o aperturze 120mm. A do tego dochodzi otwarta konstrukcja, kurz, kolimacja, chyba również większa waga. Dobson również jednak odpada ze względu na tą swoją masę. Mi potrzebny jest teleskop który mogę szybko wziąć z doskoku i równie szybko zostawić. Pozostaje mi zatem chyba ten nieszczęsny refraktor. No chyba, że ktoś zbuduje przyrząd do teleportacji ale to już taniej kupię sobie domek na jakimś ciemnym odludziu... A co do montażu to chyba obstanę przy tym AZ3, ze względu choćby na tą masę. Jak będę potrzebował paralaktyka, to najwyżej od razu kupię potem EQ5. Teraz tylko pytanie małe z tym związane. Po zakupie teleskopu następne na liście zakupów będą okulary i zamierzam od razu kupować docelowe: LVW 8mm, potem LVW 22mm i do tego Barlow Vixen Deluxe 2x1,25" tak sobie myślę. Problem z tym, że będą one zapewne sporo cięższe niż standardowe Plossle dostarczane z teleskopem. Czy AZ3 poradzi sobie z nimi?
  3. Witam, Mam na imię Karol i jestem tutaj nowy. W najbliższym czasie przymierzam się do zakupu swojego pierwszego teleskopu i stoję przed nie lada dylematem, jaki teleskop wybrać. Od dłuższego czasu bawię się lornetką Nikon Action VII 10x50 CF i dużo czytam różnych forów, żeby zebrać odpowiednią wiedzę i nie wydać pieniędzy na coś z czego nie będę mieć użytku. Tym niemniej im dalej czytam tym moje wątpliwości stają się zamiast coraz mniejsze to coraz większe. 1. co chcę oglądać? Interesują mnie głównie DS'y a w szczególności mgławice i galaktyki. Planety tylko w przerwach pomiędzy zaliczaniem kolejnych DS'ów 2. Warunki obserwacyjne Mieszkam na przedmieściach dużej aglomeracji, niestety zaświetlenie jest potworne, horyzont zazwyczaj bezużyteczny, tym niemniej Nikonem chwytam M31, niektóre gromady kuliste i przy dobrych warunkach gwiazdy tak do 8 magnitudo. W M42 widziałem dość ładną mgiełkę ale kształt miała co najwyżej jakiejś delikatnej łezki wokół Theta Orionis. Ale warunki to wtedy były takie, że rzadko się zdarzają. Ogólnie żeby mieć w miarę warunki do obserwacji to musiałbym iść z teleskopem około kilometra albo chociaż znieść go na dół z 4 piętra w bloku. Także mobilność ma dla mnie duże znaczenie, a nie chcę się zniechęcić z powodu ewentualnego ciężaru teleskopu, tym bardziej, że obserwacje prowadzę sam i nikt mi z nim nie pomoże. Samochodu też nie mam. 3. Budżet Na sam teleskop maks 2000 zł. Okulary, filtry i inne bajery będę dokupować później, na razie chcę po prostu zobaczyć więcej niż przez lornetkę. W ciągu tych miesięcy znalazłem dla siebie kilka propozycji: 1. Synta 8" na Dobsonie. Naczytałem się masy pochlebstw na temat tego teleskopu i o tym jak doskonały jest do DS'ów. Spośród wszystkich przeze mnie rozpatrywanych ma największą aperturę, najniższą cenę (ok. 1100zł)i... największy ciężar. Gdyby nie niska mobilność to w ogóle bym się nie zastanawiał i brał go od razu. 2.Refraktor Sky Watcher 120/600 na AZ3 bądź EQ3-2. Doskonale mobilny a przy tym wymaga zapewne mniej konserwacji niż Newton. Niestety w wariancie na Az3 kosztuje około 1450zł a na EQ3-2 2000zł z hakiem. 3. Mak-127, cena podobna co refraktor, mobilność również. Z tego co czytałem dobrze sprawdza się pod zaświetlonym niebem, ale za to o DS'ach można w nim pomarzyć, więc umieściłem go tutaj tylko symbolicznie. Niecieprliwię się strasznie na zakup tego teleskopu i Dobsona mógłbym mieć już na dniach z kolei na refraktor musiałbym jeszcze dozbierać. Czytałem jednak, że dobry teleskop to taki z którego się często korzysta a nie stoi i zbiera kurz. Ale z drugiej strony gapiąc się przez tego 120/600 pewnie będzie mnie cały czas w brzuchu skręcać, że z większą aperturą mógłbym widzieć więcej i jaśniej. Pytanie jednak czy pod takim niebem faktycznie bym więcej w tym Dobsonie zobaczył? Proszę o poradę i ewentualnie jakieś inne propozycje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.