Skocz do zawartości

Konrad_M

Społeczność Astropolis
  • Postów

    71
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Konrad_M

  1. Ciekawy filmik o komecie ISON w języku polskim (National Geographic) http://www.youtube.com/watch?v=t7w1sPU0JRk
  2. Ciekawy link pod którym można obserwować aktualną pozycję komety, prędkość i odległość od ziemi http://www.cometison2013.co.uk/perihelion-and-distance/
  3. Na czytałem się w necie wiele na temat tej komety i wszystkie dane są sprzeczne - więc nie wiem, przetrwała czy nie?? Będzie ją widać lepiej niż przed peryhelium ?
  4. Filmik robi wrażenie. Skoro widać go było tak w dzień to w nocy dopiero by robił szał
  5. Linki się odbijały od siebie i naprężały spadochron więc mogły się ruszać. A z resztą co chwila były szarpane przez sojuza i stację.
  6. Satelita jest coraz niżej - na obecną chwilę perygeum orbity wynosi około 200 km a apogeum około 206 km. Gdy otwierałem temat orbita wynosiła 209 km i 214 km, czyli widać znaczny spadek wysokości. Z tego co wiem aktualnie nie da się obserwować jej przelotów nad polską ponieważ znajduje się ona w cieniu ziemi w czasie tych przelotów. Natomiast wejście w atmosferę gdyby zdarzyło się nad polską byłoby widoczne Linki z których można śledzić pozycje satelity: http://www.n2yo.com/?s=34602 http://www.heavens-above.com/orbit.aspx?satid=34602&lat=0&lng=0&loc=Unspecified&alt=0&tz=UCT http://www.satflare.com/track.asp?q=34602#TOP
  7. Bylem na filmie wczoraj i... Szczerze, spodziewałem się czegoś więcej. Ale ogólnie film fajny szkoda tylko że był z napisami bo trzeba było skupiać się na napisach. Przy filmach 3D wypadało by całą uwagę poświęcić na obraz. Co do realizmu to faktycznie większość filmu przebiegała zgodnie z prawami fizyki, oczywiście poza opisywanymi wcześniej mankamentami (innych nie zauważyłem) . Niektóre sceny w 3D robiły wrażenie, ale było ich za mało jak dla mnie (pewne rzeczy mogły by być bardziej wyrzucone na widzów). Podobały mi się lecące szczątki na widownie, ta śruba na początku filmu która została złapana dosłownie przed moimi oczami, albo łza która się uformowała w kulkę i latała tuż nad głową - tego typu scen powinno być więcej. Na przykład Sojuz jak przyśpieszał mógłby wyskoczyć z ekranu itp . Ogólnie zdjęcia bardzo fajne, bardzo realistyczne - wielkie wrażenie zrobił na mnie teleskop hubbla (jego ogromny rozmiar sprawiał, że czułem się jak bym tam był i poraz pierwszy zdałem sobie sprawę jakie on ma rozmiary), wahadłowiec momentami wydawał się taki wielki, że myślałem że dostane lęku wysokości , stacja iss wyglądała niesamowicie z zewnątrz jak i w środku, czułem wtedy coś niesamowitego, nie do opisania... Widok ziemi nie robił aż takiego wrażenia, choć był dużo lepszy niż w innych filmach. Film z chęcią obejrzał bym jeszcze raz z lektorem i w kinie IMAX. O właśnie, fajna była reklama przed filmem, kiedy biegały dinozaury - fajnie to wyglądało jak jeden z dinozaurów rozbił ekran i wyskoczył na salę rozkładając paszcze na widownie, dosłownie przed naszymi oczami
  8. Racja zaraz poprawię. Ciekaw jestem jak będzie wyglądał proces wchodzenia w atmosferę tego satelity. Jeśli znajdziemy się w zasięgu czeka nas spektakularne widowisko Dokładnie tak - silnik pracował aż zabrakło mu paliwa. Początkowo misja miała trwać niecałe 2 lata (20 miesięcy). Jednak w rzeczywistości misja trwała do 21 października tego roku, czyli w sumie misja trwała ponad 4 lata. Spowodowane to było niską aktywnością słoneczną, dzięki której górne warstwy atmosfery były rzadsze więc i tarcie mniejsze, a za razem zużycie paliwa niższe. Ostatnio aktywność słoneczna wzrasta a silnik Goce już nie pracuje, więc zagęszczanie się górnych warstw atmosfery może spowodować jego szybszy spadek niż przewidywano. Więc moim zdaniem wejście w atmosferę może nastąpić przed 9 listopada.
  9. Na dzień 9 listopada z dokładnością do 3 dni ma nastąpić deorbitacja satelity Goce. Satelita ta krąży po orbicie biegunowej, więc może być widoczna z każdego punktu na ziemi (zależnie od godziny oczywiście). To znaczy, że proces deorbitacji może być widoczny przy odrobinie szczęścia także z polski. Satelita ten ma masę około 1000kg więc z pewnością nie ulegnie całkowitemu spaleniu w atmosferze. Bardzo możliwe jest to, że satelita rozpadnie się a jego płonące cząstki będą bardzo dobrze widoczne. Kawałki satelity po przejściu przez atmosferę spadną na ziemię lub do oceanu, morza itd... Tutaj można śledzić aktualną pozycję satelity jak i wysokość http://www.satflare.com/track.asp?q=34602#TOP Satelita rozpoczął proces deorbitacji po wyłączeniu silnika jonowego który utrzymywał jego prędkość niezbędną do pozostania na orbicie. Satelita krąży na niskiej orbicie biegunowej , na tej wysokości są śladowe ilości atmosfery, które skutecznie hamują satelitę i dlatego silnik jonowy był konieczny. Możemy być świadkami fajnego widowiska
  10. Ja w pobliżu mam tylko kino Helios, więc w IMAX nie obejrzę. a co to za różnica jest?? Na film jadę jutro i już się doczekać nie mogę
  11. Może mi ktoś wytłumaczyć na czym ta projekcja okularowa polega, ponieważ nie znalazłem nic na ten temat zrozumiałego i wytłumaczonego wprost...
  12. Chyba jednak pójdę do kina... namówiłeś mnie. Fakt, w 3D może być ciekawie (ziemi z kosmosu w 3D nie widziałem) (Dziewczynę na 3D namówiłem już) A co do pobierania to wiadomo że miałem namyśli tylko legalne źródła .
  13. Witam. Czy ktoś oglądał film Grawitacja ? Nie mogę go nigdzie ściągnąć w języku polskim, a do kina raczej nie pójdę na ten film (dziewczyna nie pozwoli - będzie chciała na inny iść ) Za rok pewnie będzie do pobrania w przyzwoitej wersji
  14. Moim zdaniem nie jest to symulator. Ani w stellarium ani na stronie teleskopy.pl podglądy nie pokazują tego co się widzi w teleskopie na żywo. Jest to jedynie podgląd czego się możemy spodziewać, a to co widzimy w teleskopie jest zależne od warunków pogodowych, miejsca skąd oglądamy i możliwości oczu oglądającego. Oczywiście to nie wszystko, liczy się też jakość teleskopu użytych okularów i kolimacja.
  15. Ewakuacja ziemi... Dzisiejsza technika na pewno nie pozwala na takie rzeczy. Nie ma w naszym układzie słonecznym takiej planety która by pozwoliła na dłuższe przetrwanie naszej cywilizacji. Owszem, możemy uciec na marsa (nasza obecna technologia pozwoli na stworzenie kolonii na marsie) ale co będzie jak się nam skończy jedzenie??? Tam nie ma warunków na wyprodukowanie jedzenia, i tlen - też się skończy... W filmie ziemi zagraża gwiazda neutronowa. W tej sytuacji taka gwiazda nie tylko zniszczy ziemię, ale cały układ słoneczny - więc na pewno nie mamy gdzie uciec w tej sytuacji. Obecna technika nie pozwala na przemieszczanie się między gwiazdami więc nie mamy szans dotrzeć do innej gwiazdy. Czyli szanse na przetrwanie marne
  16. zobacz ile ten mój kosztuje nowy http://allegro.pl/statyw-drewniany-1-05-1-70m-ciezki-na-sruby-200533-i3567317661.htmlhttp://allegro.pl/statyw-drewniany-1-05-1-70m-ciezki-na-sruby-200533-i3567317661.html
  17. Niedawno leciał ten film na jednym z kanałów tv naziemnej w którąś sobotę. Nie obejrzałem go niestety z braku czasu... Chyba muszę go pobrać. Ten film jest w stylu filmu dokumentalnego, aczkolwiek opisuje fikcyjne zdarzenia. Na ile one są realne... każdy chyba sam sobie odpowie po obejrzeniu filmu. Z jakim wyprzedzeniem możemy przewidzieć katastrofę... zależy to od rodzaju obiektu zagrażającego. Na przykład mała asteroida zmierzająca w kierunku ziemi może być zauważona zbyt późno aby się przygotować na obronę. Asteroidę można przewidzieć równie dobrze na 3 dni przed katastrofą czy rok lub 5 lat przed katastrofą itd. Natomiast zachowanie znanych obiektów regularnie odwiedzających układ słoneczny (takich jak komety) można przewidzieć obliczając ich orbity i ewentualne ich zmiany wywołane wpływem pól grawitacyjnych planet lub słońca, katastrofę taką można przewidzieć na kilkadziesiąt a czasem nawet kilkaset lat. Natomiast kolizja ziemi z gwiazdą neutronową na razie nam nie zagraża, odległości gwiazd są ogromne a one od naszego układu planetarnego są oddalone o wiele lat świetlnych. Nawet jeżeli taka kolizja mogła by wystąpić to bylibyśmy w stanie ją przewidzieć z wyprzedzeniem kilku tysięcy lat. Dla porównania najbliższa gwiazda to Proxima Centauri i jest od nas oddalona o 4,22 lata świetlne, więc gdyby nawet ona nam zagrażała to ile by jej czasu zeszło żeby tu dotrzeć. Taki ruch w kierunku nas na pewno nie umknął by naukowcom i zaraz by obliczyli ile nam zostało lat. Chociaż te obliczenia nie zawsze się sprawdzają w praktyce... Dla porównania kolizja galaktyki Andromedy z naszą galaktyką Drogą Mleczną jest przewidziana za 3,5 miliarda lat a czas zderzania się ma trwać przez następne miliardy lat... Kto wie co wtedy będzie się działo...
  18. Witam. Udało mi się kupić dość tanio drewniany trójnóg http://allegro.pl/statyw-drewniany-pod-niwelator-teodolit-dalmierz-i3639462644.html . Teraz przymierzam się do zakupu głowicy fotograficznej. Czy ta głowica co poleca Janko: http://www.cyfrowe.pl/aparaty/g%C5%82owica-slik-3d-sh-707e.html jest najlepsza w tej cenie ? Warto w nią inwestować? Może zamiast kulowej kupić zwykłą 3D ? Czekam na wasze opinie
  19. Kiedy kometa ISON zbliży się do Marsa, Marsjańskie łaziki i sondy NASA będące na tej planecie i jej orbicie miały robić zdjęcia komety. Ciekawe czy w związku z aktualną sytuacją w NASA (przymusowe urlopy pracowników, brak funduszy) zdjęcia będą wykonane?? Jeżeli zostaną wykonane, to i tak pewnie będą opublikowane z dużym opóźnieniem... Trochę mnie ta sytuacja martwi...
  20. Jak ukończysz budowę to możesz wrzucić jakieś fotki, zobaczymy jak to się prezentuje
  21. Odkopuje temat, poniewaz mam jeszcze jedno pytanie. Otóż wczoraj gdy obserwowałem przez lornetke mgławice w Herkulesie zauważyłem, ze zaczyna znikać jak się na nią patrze bezpośrednio, jest jaśniejsza jak kieruje wzrok obok niej. Czy z moim wzrokiem jest coś nie tak? Czy to normalne? Napewno to nie wina lornetki, poniewaz gdy patrze bez lornetki gołym okiem w miejsce gdzie jest galaktyka Andromedy nie widzę jej, natomiast gdy patrze na gwiazdę niedaleko niej towtedy widać światło galaktyki kątem oka. wzrok mam dobry nie nosze okularów miałem kiedyś badania wzroku i jest wszystko bardzo dobrze. Wiec czemu widzę lepiej światło tych obiektow kątem oka?
  22. Tą lornetkę mam już dość długo i obserwuję przez nią z ręki, a czasem z przerobionego statywu estradowego, więc wiem że na ta lornetkę nie musi być jakaś wielka konstrukcja. Co do głowicy to jaką byś polecił? Wczoraj na Allegro licytowałem fajny wojskowy trójnóg geodezyjny, zrobiony na potrzeby wojska. Był cały drewniany i masywny (nawet nielźe utrzymany) Niestety zagapiłem się i zostałem przelicytowany...
  23. No to zdecydowałem, że ramię zrobię z dwóch profili aluminiowych o przekroju 2x3 cm, na końcu ramienia zamontuje głowicę fotograficzną. Przeciwwagę zrobię z obciążnika do sztangi. Teraz pytanie czy ta głowica wystarczy ? http://allegro.pl/camrock-h050-glowica-3d-szybkozlaczka-poziomica-i3524056984.html Jaką długość ramienia i jaki ciężar obciążnika dać? (lornetka celestron skymaster 15x70 ) Początkowo myślałem o długości ramienia 1,5 m i obciążeniu 2,5 kg
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.