Witam Panie, Pany Astronomy. Po latach świetlnych napawania sie własna ignoracja ktos mnie wciągnął w ten cały kosmos... I od tego czasu czytam, oglądam, jaram sie:) Na równi cieszy mnie gapienie sie godzinami w niebo z "oka" albo przez obiektyw aparatu z ogladaniem dokumentów z udziałem zaginaczy czasoprzestrzeni albo "Top 100 Hubble" na monitorze, ponieważ głowa jest glodna wiedzy i informacji na równi z wizja u takiego pierwszo klasisty jak ja No, a tutaj i jedno i drugie widzę i może sie uda czasem coś dorzucić od siebie, bo z mojego ogródka niebo czasem ciemne jak..bardzo ciemne i mój kompakt coś nieraz chwyci:) Dlatego przyszedlem, pozdrawiam