Skocz do zawartości

Agent Smith

Społeczność Astropolis
  • Postów

    2 837
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Agent Smith

  1. To by nie były "Tatry z Lublina" tylko "Tatry z Komina". To nie fair!
  2. Zgadza się, od tej strony patrząc Kończysta jest trochę dalej. Niby bałucha, ale szkoda, że nie widać co ma na samym szczycie - a dla śmiałków ma tam pewną niespodziankę
  3. Tak, oczywiście, w dzisiejszych czasach tak to działa (a może zawsze tak było?) Moje wątpliwości wzbudza metodologia czyli pytanie co właściwie widzimy - wizualizację modelu matematycznego czy czarną dziurę. Bo ja , jak wszyscy chciałbym zobaczyć czarną dziurę - czy co tam z niej można zobaczyć Oglądanie wizualizacji interesuje mnie mniej. A nazywanie wizualizacji zdjęciem jest kłamstwem po prostu.
  4. Zgadzam się że to otwiera przed nami ogromne możliwości - możemy teraz zwizualizować sobie absolutnie WSZYSTKO - wystarczy założenie, wstępny szkic (którym nakarmimy naszą AI), genialna studentka, która jako AI przechytrzyła samą siebie i zdobyła nam sympatię żeńskiej części publiczności, OGROMNE , robiące wrażenie ilości danych (mogą być przypadkowe, przecież nikt nie będzie tego sprawdzał, byle było więcej tych dysków niż poprzednim razem) i hajda! Jak królik z kapelusza wyskakuje PIERWSZE ZDJĘCIE CZARNEJ DZIURY, TADAM! Rozdziabione gęby, medialny szał, internetowe memy (przez tydzień). Ale uwaga: zwiększyli nam dotacje oraz wskoczyli nowi prywatni sponsorzy. Ja tylko mam nadzieję, że gdzieś tam z tyłu, za tym wszystkim jest ziarenko prawdziwej nauki. PS. Tak, zgoda, ten pan z filmiku jest super-medialny, miło się uśmiecha, ma olśniewająco białe zęby i tłumaczy tak, że wszyscy mogą "zrozumieć" (nawet ja!)
  5. Piękne, jak neony z lat 50-tych, to mogłoby być kino albo restauracja z dancingiem... Edit: bez śmichów-chichów proszę. Mówiłem serio - podoba mi się!
  6. Tak? To jakieś hipnotyzerskie tricki z tym "łap"? No więc złapałem i przegryzłem się przez to całe mambo-jumbo fajnych akronimów, skrótów i całych sentencji, które powinieniem (gdybym mniej cenił swój uciekający czas) sprawdzać słowo po słowie w googlu albo encyklopedii, i wiesz co? To jest mambo-jumbo. Więc ta cudowna AI produkuje w naszym imieniu (bo my na to jesteśmy za głupi, ale jednak wystarczająco sprytni, żeby ją - tę AI - zaprogramować?) ze skrawków danych zupełnie różne , ale zupełnie tak samo prawdopodobne - obrazki. Musimy z tego wybrać teraz obazek, który po pierwsze będzie podobny do obrazka z filmu "Interstellar" (bo to wszyscy widzieli) , po drugie będzie podobny do obrazka, jakiego spodziewamy się na podstawie OTW, i zaszczepiliśmy go w umysłach publiczności odpowiednio wcześniej, po trzecie będzie na tyle efektowny aby się nadawał do "publicity stunt" pt: 'WKRACZAMY W NOWĄ ERĘ ASTRONOMII I ZMIENIAMY PARADYGMATY I TERAZ KURWA MY" a po czwarte będzie natychmiastowym kandydatem na "odkrycie roku, dekady albo stulecia (o ile dotrwamy, jako gatunek, jego końca). Tyle, że nie wiadomo co na tym obrazku jest. OK, powyżej przedstawiłem niekoherentną wykładnię swojego sceptycyzmu (wybaczcie, 4 nad ranem, sobota) i wywołuję do tablicy (mogą też być muszkiety lub rapiery) tych z Was, którzy po obejrzeniu symultanicznej, wokółświatowwej premiery medialnej obrazka "Lord of the Black Holes", miotającej się, lekko zezowatej zezowatej genialnej studentki symbolizującej mdlącą poprawność polityczną (teraz, kurwa, my!) stali się natychmiastowymi wyznawcami i na fundamentalne pytanie " jaką naprawdę rolę odegrał ten algorytm i co on tak naprawdę robi" odpowiadają: "łap! https://www.mdpi.com/2075-4434/4/4/54". @szuu - czytałeś to , czy tylko rzucasz linkami? Bardzo bym więc prosił znawców i wyznawców tematu aby zniżyli się nad takimi sceptycznymi starymi matołami jak ja i odpowiedzieli - językiem, który potrafię zrozumieć: dlaczego musieliśmy schować się za zasłonkę "Sztucznej Inteligencji" próbując dowieść, że ten obrazek to nie jest kolejna "artist impression" tylko czarna dziura...? W końcu: "Since the problem of image reconstruction from sparse frequency measurements is ill-posed, we always have to inject some sort of information about what images look like" Na szczęście wszyscy widzieliśmy "Interstellar", więc wiemy "what sort of information we should inject to train our AI on" Prawda? Z góry uprzejmie dziękuję.
  7. Tak na mojego nosa mocowanie tego pancernego Taira (jak mniemam wraz z jakimś aparatem) na gwincie 1/4" to kozacki pomysł. Nie znam za dobrze fastrona, jak tam wygląda mocowanie? I jaką szerokość ma ten Tairowy dovetail? Jak kiedyś w podobnej sytuacji (montowałem Megreza do Polarie) w rozpaczy zlapałem za pilnik i rozpiłowałem szczękę głowicy kulowej (tą, która łapie płytkę z gwintem pod aparat) tak, aby łapała zwykły dovetail Vixena, na kawałku którego wisiał Megrez.Wyglądało tragicznie, ale jakoś działało. No ale nic nie wiem o Twojej głowicy więc trudno cokolwiek doradzić. PS> Gdy pytasz o coś podawaj jak najwięcej szczegółów, wiesz, pewnie 90% użytkowników tego forum wie jak wygląda Tair 3, więc po co komu jego zdjęcie z Googla?
  8. I beg to differ. To nie była jak sądzę decydująca przyczyna, choć fakt, jest paragraf w "Ogólnych Warunkach Świadczenia" definiujący "list" jako "coś zawierające papier(y)", tyle, że jest to martwe prawo - Poczta ma i miała w dupie co przewozi i jak, byle zarobić na wadze i logistyce.
  9. Nawet mi to przeszło przez myśł, ile kosztuje takie RUCHnięcie ? Ale ostrożnie, z moich sklepów parę takich wysłaliśmy (nie pamiętam, czas jakiś temu no i umowę miałem na firmę) i były notoryczne z tym jajca - ginęło, Pani w kiosku nie wie co z tym zrobić itd. Mam nadzieję, że się wyrobili (skoro pozostają na rynku) Była jeszcze "Mini e-paczka" na PP (kupujesz opakowanie już opłacone, zdaje się do 0,5 kg) Kosztowało 8,50 ale to też ze 2 lata temu....
  10. Tak, trzeba. Trzeba najpierw coś tam sprzedać, żeby móc skorzystać z Paczkomatów Allegro dla tej konkretnej transakcji
  11. A ja myślałem, że to był prima-aprilis Zawsze można te złączki przepuścić przez jakąś prasę przed wysyłką...
  12. Tutaj link do instrukcji synScana po polsku https://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?f=4&t=36992 Od razu uprzedzam, że to raczej męka, każda strona w odzielnym pliku i w dodatku do góry nogami... no ale można pokombinować. I od razu disclaimer: ja to znalazłem w sieci, nie produkowałem Może Ci się przyda Powodzenia Nikodem
  13. Ja od lat jestem twardym fanem starszych lapków firmy Lenovo (mam całą kolekcję) ... taki X220T (tablet) z porządnym prockiem...na przykład. PS. A te wszystkie HP (oprócz pierwszego, który się po prostu godnie ale nadmiernie zestarzał) które miałem to chłam.
  14. John Lennon pozował na hipisa, a te czasy dawno już minęły. Aktualnie obowiązuje nieco zmodyfikowana wersja jego słynnego powiedzonka (która do niego, rozrzutnego multimilionera także świetnie pasuje) : "Jeśli marnowanie czasu i pieniędzy daje Ci radość, to nie są to czas ani pieniądze zmarnowane".
  15. Mam nadzieję, że nie będzie to zbytni OT, zwłaszcza biorąc pod uwagę filozoficzny kierunek, jaki przybiera niniejsza "dyskusja' Tak więc - z twierdzeniem Twym trudno się nie zgodzić, choć przyznasz, że w świecie realnym to drugie jest czasem de facto uwarunkowane tym pierwszym, a w dodatku (c'est la vie!) to pierwsze nie gwarantuje wcale sukcesu tego drugiego. Ludzie, którzy nie doświadczyli (taj jak Ty, dla przykładu), że to drgie jest możliwe bez tego pierwszego (dźwiganie laptopa pominiemy dla prostoty wykładu), mają dziwaczny zwyczaj mieszania jednego z drugim a nawet - o zgrozo - zdają się czerpać satysfakcje jedynie w przypadku gdy to drugie wynika z dużej dozy tego pierwszego, albo też (O! pełna zgrozo!) substytuować radość z tego drugiego zwierzęcym zadowoleniem z tego pierwszego - czyli w skrócie natargać się jak osły, spakować i wrócić do domu (bo się zrobiło jasno).
  16. Święte słowa. Polecam własne oczy, ciemną szybkę a dla ludzi o stalowych nerwach niewielką lornetkę (wyłącznie na całkowitość, oczywiście!). Fajne zdjęcia obejrzysz potem do znudzenia w internecie. A tych mega cennych kilku minut całkowitości, gdy tyle się dzieje rzeczy niewidocznych i nieodczuwalnych przez żadną lunetę, nigdy już nie odzyskasz Przepraszam za OT.
  17. Napisz jeszcze ile wątków na tym forum, zaczynających się od pytania podobnego do Twojego (są ich dziesiątki) byłeś uprzejmy przeczytać zanim założyłeś ten?
  18. Czyżby Mirek też miał żonę o polskich korzeniach???
  19. Generalizujesz i w tej generalizacji nie masz do końca racji. Moje skromne doświadczenia wskazują raczej, że wiele zależy od egzemplarza - po pierwsze od stopnia niechlujstwa fabryki a po drugie stopnia zajechania monta przez poprzedniego właściciela (o ile oczywiście był) - niezależnie od opowiadanych przez niego przy sprzedaży bajek z mchu i paproci. Przecież OP wspomina o obiektywach 200 mm do foto...jaka skala, z czym do ludzi, gdy tylko pada magiczne słowo "FOCIĆ" Was ogarnia jakieś szaleństwo... Człowiek się o pier pytał!
  20. Hans, mógłbyś zrobić mi tę łaskę i przytoczyć przykład jakiegoś komentarza w wątku powyżej noszącego (Twoim zdaniem) znamiona tak niebezpiecznej i nagannej (za czasów Komuny, których nie pamiętasz) "wieloznaczności" ? No chyba, że zdążyłś je już skrupulatnie pousuwać? Bo wiesz, jedyne co zostało o godz 0:45 to "i co z tego?" kolegi Tysona. No więc chciałbym się dowiedzieć czy to jest komentarz, do którego nawiązujesz? Już Ci tłumaczę dlaczego pytam: bo mnie też ciekawi : no i co z tego? Źe jakiś astronauta ma żonę o Czeskich korzeniach, zaprzyjaźniony z bohaterem popularnej kreskówki wystąpił w programie Czeskiej telewizji...no i co z tego? Czy będzie dalszy ciąg? Czy coś powiedział ciekawego? Jakiś żarcik choćby? Cokolwiek. Na Księżyc się wybiera (tak by sugerowały fotki) ? Że prezenter czeskiej telewizji wysportowany i zna języki? Dzizus... I co z tego? My mamy m. in. niejakiego Lisa. Też wysportowany, wyszczekany itd. I co z tego?
  21. No ale w dzień, różne krawędzie (np. gałęzie) to jest ultimate test na aberchromę. Widziałem Ci ja nie raz fioletowe krawędzie na gałęziach i przez Ultra-APO z pięcioma flattenerami i trzema specjalnie hodowanymi kryształami na dodatek (żartuję nieco, aby podkreślić swój "point") Zależy od wymagań i oczekiwań, które trzeba mieć REALNE. Jak dla mnie np. współczesne achromaty typu 102/500 po prostu powalają...gdy się na nie/przez nie patrzy z metką z ceną w ręku. Kurdę, to jest 10 cm nieźle skorygowanego szkła! Przecież to kosztuje grosze, więc trzeba się cieszyć a nie napinać. Na okulary wydasz parę razy więcej
  22. Dzięki za link i pomysły. No faktycznie, gdyby przyjąc zasadę "jak toczyć to toczyć" to by można oś sprzęgłową... zrobić na nowo A to byłby "game changer" bo wówczas niewiele toczenia przy kółkach...można nawet zamówić takie z 12 mm otworem, wybór kółek wzrasta wyraźnie. Tylko teraz patrz co dalej z tym sprzęgłem: od strony nakrętki stalowej nie wiem czy ten płaski pierścień , który zosatnie będzie trafiał akurat w pierścień nakręcany stalowy (ten ma jakieś 16-18 mm) A z drugiej strony? jest tam pierścień cierny z jakiegoś białego badziewia, średnica ok 18 mm. Po wycięciu dziury 12mm ze względu na fazę na boku kółka zostaje mu bardzo niewiele...no dobra, toczyć to toczyć, jakby co fazę można roztoczyć na płasko W sumie dużo ciekawego materiału do przemyśleń - dzięki. No ale przy okazji zdradź - co widzimy na Twoich fotkach? Co to za motorek, jakie przełożenie, czym sterujesz? Pozdro! N.
  23. No można, i jedno i drugie. Tylko się obawiam, że w przyp 1 pasek będzie spadał, a co do przyp.2....no pewnie, że można. Cały witz jest w tym jak tego uniknąć - zwłaszcza, że niezależnie od odsunięcia silnika nie zwiększa się miejsce dostępne na kółka...o ile nie przesunie się ich zamocowania na prawie sam koniec osiek (ogranicza je konstrukcja samego monta) co jest możliwe ale zmniejszy sztywość.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.