Skocz do zawartości

Alkax

Społeczność Astropolis
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Płeć
    Kobieta
  • Skąd
    Tarnów - okolice
  • Zainteresowania
    Gra na gitarze, książki i oczywiście zabijanie się o nierówności chodnika podczas romantycznego wgapiania się w niebo

Osiągnięcia Alkax

0

Reputacja

  1. Czyli za taką cenę mogę jednak cokolwiek zobaczyć (nie liczę na obraz jak z teleskopu Hubble'a, raczej jakieś paseczki na Jowiszu, jego cztery największe księżyce, że Saturn ma pierścienie i że Wenus ma fazy), czy raczej na razie powinnam zadowolić się lornetką, a w przyszłości pomyśleć nad czymś droższym?
  2. Ja bym się raczej nie obawiała, czy mnie to wciągnie, od ponad roku, gdy tylko jest nadająca się do tego pogoda i pora dnia, staram się znaleźć jak najwięcej okazji do tego, by gdzieś pójść, żeby się po drodze powgapiać w niebo (Bogu dzięki za to, że jestem dość sprawna w utrzymaniu równowagi oraz za dość równe chodniki w naszej okolicy), gdy nie jest za zimno, zdarza mi się też oglądać gwiazdy przez okno. I coraz bardziej mi się to podoba. Do tego interesuję się astronomią jako nauką. Raczej nie martwię się, czy się mi to przypadkiem nie znudzi, tylko czy nie będzie się on marnował w szafie, gdy ja codziennie będę stwierdzać, że użyję go dopiero następnego dnia (zawsze mam jednak nadzieję, że uda mi się kiedyś opanować moje okropne lenistwo), a 600 zł to kwota, którą jestem w stanie zaryzykować, tylko spotkałam się z licznymi stwierdzeniami, gdy ktoś chciał teleskop za 500 zł, że lepiej poczekać, pozbierać i kupić droższy. Co do lornetki, to postanowiłam poszukać w rodzinie, jakiejś nikomu niepotrzebnej, a nadającej się do obserwacji nieba, zawsze to oszczędność. Postaram się też skontaktować z kimś z okolicy (bo z tego co widzę w internecie, chyba jakiejś konkretnej organizacji zrzeszającej amatorskich astronomów w mojej okolicy, ale widziałam, że tu na forum są nawet osoby z mojej miejscowości, kto wie, może nawet moi znajomi). Jednocześnie nadal liczę na odpowiedź w kwestii montaży i inne przydatne sugestie w kwestii zakupu teleskopu.
  3. Chciałabym się dowiedzieć, czy teleskopy w cenie 400-600 zł nadają się do czegokolwiek (niby mogłabym wydać więcej, ale obawiam się, że nie będę miała zbyt wiele czasu na korzystanie z niego - posiadam już gitarę, na której bardzo lubię grać, a jednak niezbyt często po nią sięgam), czy raczej powinnam ograniczyć się do lornetki lub poszukać czegoś używanego. Najbardziej rozsądnym wyborem wydaje mi się refraktor (np. taki, taki lub taki), ponieważ jestem dość wątłą szesnastolatką i niewiele udźwignę, a z tego, co widziałam, to są one lżejsze niż np. Newtony. Chciałabym nim zobaczyć przede wszystkim planety, na dalszym miejscu są mgławice i inne bardziej oddalone obiekty, księżyc i słońce to ewentualnie tak przy okazji. Co do warunków obserwacji to mieszkam na przedmieściach (a właściwie to już troszkę poza nimi) dwudziestotysięcznego miasta, a do postawienia teleskopu mam do dyspozycji bardzo blisko dość dużą łąkę, którą od drogi odgradzają ze wszystkich stron domy i drzewa, więc nie jest tam zbyt jasno, ewentualne (w nagłym napadzie lenistwa) balkon, ale niestety mam przed domem latarnię. Czasami mogłabym się też oddalić dalej od miejsc zamieszkałych, gdzie poza lekką łuną od miasta świateł prawie nie ma. Co do dalszych wyjazdów to jestem jeszcze niestety za mała na samodzielne wypady, szczególnie, że transport teleskopu autobusem lub pociągiem musi być straszną męczarnią. Poza tym chciałabym się dowiedzieć, czy warto dopłacić do montażu paralaktycznego (bo wydaje mi się, że taki jest praktyczniejszy) oraz czy nie mylę się, że ten dołączony do wyżej wymienionego przeze mnie Celestrona okular 4mm jest zbyt mocny dla tego teleskopu i w ogóle jakiego on jest typu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.