arctur34wp

Kolego benek, polecam tego autora i jego m31 wraz z wodorem , pokazuje nawet tutoriale : https://www.nightphotons.com/guides/advanced-narrowband-combination

Kolega złapał IFN w okolicach trypletu, flat zadziałał i zdjęcie które pokazałeś w L jest prawidłowe. W całej naszej galaktyce istnieje pył, jeśli mamy dużo dobrego mteriału wtedy zaczyna być on widoczny na zdjęciu, wiele ludzi mylnie uznaje to za gradienty, rozświetlenia. https://www.cloudynights.com/topic/535928-leo-triplet-m65-m66-ngc-3628-with-ifn/ https://www.astrobin.com/244478/?nc=all

Ok dziękuję za wyjaśnienie bo jak zobaczyłem zdjęcie i ilość sygnału galaktyki to myślałem że masz słabe niebo itd.. Dzięki za stacka i tutaj widać że masz sporo sygnału w L :

Luminancji masz ponad 7 godzin, malutko sygnału złapałeś jak na 12 cali i 7h, ciekawe jakie niebo masz ale chyba nie za dobre. Zdjęcie ładne technicznie.

Ale ona tam jest , przecież została umieszczona w katalogu jako vdb30: Tutaj chyba najlepsze zdjęcie z internetu jakie znalazłem http://www.irida-observatory.org/CCD/VdB30/VdB30.html Fajny temat, dobrej jakości zdjęcie plus info naukowe.

Taka jakaś bladawa ta kolorystyka może powalcz o taką bardziej żywą rozetkę, może w takim kierunku:

Jak zawsze w Twoim stylu czyli jak coś robisz i wstawisz to jest PETARDA.

Dokładnie tak jest, zdjęcie jest jakby za mocno odszumione i efekt plastikowości po całosci poszedł. Tutaj podejście na nowo do obróbki potrzebne.

Chłodzić czy nie chłodzić w sierpniowo-wrześniowe ciepłe noce....

Nie wiem jakie masz problemy ze złożeniem LRGB ale nie wiem czy wiesz ale materiał z kamery kolorowej i tak obrabiasz podobnie. Rozbijasz na kanały, jako kanał L bierzesz zielony a RGB masz już.

Efekty ampglow większe bądź mniejsze na długoczasowych ekspozycjach to prawie pewnik, flaty tego nie zredukują, no chyba że chcemy robić sztuczne flaty ale te wszystkie pyły będące w tle stracimy.

Zawsze doceniam takie zdjęcia wykonane z terenów miejskich i to taki mniej popularny obiekt, to co teraz do kolekcji galaktyczka obok NGC147 (C17)

Fajnie że zamieściłeś taki ciekawy teścik, oczywiście Ameryki nie odkryłeś , tylko musimy pamiętać o jednej ważnej sprawie typ sensora tutaj nowy CMOS wziąłeś na tablicę, zrób taki test na starych matrycach CCD kodaka tam to bez chłodzenia jest masakra. Co do darków zawsze trzeba robić je w ciemnościach ale to nie problem przecież.

Pojedyńcza 3 minutowa klatka nie ma problemów z tymi okręgami co oznacza że muszą gdzieś powstawać na dalszym etapie stackowania, nie jest to wina optyki.

Pojedyńcza klatka jest ok problem masz pewnie w konwersji i stakingu klatek. O dużej winiecie i braku prawidłowej odległości korektora od matrycy już nie wspomnę. Tak wygląda pojedyńcza klatka, specjalnie mocniej wyciągnąłem abyś zobaczył co i jak.

Coś podobnego można zobaczyć w wizualu z filtrem UB: Musisz mieć tragiczne niebo uzyskując takie zdjęcia z 350x30s ( to gdzieś prawie 3h naświetlania )

Jeżeli tak ma wyglądać astrofotografia, to przykro mi ale lepsze widoki to ja mam w wizualu z 16 calowego teleskopu pod dobrym niebem.., M27 dodatkowo z filtem UB wygląda niesamowicie a tutaj bieda sygnału.

Na sąsiednim forum pojawił się bardzo ciekawy post o MM'sach . Może być to bardzo ciekawa dyskusja merytoryczna. Te cukierkowe kolory gwiazd faktycznie przeszkadzają ale ta mgławica i dobra ostrość zdjęcia zamydlają rozsądne spojrzenie na wszystko. Też zapytam się dlaczego na zdjęciu praktycznie nie ma gwiazd białych, sprawdziłem w stellarium i są tam gwiazdy indeksu B-V= 0.7 a te na zdjęciach powinny być białe.

No słabo to wygląda, może nie szukaj okazji tylko kupuj w pewnym sklepie jak cyfrowe.pl: https://www.cyfrowe.pl/aparaty/obiektyw-samyang-135-mm-f20-ed-umc-ae-canon.html

A mi się podoba taka czerwień, wodór ma być czerwony i tyle. Korekcja też fajna jak na pełną klatkę.

Dla mnie bomba, klikam na zdjęcie i jakość świetna.

Odpowiem jak ustawić ostrość na obiektywie. Nie wiem z jakiego programu korzystasz ale ja polecam APT. Ten program umożliwia zdalne sterowanie ostrościa poprzez mechanizm autofocusa jak masz obiektyw canonowski( wiele osób nie ma pojęcia że tak można ) Dajesz na środek zdjecia i w powiększeniu obserwujesz gwiazdę aby mieć ją jak najmniejszą, czyli parametr FWHM. https://astrophotography.app/usersguide/eos_lens_control_and_auto_focus.htm# Co do jakości obiektywów no cóż tu jest loteria bo obiektywy to są stworzone pod fotografie dzienną, do astrofoto to wiesz wymagania są niebotycznie wysokie jak chcesz mieć gwiazdki ładne na całym zdjęciu. Skręć przysłonę do minimum f4-f5 wtedy zobaczysz. Pomyśl dlaczego topowe APO mają F5-F6. Pomarańczowy kolor to brak kalibracji koloru na zdjęciu, winny pewnie ten filterek. Użyj programu excalibratora przykładowo albo skoryguj na jakiejś gwieździe ciągu głownego G2.

Siarki tam nie potrzeba palić dla zróżnicowania koloru w NB, proszę co można uzyskać tylko z Ha i OIII : https://old.arturas.space/images/dso/5d21afe5e9df7516978c0149 Oczywiście też można z siarką podziałać w NB: http://www.astrobogdan.pl/nebulae/the-veil-nebula-complex-ngc6960-6992-6995-hasiioiii-1st-astrocamera-2013/

Wystarczy RGB w bin2, a jak chcesz zobaczyć jak można pięknie pokazać już pyły w okolicach pętli z LRGB proszę fotka autora z naszego podwórka: https://astrofotografia.eu/the-veil-nebula/ Odnośnie LRGB a RGB proszę tutaj post eksperta Jon Rista, znany wszystkim : https://www.cloudynights.com/topic/575361-comparison-of-rgb-vs-lrgb-for-asi1600mm-on-deep-sky-objects/?p=7848841 Pal długo L jak chcesz pokazać zapylenie, RGB dla koloru w bin2, potem możesz zblurować i dać jako warstwę, no i Ha i OIII i git.

Co to za dziwna beżowo-brązowa kolorystyka?