Zybert

Dzięki Radek, miło mi to czytać kolejna składanka będzie burzowa i bardziej dynamiczna. Oczywiście astro timelapsy też będę robił przy pierwszych możliwych okazjach.

Dzięki koledzy! Słuszna uwaga Piotrek, wdrożę to następnym razem.

Cześć, podsumowując wykonane przeze mnie timelapsy nocnego nieba z nispełna ostatnich dwóch lat złożyłem krótki 4-minutowy film zawierający większość ujęć. W sumie 25 timelapsów i około 7000 zdjęć. Większość to ujęcia Drogi Mlecznej, jednak dwa timelapsy są w technice "day to night" i jeden timelapse, na którym można dostrzec Red Sprity, które publikowałem tutaj w wersji pojedyńczych klatek. Zdjęcia robiłem Nikonem D750 oraz D610mod z obiektywami stałoogniskowymi 20mm i 50mm. Na pewno nie jest to mój ostatni tego typu film, więc można zasubskrybować. Miłego oglądania, Kamil

Genialne Marcin. Super efekt, jak na tak małą ilość materiału. Obróbka bardzo przyjemna. Gratulacje.

To i ja dorzucę dwa kadry od siebie. 28.02-01.03.2023 D610+SigmaA50mm Początkowa i końcowa część Zalewu Zemborzyckiego, Lublin Kamil

Koledzy @Tuvoc i @OnlyAfc - dopiero siadłem do peceta i wrzuciłem na serwer stacki z zebranego materiału. Link poniżej: https://wetransfer.com/downloads/bbb3cebd2e758f5f5cf59fd795cf3e0420230315201220/0afa900187d1b760349aacac7defbd5120230315201237/48c8dd Kamil

Nie będę się rozpisywał, ale to ewidentny dowód na Wasze uwagi. Na swojej miejscówce też mam Bortle 4, ale nie wierzę, że udałoby mi się taki materiał z niej zebrać. Ostatnio z tak niskimi czułościami próbowałem fotografować około półtorej roku temu, a efekty były poniżej moich oczekiwań. Może za mało cierpliwości, za mało czasu na zbieranie materiału... Dziękuję! Bardzo chętnie podeślę stack, ale pod warunkiem udostępnienia swojej wersji. Chciałbym mieć porównanie do swoich wypocin. Postaram się podesłać oba stacki (z filtrem i bez filtra).

Zawsze miałem takie przekonanie (doświadczenie także), że więcej materiału zebranego przy wyższej czułości dawało mi lepsze rezultaty, rejestrowało się dużo ciemniejszych struktur. Przy ISO500 to niewiele by było na tym zdjęciu widać niestety. Chyba, że długość naświetlania bym zwiększył dwukrotnie... Generalnie taki jest plan, wówczas będę mógł zjechać z czułości... Generalnie szkoda, bo widzę, że kupę czasu wyrzuciłem w błoto obrabiając ten materiał. Może następnym razem się uda. Dzięki

Dzięki Maćku. Twoim zdaniem minimum dobrego materiału to ile godzin? Czy zależnie od jasności obiektu? Jest jakiś przelicznik? Dla mnie 5 godzin naświetlania jednego obiektu to już dużo . Może gdybym miał lepsze niebo, to taka ilość by wystarczyła. Dzięki

Zgadza się, specjalnie wycelowałem w obiekt położony blisko jasnej gwiazdy, żeby ocenić halo. Jest prawie niezauważalne, w obróbce na pewno do usunięcia.

Od początku tego roku (kilka pogodnych wieczorów) ten kadr był moim celem astrofotograficznym. Najpierw focąc w full spectrum i praktycznie odłożyłem temat na kolejny sezon, bowiem nie byłem do końca zadowolony z rezultatu (z resztą publikowałem go na forum)... Zainteresowałem się trochę tematem filtrów, który wracał do mojej głowy zawsze w momencie, gdy przez 3 miesiące nie było pogody podczas nowiu itp.. Jak by nie było - filtry są trochę jak lek na LP i światło Księżyca i stwarza ogromne możliwości w interpretacji oraz eksploracji obiektów mgławicowych. Dzięki @dobrychemik i @count.neverest, pomogliście. Półtora tygodnia temu dorwałem jedną ze sztuk SV220, więc była jeszcze większa radocha na testy. Księżyc był już grubo po pierwszej kwadrze, a obiekt nisko nad horyzontem, więc był to hard test Zebrany materiał wyglądał obiecująco, ale obróbka okazała się prawdziwym wyzwaniem, pierwszy raz w życiu obrabiałem materiał dual band. W zasadzie najgorsze było połączenie materiału zrobionego z filtrem i bez. Dajcie znać jak w odbiorze. Materiał bez filtra: 65x120s ISO1600 Materiał z SV220: 90x120s ISO3200 D610mod+SWSA+Lacerta+Spacecat Osobnym testem było zebranie kilku klatek z okolic wschodzącego Łabędzia, które miały pokazać, czy klatki długości 300s są realne moim serupem. Okazało się, że 5/5 były w punkt. W najbliższym czasie będę robił jeszcze eliminację PE w montażu, co na pewno pomoże w pracy setupu. Fotkę 5x300s wrzucam jako dodatek do wątku, jest to jedynie zarys kolejnego projektu. Kamil Starless materiału tylko z filtrem: Amelikan 5x300s ISO3200 z filtrem.

Świetny materiał, dużo detalu, mało szumu, ładne gwiazdki.

Dzięki Tomek, zazwyczaj tak mam jak po nocy obrabiam... Krótkie klatki, za dużo tam nie było z drugiej strony. Że niby tak lepiej?

Bez filtra. Gwiazdy paliłem osobno krótszymi ekspozycjami, są mniejsze i lepiej widać mgławice dzięki temu.

Cześć, w ciągu ostatniego tygodnia zdarzyło się kilka przerw w zachmurzeniu, więc można było oddać się swojemu hobby. Zebrałem w sumie około 3,5h materiału w dwóch sesjach po 2 i 1,5h. Podczas obu sesji było bardzo wietrznie, a samo niebo nie rozpieszczało (Bortle 5). Miałem problemze stackowaniem w DSS. Wychodzi na to, jakby między sesjami wystąpiło jakieś zniekształcenie, gwiazdy na stacku się rozjeżdżały i nie pomagały jakiekolwiek zmiany ustawień - próbowałem z 10 różnych opcji oraz przeinstalowanie programu. Wrzuciłem wszystko do sequatora i zadziałał "od strzała"... Dopiero podczas robienia platesolva (Astrometry-->Pix) okazało się, że z tym stackiem faktycznie coś jest nie halo, obiekty się rozjeżdżają, jak z resztą widać poniżej. Wrzucam foto przed rozwiązaniem problemu, bo nie mam pomysłu o co chodzi, tor optyczny ten sam itp..., ale może ktoś z Was miał podobne anomalie. 100x120s ISO1600 D610mod, SWSA, Lacerta, Spacecat

Pięknie Łukasz, jak zawsze z resztą

Na tą chwilę tylko tyle potrafiłem wyciągnąć, nie jestem do końca usatysfakcjonowany. Będę potrzebował wielu godzin, żeby nauczyć się obrabiać materiał komet... Spacecat+D610mod+SWSA 41x60s. ISO1250 DSS, Pix, Lightroom Trzy różne wersje z tego samego materiału. Kamil

Widząc całe forum w pięknych zdjęciach komety i wczorajszego przecięcia się pozornych trajektorii, postanowiłem ulepić coś ze swojego materiału. Robiłem krótkie 10-sekundowe klatki przy ISO1600 w liczbie 160. DSS niestety nie chce współpracować i zwłaszcza na stackach kometa+gwiazdy pojawiają się potężne gradienty... No nic, ode mnie przynajmniej na razie te dwie wypociny

Zrobienie fotki z dwiema kometami na raz to ciekawe wyzwanie. Tylko żeby pogoda była...

Wczoraj przed północą niebo się przetarło i z miejskiego balkonu zrobiłem kilka zdjęć do stacka. Wrzucam kilka zdjęć - dla uzmysłowienia skali, chociaż praktycznie przy pełnym Księżycu i z miasta to raczej kiepski test widoczności. Na pojedyńczych klatkach nawet w takich warunkach jest widoczna, więc nie jest tak źle. Na bezksiężycowe ujęcia będzie trzeba poczekać pewnie około tygodnia, ale wówczas kometa straci na jasności. Nikon D750+Sigma 50mm na statywie Obróbka: Sequator, Lightroom, Paint. Kamil Bez cropa Crop około 40%, wycinek 100%

Znalazłem na dysku poskładaną już panoramę z mojej ulubionej miejscówki niedaleko Krzczonowa. Kilka pionowych kadrów złożone w panoramę o szerokości pola około 180 stopni. To była późna pora jednej z jesiennych nocy - Orion był już w całości nad horyzontem razem z zimową częścią Drogi Mlecznej. Tej nocy fociłem mgławice refleksyjne w gromadzie Plejady. To była na prawdę piękna nocka

Świetna praca, gratulacje!

Wystawiłem jeden z kalendarzy na licytację 31 finału WOŚP. Jeśli ktoś może i chce - zachęcam do licytacji. https://allegro.pl/oferta/kalendarz-kawalek-kosmosu-2023-13201359139

Przez brak pogodnych nocy odkopuję z dysku zebrane materiały i ponownie podchodzę do obróbki. Krótki opis: W centrum kadru znajduje się piękny i znany obszar oznaczony jako IC1396. Jest to kompleks mgławicowy tworzony przez gromadę otwartą otoczoną przez mgławicę emisyjną, chociaż znajduje się tam także ciemna mgławica złożona z pyłów zwana Trąbą Słonia, a także gwiazdotwórczy obszar HII. Dookoła centralnego kompleksu można dostrzec kilka ciemnych mgławic pyłowych tworzących charakterystyczne struktury. Główny obiekt odległy jest od Ziemi o około 3000 lat świetlnych. Materiał zbierałem jesienią 2021 roku z Polańczyka. 90x1min Kamil

Dzięki, drukowałem w drukarni Printika w Lublinie. Niestety długo się z nimi dogadywałem w sprawie projektu, ciężko mi ich w 100% polecić. Trzeba dużo cierpliwości. Kamil