Tytułem wstępu. W dążeniu do jak najlepszego zdjęcia:
-poprawiamy montaż żeby miał jak najlepsze prowadzenie
-ustawimy ostrość na maskę/rozmiar gwiazdy itd
-kupujemy jak najlepszą optykę
-kamera chłodzona mono - żeby maska Bayera nam nie bruździła
-obiekt w zenicie
-klatki 60s - nie za długie, nie za krókie
-....
Robimy zdjęcia, wszystko działa idealnie, wykres guide jak po sznurku (sytuacja idealna). Wrzucamy sesję do programu i SIRIL czy DSS czy pewnie inne narzędzia wypluwają nam FWHM na poszczególnych klatkach (załóżmy że chodzi o rozmiar w sekundach łuku). Otrzymuję taki wykres (akurat z SIRILA):
Co powiecie o otrzymanym wyniku? Średnio? Słabo? Teleskop Newton 6", kamera QHY178M.
Walczę już jakiś czas z tym tematem i jestem ciekawy Waszych wyników. Chciałbym wiedzieć gdzie się znajduję. Zdaję sobie sprawę że seeing się zmienia i raz jest lepiej a przeważnie gorzej. Potrzebuję wiedzieć jakie najlepsze wyniki Wam się przytrafiły, a jakie są "zwykle".