Skocz do zawartości

Till

Społeczność Astropolis
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Till

8

Reputacja

  1. Wow! na moim zdjęciu kometa minęła się już prawie z tą gwiazdką po lewo! zdjecie zrobione o 19:25 (dwie "gwiazdki" po prawo to jeden z wielu latajów z pobliskiego Okęcia
  2. Obiecałem nieco obszerniejszą recenzję, takze pajechali: PLUSY + MOMENT DEBIUTU - mam na myśli zwłaszcza to, że Urania nie wykrzystała zmian w Redakcji na dobre. Hi hi hi. + SUPER ALTERNATYWA DLA INNYCH POLSKICH MAGAZYNOW ASTRO - bardzo kiepsko prowadzone w nich działy obserwacyjne + ŚWIETNE MAPY z "Atlasu..." - duża głębokość gwiazdowa, nawet (póki co mój ideał pisemka astro) Sky&Tel takich nie ma! + TABELKI Z INF. O ZJAWISKACH - ok, jest tego dużo w necie, ale bardzo wygodna jest forma wydrukowana! Można porównać z innym miesiącem, mają wartość dokumentalną. + "AKTUALNOŚCI ZE ŚWIATA KOMET" - Super prowadzony dział, porywające opisy, ciekawe nawet jeżeli na niebie nie ma żadnej komety (w połowie 2012 np.) + DOMINIKA JASIŃSKA! Talentu pisarskiego tej pani pozazdrościłby niejeden autor/autorka tekstów astro z polskich i zagranicznych pism. Uwielbiam i czytam z zachwytem! + OKŁADKI Fantastyczne! Duże obiekty przyciagające wzrok z odległości, Zdjęcia okładkowe na poziomie Nat.Geo:) + AUTORZY ZAGRANICZNI - pisane przez doświadczenych obserwatorów a przy tym wzorcowych reporterów astronomicznych. Niestety najczęściej artykuły te pokazują też, jak wielka przepaść jest mmiędzy polskim i zagranicznym autrorem Astro. Szkoda też, że teksty czasami są słabo ilustrowane (nie daruję Wam artykuł o gwiazdach podwójnych bez nawet jednej mapki!). + napisawszy powyższe, muszę jednak dodać, że... swietne są ARTYKUŁY Łukasza Piechoty - chyba jedyny polski autor na łamach "AA", którego poziom jest taki, jak autorów zagranicznych. Artykuł doskonale zilustrowany - zdjęcia "kulki" G1 w różnej skali i na koniec mapa. Można? Można! + ARTYKUŁY O OBIEKTACH LORNETKOWYCH Rony de Layet'a + RAPORTY O AKTYWNOŚCI SŁONECZNEJ - trafiona nowość! + WIEŚCI ZE ŚWIATA ASTRONOMII - świetny dobór newsów, liczę na utrzymanie i rozwój działu:) + ARTYKULY NIE-OSERWACYJNE z infografikami, jak np. o Voyagerze-1. It matters:) + poprawiony dział o GWIAZDACH ZMIENNYCH - znalazł się dobry autor prowadzący + ksiezyce duzych planet gazowych - !!!---fantastycznie---!!!! Może pokusi się Redakcja o słabe księzyce Marsa, jak czerwoniak dojdzie do opozycji - dużo łatwiej odnaleźć, kiedy wiadomo, gdzie szukać podobnie ze słabymi Jowiszowymi spoza galileuszowych... + ZDJĘCIA i szkice wewnątrz numeru. Przynajmniej jeszcze w kilku pierwszych numerach było więcej zdjęć faktycznie amatorskich niż agencyjnych. Teraz niestety na tendencja się odwraca. MINUSY - OPOZYCJE JASNYCH PLANETOID - w listopadowym numerze spośród 8 planetoid w opozycji, tylko jedna (!!!) Dembowska znalazłą się na mapach. W Grudniu jest już o niebo;) lepiej, ale zabrakło... najjaśniejszej - Westy, która wespół z pobliską Ceres na niebie zasłuzyły na osobny artykuł i mapkę dla lornetkowiczów. - po czasopiśmie z tak dokładnymi mapami spodziewałbym się już zupełnej komplementarności, by nie musieć korzystać z "konkurencji". Tymczasem musiałem sięgnąć się na Uranię, z którą obiecałem dac sobie spokój (bo tam i tak się niczego nie nauczą), bo mieli mapki i zapowiedzi zakryć gwiazd przez planetoidy. Bardzo ciekawy temat, szkoda że nie mamy go w AA. W pierwszym numerze informacja o zakryciu Jowisza zajmuje tylko jedną linijkę w "efemerydach" - a powinien być cały aktykuł, mapki, symulacje! Ale to był pierwszy numer, od którego mam nadzieję - Redakcja trochę zwieszyła dbałośc o promocję tak ciekawych zjawisk. W listopadzie miało miejsce dzienne zakrycie Merkurego przez - dla telesopiarzy też mogło być ciekawe. Znów - jedna linijka. - konkurancja dostrzegła badzo ciekawą niszę - ASTERYZMY, czyli małe "konstelacje" widoczne w lornetkach i teleskopach. Urania rozpędza się z tym działem. Opisu takich obiektów spodziewałbym się prędzej w AA, niż w Uranii, która nie ma nawet czytelnej mapy nieba. Ech ta mapa nieba u nich... okropność. Ale... -... moze lepsza żadna mapa niż taka, jaką serwuje swoim czytelnikom Urania? Czy taka jest polityka Redakcji AA? Każde szanujące się pismo, czy dla amatorów, czy dla zaawansowanych ma okragłą mapę nieba widocznego wieczorem do północy. Jedno niemieckie pismo - Sterne und Weltraum, drukuje nawet dwie mapy - drugą dla "rannych ptaszków". Kiedyś, za czasów gdy redagował je pan Jarosław Włodarczyk, najlepsze mapy w Polsce miała "Wiedza i życie". - artykuły o obiektach DEEP-SKY bez mapek. No tragedia. Nie ma sensu ich drukować bez mapek do star-hoppingu do opisywanego obiektu. Żadne zagraniczne czasopismo nie dopuściło by się czegośc takiego. W grudniowym numerze mamy przykąłd, jak artykuł o obiektach DS powinien wyglądać (s.12 - G1 Galaktyki M31) - jest mapka z "Atlasu", są zdjęcia w różnej skali; oraz mamy przykąłd jak artykuło DS-ach nie powinien wyglądać: (s.57 "Ciekawe obiekty mgławicowe...") - nota bene dobry artykuł i opisy, ale brak mapek i zdjęcia agencyjne zniechęcają mnie do obserwacji. Poszukam G1 przy M31... - CO NA NIEBIE? -CIEKAWE ZJAWISKA W... O ile artykuły są bardzo dobre, to znów fatalna jest grafika ilustrująca zjawiska. Okropne. Okropne. Okropne! Grafika w tej skali powoduje, że trudne jest nawet odszukanie Ksiezyca w takim mrowiu gwiazd, trudno odnależć też gwiazrozbiory. Przecietny czytelnik aż tylu gwiazd na niebie też nie zobaczy, bo albo mieszka w mieście, albo pora dnia - poranki, wczesne wieczory, o której zjawisko będzie widoczne, wyklucza widoczność słabych gwiazd. To mamy chyba dostatecznie dużo powodów, czy usunąć w Redkacji nieszczęsny program, który te okropności generuje. Koniunkcje planet z Księżycem i gwiazdami były kiedyś doskonale ilustrowane w "Wiedzy i Życiu", za czasów wspomnianej kadencji pana Jarosława Włodarczyka (1993-1998) - jeżeli zjawisko dotyczyło spotkania Księżyca z planetą, pokazywane były tylko te dwa obiekty względem horyzontu z zaznaczonym kierunkiem. Jeśl izaś chodzi o towarzystwo gwiazd na mapce, to były zaznaczone tylko jaśniejsze - do 1mag, jeżeli były takie widoczne w pobliżu. Naprawdę, jeżeli zjawisko dotyczy jasnych obiektów, to zupełnie ZBĘDNE jest ukazywanie nadmiaru gwiazd. Inaczej efekt jest taki, jak widać. Na koniec mam też nadzieję, że wróci wspomniane powyżej "Pytania i Odpowiedzi" i Galeria (-wysyłałem emailem zdjecia z plamami na Słońcu i Księzycem - czy doszły?) Gdy uda się chociaż jeden z tych powyższych minusiczków naprawić to z chęcią zaprenumeruję Astronomię Amatorską. Słowo.
  3. Woow, jestem pod wrażeniem woli działania w sprawie dobra czytelnika - mam na myśli zwłaszcza te "negocjacje" z drukarnią, hehe... Komiczne, bo... skleiły mi się strony. ZWRACAM HONOR! Jest ok:) Co z Galerią? Od dwóch numerów nie ma, a to niedobrze, bo "nawet" Urania ma:) Czy można podesłać coś swojego?
  4. Co się stało z efemerydami w grudniu? Gdzie fazy księżyca? Gdzie zakrycia? Wcięło cały kalendarz astronomiczny. W efekcie po raz pierwszy numer ma mniejszą objętość - nie 86 stron, a 80. Czy będzie suplement do wydania grudniowego na stronie WW? Przygotowuję recenzję AA, nieco obszerniejszą, ale o tym wkrótce.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.