Skocz do zawartości

jpatka

Społeczność Astropolis
  • Postów

    113
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jpatka

  1. Mam do kolegów prośbę. Zwróciła się do mnie firma handlowa z Wrocławia by przeprowadzić szkolenie ich pracowników z zakresu budowy i właściwości teleskopów amatorskich. Z powodu pandemii sprawa się rozciągnęła w czasie. Ale jest sprawa że mnie jest bardzo trudno to zrealizować. Mieszkam zbyt daleko od Wro a jestem kaleką i pracuję. Dla mnie taki wyjazd dwa razy na jeden dzień to masakra. Firma oczywiście podpisze umowę i zapłaci. Ja zaproponowałem bez szału 500 zł za dwugodzinną prelekcję i zwrot kosztów dojazdu. Ale można negocjować swoje warunki. Trzeba im zostawić jakiś materiał PDF z tego szkolenia by mogli do niego sięgać. Firma sprzedaje między innymi teleskopy Optikon i takie tam sprzęty ale bladego pojęcia o nim nie mają i opowiadają dziwne rzeczy klientom a chcą to zmienić. Więc warto pomóc i zarobić. Zainteresowanym podam kontakt do koordynatora przedsięwzięcia. Z góry dziękuję za zainteresowanie.
  2. Zdjęcia to jedno a widok okiem to drugie. Taki jest Mars. Jak zrobisz film to dopiero przy zastosowaniu filtrów wychodzi więcej szczegółów. A tak jest rozmazany jak w okularze. Kontrast szczegółów jest nieduży więc oko nie radzi sobie z tym. Filtr polaryzacyjny nie pomoże. Trzeba użyć filtrów kolorowych : niebieski chyba byłby tu najlepszy.
  3. Tu jest cała kolekcja dźwignie zaciskowe W sumie to faktycznie jest to dobre rozwiązanie
  4. W moim MEADE jest znacznik na płycie i obudowie a podkładki są tez tez oznaczone. W zasadzie jak się ich nie wydłubie to same się nie przesuną ani nie odpadną. Wacik zapewne miał odkryty patyczek i tym zarysowałeś. Ale kto pomyślała ruszać optykę wacikiem (?) ... Siara dał kieszonkowe na waciki i taki koniec. Na obiektywach aparatów rysy dają zmiękczenie obrazu więc tu pewnie też ale efektu nie da się pewnie zobaczyć. Kurz może być szkodliwy na odkrytych lustrach, gdzie osiada wilgoć. Mogą zajść reakcje w tym chemiczne i uszkadzać warstwę lustrzaną. Po dłuższym czasie powierzchnia w ich miejscu zaczyna matowieć, ale to dość długi proces. Teleskopy Kecka są co jakiś czas czyszczone dwutlenkiem węgla bo osiada na nich pył wulkaniczny. VLT chyba raz na rok czy pół roku mają wielką wymianę powłoki odblaskowej. Poza tym kurz to najmniejsze zmartwienie w takim sprzęcie.
  5. Mój miał tylko 2 lata i 2 miesiące. To nie ma znaczenia. Dobra elektronika pracuje nawet dziesiątki lat. Fakt, że współcześnie brakuje na rynku tak dobrego wykonania jest już znany. 230V jest ciągle problematyczne w tych zastosowaniach. Może transformator separacyjny by coś poprawił. Ale przepięcia do płyty elektroniki to trudny temat. Myślę, że w naszym wypadku wilgoć jest kluczowym czynnikiem zagrożenia. W polu stosuję akumulator samochodowy 45Ah. Tańsze ot od wymiany płytki.
  6. Przeżyłem taka awarię na HEQ5. Nic miłego. Niestety elektronika do wymiany. Czasem, ktoś może spróbować ją naprawić, ale ja nie znalazłem nikogo takiego, kto wiedziałby co i jak. A eksperymenty sobie zostawiłem na inną okazję. Wystarczy kupić odpowiednią płytkę. I ja wymienić. Niestety w kraju nie ma takiej możliwości. Ja wysłałem mont do Delty i wymienili z gwarancją. Inaczej musisz się spierać o gwarancję na własną rękę. To jest tylko jedna płytka. Nic innego tam nie ma. No i silniki. Więc wymienia się wszystko. Wszystko chyba 600 zł kosztowało. Ale muszę sprawdzić, bo to ze dwa trzy lata temu było. Nawet jest gdzieś mój post o tym. Tu pisał co i jak - naprawa HEQ5
  7. Najlepiej gdybyś miał taką redukcję Wtedy nie powinno być problemu. Jeśli zestaw jest taki jak od producenta, to albo powinna być, albo lustro jest za nisko. Zdarza się to po kolejnych kolimacjach. Trzeba by wkręcić śruby kolimacyjne, ustawić wszystko od nowa i zobaczyć czy to coś da.
  8. W zasadzie tak. Bo to tuba najważniejsza jest. Pod nią wybiera się setup. Choć zdaję sobie sprawę, że jest to wynik kosztów i możliwości.
  9. "Podoba" mi się podejście naszego kolegi. Najpierw montaż a potem tuba. Tak jakby przez stopy montażu się patrzył czy fotografował. :) A 200/1000 to dla tego montażu, szczególnie na nogach to za dużo, i to n ie ze względu na wagę tylko własnie długość.
  10. PlusMis robi takie moduły - https://allegro.pl/oferta/obudowa-do-modulow-bluetooth-rs232-7682420155 - kiedys od niego go kupowałem. Napisz to Ci powinien wykonać jeszcze, choć na allegro akurat nie widzę. Robi na zamówienie i wystawia wtedy dla ciebie.
  11. Technologicznie najlepszym jest ten pierwszy, ale skoro nigdy nie miałeś teleskopu to ja polecam Syntę na Dobson. Można wybrać lepsze produkcje niż SkyWatcher, np. Meade lub Orion, lub składany. Może być tez z GOTO. Ale od razu mówię, że początkujący maja z tym różne problemy. To zawsze jest pewna walka z niedoskonałą technologią.
  12. Po wstawieniu piera będzie można zrobić podłogę i wszystko nabierze odpowiednich proporcji. Podłoga będzie około 30 cm nad ziemią. Zapewni nam to lepszą wentylacje i zmniejszy działanie inwersji częstej w tym miejscu.
  13. Jest już pier do obserwatorium. Podarowany przez Krzysztofa Kołłątaja, miłośnika astronomii i naszego przyjaciela od wielu lat. Zaczynamy robić pod niego fundament. Pierwotnie nie planowaliśmy w tak krótkim czasie wyposażyć naszego obserwatorium w takie rozwiązanie. Krzysiek sam wyszedł z taką propozycją i stąd zmiana planów. Przez co najmniej rok miał być tylko statyw z montażem.
  14. Koniec podpierania drzwi kijem. Jest zamek i klucz ...
  15. Obserwatorium dostało już pierwsze stale zabezpieczenie dachu. Oraz rynnę. Zabezpieczenie nie jest przed bardzo silnym wiatrem, choć pewnie wytrzyma, ale jest sprawdzone przez innych. Na pewno nie będzie się przesuwał. Niedzielna wichura pokazała, że dach spisał się jak trzeba. Spore pochylenie dociska go a nie unosi jak skrzydło. Taki był cel projektu, choć może zgrabnie to nie wygląda. Wiatry w 95% są północno zachodniej. I tak jest zorientowane pochylenie by się opierało powiewom. Rynna łańcuchem odprowadza wodę do gruntu. Dzięki temu nie chlapie ona po ścianie. Na malowanie muszę poczekać aż przestanie padać i zrobi się choć kilka stopni ciepłej w nocy.
  16. Stoi konstrukcja od kilku tygodni. Co prawda zaimpregnowana obustronnie po montażu. I jakoś nic się nie dzieje. Fakt, że z tymi płytami szału nie ma. Mam nadzieję, że jako iż są to z Kronopolu który jest 12 km stąd, są one nieco lepszej jakości.
  17. Odszukałem fakturę i widać z niej że to typ 3 OSB
  18. Fundament jest dla każdej podpory budynku oddzielny. OSB nie wiem jakiego typu jest. Kupowałem w sklepie budowlanym. Jest obustronnie zagruntowana impregnatem. Z zewnątrz będzie jeszcze pomalowana.
  19. Mamy dach i drzwi. Dach z blachy trapezowej. Jeszcze przyjdą wiatrownice ale są w drodze więc trzeba czekać. Drzwi dostaną zamek i klamkę. Ale już dzisiaj nie dałem rady. Teraz coraz więcej takie żmudnej dłubaniny, która zabiera masę czasu.
  20. Na razie prowizorycznie. Ale już gotowe są cztery mocowania na śrubach rzymskich. Gdy przyjdzie automatyka, mam nadzieję, za niedługo, to pojawią się specjalne bolce, które będą wsuwać się w zaczepy gdy dach się zamknie a rygiel zabezpieczy przez samoczynnym odsunięciem się dachu. Niestety mam tylko doręczne rysunki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.