omikron20

Witam. Chciałem odświeżyć trochę temat. Po prawie dwóch latach od naprawy kamery. Znowu zaczęły dziać się cyrki. I wygląda to dokładnie tak samo jak na zdjęciach z tego postu powyżej. To znaczy dwie odpowiedzi powyżej. Przy krótkich czasach, do kilku sekund, lub podglądzie na żywo wszystko wygląda w porządku. Ale przy dłuższych czasach, już kilkanaście sekund wystarczy albo zaczynały pokazywać się takie kwiatki jak powyżej w postach. Pytanie moje w sumie tylko czy autorowi udało się rozwiązać problem? Ewentualnie może ktoś inny spotkał się z tym, i udało się to naprawić.

Dzięki wielkie za kalkulator. Przyda się, bo z głupoty kiedyś odkleiłem LW, i borykałem się sporo czasu z tym, jak to dokładnie przykleić.

Dobre. Bo ja też widziałem kota, ale jednak inaczej niż ty.

Zrobiłem sobie zasilanie do 1000D na przetwornicy. Też nie chciało działać. Problemem był środkowy pin. Który podłączony jest do termistora, bodajże 10k. Aparat i ładowarka sprawdza wtedy czy akumulator się nie przegrzewa. Może to ci pomorze. Najlepiej sprawdź multimetrem jaką masz rezystancję na środkowym pinie, zamiast termistora będziesz mógł użyć zwykłego rezystora o takiej oporności.

Wiem na czym polega twój problem. Napisałem bo myślałem że jakiekolwiek informacje o wysyłaniu do chin czy odbieraniu paczek ci pomoże. Tym bardziej ze miałem niedawno sposobność opłacania cła, wypełniania papierków, a takie pytania też znalazły się w twoim poście. Zresztą jeśłi nie było naliczonych żadnych opłat za naprawę, to cła ci nie naliczą. Panowie z QHY wysyłając paczke potwierdzają wartość zamóweinia, a że nic nie zamawiałeś więc z pewnością podadzą kwotę 0$. Przy naliczaniu cła i podatku i tak zostaniesz poproszony o podanie kosztów tego co się tam znajduje, oraz napisanie co znajduje się w paczce. Dodatkowo zostaniesz poproszony o wysłanie faktury lub screena z przelewem za ten przedmiot. I co dziwne po rozmowie z Pania zajmującą sie cleniem przesyłek w DHL, dowiedziałem się ze podatek zostanie naliczony nie tylko za sam przedmiot, ale również za koszty transportu. Ostatecznie podatek i cło naliczono mi tylko i wyłącznie na kwotę zadeklarowaną przez Pana z QHY.

Cześć. Ponad rok temu zepsuła mi się kamerka qhy8l. I dopiero teraz nazbierałem fundusze aby ją naprawić. Sęk w tym że miałem takie same obawy przed wysyłką, i nie chciałem płacić 2 razy kosztów wysyłki, bo koszty są wysokie. Dogadałem się z supportem, i zamówiłem cały komplet elektroniki do tej kamery ze względu, na brak diagnozy co się zepsuło. Na szczęście koszty były niskie więc się skusiłem. Zapłaciłem i panowie z qhy wysłali sprzęt. Zaraz po rejestracji przesyłki w DHL, dostałem informację że będą potrzebne papiery do odprawy celnej. W sumie wszystko wyglądało tak że dostałem maila od DHL z papierami do wypełnienia. Oni wszystkim się zajęli. Dostałem tylko informacje o kosztach zapłaty za cło i podatek. Zrobiłem przelew i po wszystkim. Natomiast nie pomogę w sprawie wysyłki. Aha pamiętam jeszcze że było pytanie czy oni mają się zająć odprawą celną czy sam to zrobię. Żadnych kosztów nie poniosłem z tytułu przekazania im roboty. No i nie wiem czy to istotne ale jedyną formą płatności była płatność kartą on-line. Nie było możliwości zrobienia zwykłego przelewu bądź blik.

Sorry że nie w temacie, ale aż łza się kręci że nie mam kasy.

Widzisz a ja jednak sprzedałem.

Cześć. Niestety to nie on. Wyciąg był inny, mimo że te samej firmy. A adapter był fabryczny, dołączony do wyciągu przez producenta. Ale jeśli kiedyś będziesz chciał się go pozbyć, to pisz śmiało.

Bardzo żałuję sprzedaży mojego Celestrona ED80 z wymienionym wyciągiem na Baader Planetarium, i faltenerem TeleVue 0.8. Tak jest mi szkoda tego teleskopu, że nawet kontaktowałem się z osobą której go sprzedałem. Niestety osoba ta sprzedała go już komuś innemu.

Aktualizuje temat. Sporo czasu minęło. Sprawdziłem kilka rzeczy o których pisałem w poście powyżej. Wnioski były troszkę inne. Montaż reagował tylko przy korektach na północ i zachód. W kierunkach przeciwnych nie poruszało montażem w żadną stronę. Dziś korzystając z wolnej chwili podłączyłem wszystko jeszcze raz. W celu obserwacji rzeczy których wcześniej mogłem nie dostrzec. Okazało się że wcześniej nie zwracałem.uwagi na taką błahostkę jak dioda sygnalizująca wprowadzanie korekt. Zauważyłem że gdy próbuję przesuwać montaż na południe lub wschód, dioda się nie zapala. Postanowiłem rozkręcić kamerkę. Winowajcą nie święcenia się diody w tych dwóch kierunkach była urwana nóżka diody, niestety oderwała się od PCB razem z padem. Po krótkiej zabawie miernikiem znalazłem inne miejsce na płytce, gdzie wychodzi sygnał na urwany pad. Po małym druciarstwie dioda ożyła. A po przeprowadzeniu testów montaż zaczął się przesuwać we wszystkich 4 kierunkach. Zostały comprawda jeszcze finalne testy w plenerze. Ale myślę że problem można uznać za rozwiazany.

Dzięki za info na PW. Przymierzam się do wykonania astroeq. Zastanawiam się jak duża różnica jest w tym co sprzedajesz, a w wersji z Arduino mega. Plany są takie żeby zmodernizować mój cg5. Na stronie projektu napisane jest w prosty że Arduino mega jest słabsze. Ale czy wiesz jaka to różnica w praktyce?

Istnieje możliwość zakupu samej płytki, bez elementów?

Spróbuj zrobić ręczny guide I zobacz czy gwiazda się przesuwa o kilka pikseli. Może masz problem ze zbyt dużym luzem na przekładniach. Daj może screen z ustawień w PhD.

Musisz napisać jak dokładnie był podłączony montaż. Z treści twojego posta nic nie można wywnioskować, bo praktycznie nie ma w nim żadnych informacji. Kabel st4 z montażu gdzie był podłączony? Jakie ustawienia miałeś w PhD?

Odświeżam temat po długiej przerwie. Miałem urlop, a po urlopie nazbierało się trochę obowiązków. Korzystając z wolnej chwili, sprawdziłem luzy na montażu oraz ustawienia w pilocie. Ustawienia są takie jak wszędzie zalecają. w obu osiach ustawione mam dla guide 50%. Luzy lekkie są, w sumie to około 98% luzu jaki występuje to luz na zębatkach przekładni, i niestety jedyny sposób na ich sunięcie to ich wyrzucenie. Więc niestety zrobić się tego nie da. No przy okazji podłączyłem sobie montaż na sucho w domu. Kamerkę podpiąłem i wszystko co było potrzebne. Uruchomiłem PHD i w opcjach wybrałem ręczny guideing. I zacząłem testy. I w sumie plus jest taki że faktycznie montaż reaguje a wciśnięcie każdego przycisku. Ale i tak chyba jest problem. Bez względu na to jaki wcisnę przycisk (północ, południe, wschód, zachód) to obiekt w kamerze przesuwa się zawszę w tę samą stronę. No tak chyba być nie powinno ? Aha no i jeszcze usunąłem wszystkie ustawienia kalibracji, i dalej tak samo. Krok kalibracji ustawiony standardowo miałem na 2900.

Z danymi będzie ciężko. Nie prędko mogę je zdobyć. Jak już pisałem wcześniej, ostatnio sesję miałem ponad miesiąc temu. A następna sesja niestety nie prędko się zapowiada. Na obecną chwilę mogę jedynie skorzystać z rady MateuszW i zrobić to na sucho w pokoju. W ustawieniach pilota mam obie ustawione na 0.5 tak było fabrycznie i nie zmieniałem. Ale nie zaszkodzi sprawdzić. Może dzieciaki coś powciskaly. Dzięki wszystkim za rady. Znajdę czas to będę sprawdzał jeszcze raz wszystko po kolei. Może w nerwach coś przeoczyłem.

Pezez chwilę też tak sobie pomyślałem. Ale próbowałem różnego wyważenia, no i oczywiście kalibracja robiona po wszystkich stronach nieba. Dodatkowo, jeśli by tak było, to musiał bym w końcu trafić na moment w którym to teleskop w osi DEC nie przesunie się już na początku kalibracji. A tak jeszcze nigdy się nie zdarzyło. Nie chce żeby ktoś pomyślał że cały ten temat to jakiś wielki troll. Ja już naprawdę zastanawiam się nad wyrzuceniem wszystkich bebechów z tego montażu, i zrobienie na nim "OnStep" lub "AstroEQ". Bo na nowy montaż niestety nie mam.

Nie wiem, ale jeśli nie to moja wersja jest przedostatnia która się ukazala. A były jakieś błędy w starszych wersjach, przypominające mój problem?

Nie grzebałem w tych ustawieniach. Zawsze było ok. Tym bardziej że gwiazda normalnie się porusza poza nieszczęsnym Dec w jednym kierunku.

No właśnie robię. Kiedyś nie robiłem. Ale jak zaczął się ten problem, to doczytałem gdzieś że tak właśnie powinni się robić. I niestety problem dalej występuje. Zastanawiam się czy nie mam jakieś drobnej rzeczy uszkodzonej na płycie montażu. I pech chce że wszystko działa poza guide.

No ale luz jest w obu kierunkach. To dlaczego nie idzie w tylko w jedną stronę ? Tak mam ustawione. I to mogło by powodować nie poruszanie się tylko jedne osi i tylko w jednym kierunku ? Mam lunetkę do guide. I ogniskową jest raczej dobrze. Teraz nie pamiętam chyba 170mm lub 180mm coś koło tego. Z logiem będzie problem. Musiał bym zapisać przy nowej sesji. Ostatnia była miesiąc temu, i pewnie mam wszystko usunięte.

Potrzebuje opini na temat tego co może się dziać w moim setupie. Od dłuższego czasu podczas kalibracji PHD, wyskakuje mi błąd że przesunięcia w osi DEC nie było w cale lub było zbyt małe i guideing może działać nieprawidłowo. Wszystko rozumiem. Ale muszę opisać dokładnie co się dzieje. Kalibracja osi RA - kilka kroków na północ wszystko idzie elegancko - potem powrót kilka korekt na południe + czyszczenie backlash Kalibracja DEC - kilka kroków na wschód, wszystko idzie elegancko - potem powrót kilka korekt na zachód i nic się nie dzieje- montaż stoi w miejscu I sytuacja powtarza się za każdym razem. Ile razy bym nie zresetował programu, komputera czy montażu. w jednym kierunku podczas kalibracji PHD, oś DEC stoi w miejscu. Myślałem że mam gdzieś uszkodzoną wtyczkę przy kabelku ST4. Więc zarobiłem nowe końcówki. Nic nie pomogło. Mówię sobie dobra kabel gdzieś uszkodzony. Podłączyłem więc montaż nie do kamerki a do laptopa. Tak żeby guide nie szło po kablu st4 prosto z kamerki. A żeby PHD sterował montażem za pomocą ASCOM. I niestety znowu to samo. Dodam że podczas sterowania montażem przez pilot wszystko działa w obu kierunkach. Podczas sterowania z laptopa również wszystko działa we wszystkie strony. A guide nie rusza montażem w osi DEC w jednym kierunku. O co chodzi ? ktoś coś wie ? gdzie mam szukać ? Montaż to celestron CG5, Kamerka do guide to SX lodestar.

Jakie czasy ekspozycji można uzyskać z tej kamerki ?

Na złączce musisz mieć oba gwinty wewnętrzne. M48 albo M42 oba to 0.75mm. ten korektor ma zewnętrzny gwint M42*0.75 po odkręceniu małego pierścienia ma dodatkowo gwint zewnętrzny M48*0.75