Skocz do zawartości

Loxley

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 224
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Treść opublikowana przez Loxley

  1. Pięknie, Przemek. Miło Cię znów widzieć.
  2. Uroczy pejzaż. Widać po ułożeniu sierpa jak stroma jest ekliptyka.
  3. Wspaniałe! Nawet to migotanie upodabnia animację do obrazu kinowego. Gratuluję.
  4. Oczywiście. Dziękuję. Oto chodzi. Przecież mogło być pochmurno, mogły być gorsze warunki, mógł sprzęt przestać działać... Wiem, że zdjęciu daleko do doskonałości. Wiele podobnej jakości mam niepublikowanych, ale są też słabe, które pokazują coś ulotnego, niecodziennego, które mimo wszystko traktuję jak bestsellery. To nie jest tak, że można odłożyć zdjęcia na przyszły dzień, tydzień, miesiąc. Coś się trafia tu i teraz i trzeba to przyjąć z całym inwentarzem. Trzeba mieć to na uwadze. Dlatego bardzo doceniam każde miłe komentarze i krytyczne też, bo to one właśnie pokazują do jakiego poziomu muszę dążyć. Tyle tylko, że Księżyc nie chce zaczekać i szybko podobna okazja raczej się nie powtórzy. Dziękuję. Pamiętam Twoje zdjęcie. Jest na nim to, co właśnie urzeka nas: cieniutki rogalik że światłem popielatym na jaśniejącym pastelowym niebie. Dzięki, że je przypomniałeś. To daje też pewną perspektywę w ocenie.
  5. Casem sprzeczności chodzą w parze - im cieniej, tym grubiej. Dasz go gdzieś? Może tu? Jest dla wszystkich.
  6. Nie, nie - nic nie szkicowałem. Zdjęcie może trochę stylizowane, ale to efekt edycji. Dziękuję. Dzięki. Znasz mnie. Ekliptyka we wrześniu sterczy prawie pionowo, dodatkowo Księżyc kilka stopni jeszcze dalej na północ od niej - żal byłoby nie wykorzystać okazji. Jest co poprawić, tak w fazie jak i ostrości. Może następnym razem będzie jeszcze lepiej.
  7. Najcieńszy z cienkich rogalik Księżyca - 16.09.2020r W ubiegłym miesiącu z rozmysłem zrezygnowałem z fotografowania jednodniowego Księżyca przed nowiem, chociaż wszystko miałem przygotowane i widziałem go w lornetce. Pomyślałem, że stracę motywację do polowania na cienki rogalik. Byłoby to wszak ekstremum moich możliwości. Dzisiaj niebo uśmiechnęło się do mnie pogodnie, niezmąconym aż po horyzont rumieńcem wysyłało zaproszenie, a rogalik Księżyca w popielatej poświacie na wysokości marnych kilku stopni, jak model ustawił się do sesji fotograficznej. W dzisiejszym przedsięwzięciu nie chodziło o cienki rogalik jako taki, chodziło mi o takie zdjęcie, na którym można dostrzec wiele szczegółów i można je pewnie zidentyfikować. Wysokość 9 stopni. Choć obraz jest niespokojny i brakuje mu ostrości zaczynam nagrywać pierwszy klip, bo chcę uniknąć trudności w składaniu mozaiki z jasnym tłem. Przeszkadza plątanina linii wysokiego napięcia. Przecież Księżyc to nie ptak - mruczę pod nosem. Drugą część sesji muszę przerywać, ale w końcu wszystko się układa jak powinno. Najcieńszy z cienkich (jeszcze na surowo) w szumie elektronowym mojego komputera uzmysławia mi, że właśnie zatrzymałem w czasie kawałek historii, może nic nie znaczący w skali temporalnej widok-zdarzenie-moment ale jakże miłe i ważne dla mnie przeżycie. A jeszcze cieńszy... może się zdarzy. Księżyc 1 dzień i 7,5 godziny przed nowiem ( -31h ), 16 września 2020r o godzinie 05.30, na wysokości zaledwie 9 stopni nad horyzontem. Warunki słabe - obraz drżący, zmienny. Niebo klarowne aż po horyzont, plus 16 stopni, wilgotno. Libracja południowo zachodnia (W -4.6o; S -6.1o). Refraktor achromatyczny TS152/900, ASI290MM, Filtr Baader Halpha 35nm, EQ-ATM, FireCapture2,6, Autostakkert!3 (200/2000), Multistacking, Registax6. Microsoft ICE.
  8. Loxley

    Ksiązka

    Zapowiada się ciekawie. Będzie co czytać. Gratuluję książki.
  9. Pamiętacie metodę pozwalającą na powiększenie nierówności terenu przy krawędzi Księżyca? Zdjęcie Mare Orientale z 14 września br. rozciągnięte w pionie 180%.
  10. Księżyc 2 dni i 7 godzin przed nowiem, 15 września 2020r przed godziną szóstą w słabych warunkach - obraz bardzo zmienny, rozmywający się. Kadr z Mare Orientale wyszedł słabo i szkoda zaniżać poziom dotychczasowych zdjęć. Teraz więc załączam kadr pokazujący "demolkę" terenu będącą skutkiem utworzenia Mare Orientale. To zadziwiające, że właśnie na południe od MO widać te ślady najlepiej. Nazywam te formacje "pióropuszem", bo przypominają rozpostarte ptasie skrzydło. Łukowate, sierpowate żleby, doliny, bruzdy - megatony wyrzuconej w czasie impaktu materii. Refraktor achromatyczny TS152/900, Barlow Celestron Ultima 2x (F ekw. 2270mm), ASI290MM, Filtr Baader Halpha 35nm, EQ-ATM, FireCapture2,6, Autostakkert!3 (150/2000), Multistacking 6x (900/18000), Registax6. I to by było na tyle... Dziękuję.
  11. Księżyc 3 dni i 8 godzin przed nowiem, 14 września 2020r po godzinie 5-ej, na wysokości około 27 stopni. Warunki dobre - obraz trochę drżący. Lekkie zamglenie na poziomie gruntu, niebo klarowne, plus 15 stopni, wilgotno. Duża libracja południowo zachodnia (W -6.8o; S -4.3o). Refraktor achromatyczny TS152/900, Barlow Celestron Ultima 2x (F ekw. 2270mm), ASI290MM, Filtr Baader Halpha 35nm, EQ-ATM, FireCapture2,6, Autostakkert!3 (200/2000), Multistacking 8x (1200/12000), Registax6. Północna część księżycowego rogala - Pythagoras, Babbage, Markov i Mons Rumker. Eddington, Russell i słabo widoczny Struve, Reiner Gamma, Marius Hills i zacieniony Aristarchus Plateau.
  12. fiu, fiu - normalnie czarodziej..., ale tak czy inaczej wyczarowałeś świetny obraz.
  13. Tak, w tym samym kierunku widać jasny krater Maunder. Mam wrażenie, że jutro będzie widoczny jeszcze lepiej.
  14. Księżyc 3 dni i 8 godzin przed nowiem, 14 września 2020r o 05.00, na wysokości około 27 stopni. Warunki dobre - obraz lekko drżący. Niebo czyste, klarowne, przy gruncie zauważalna mgła, plus 15 stopni, wilgotno. Sesja bardzo obiecująca. Nadal korzystna, duża libracja południowo zachodnia (W-6.8o ; S-4.3o). Kontynuuję fotograficzne obserwacje południowego rejonu Księżyca. Urzeka mnie ten widok powoli przechylającego się w naszą stronę południowego bieguna. Plastyczny Bailly a za nim Le Gentil i Drygalski, po prawej wspaniale widoczny Hausen z subtelnie zarysowanym grzebieniem cieni przy zachodniej koronie a obok z lewej mniejszy krater Boltzmann. Piękny cień w kraterze Schickard i Focylides. Subtelna grafika na dnie Wargentina w kształcie "X". Refraktor achromatyczny TS152/900, Barlow Celestron Ultima 2x (F ekw. 2270mm), ASI290MM, Filtr Baader Halpha 35nm, EQ-ATM, FireCapture2,6, Autostakkert!3 (200/2000), Multistacking 8x (1600/16000), Registax6.
  15. Księżyc 3 dni i 8 godzin przed nowiem, 14 września 2020r o 05.00, na wysokości około 27 stopni. Warunki dobre - obraz lekko drżący. Niebo czyste, klarowne, przy gruncie zauważalna mgła, plus 15 stopni, wilgotno. Sesja bardzo obiecująca. Nadal korzystna, duża libracja południowo zachodnia (W-6.8o ; S-4.3o). W obszarze Morza Wschodniego światło słoneczne pada pod mniejszym kątem i wszystkie formacje są widoczne bardziej plastycznie niż w poprzednich dniach. O jakości obrazu świadczą detale widoczne na krawędzi Księżyca i włosowate rozpadliny odchodzące prostopadle od Rimae Sirsalis (na dole zdjęcia - 1). Z uśmiechem zadowolenia analizowałem kształty szczytów wewnętrznego pierścienia (Inner Rook) Montes Rook (5), uświadomiłem sobie też, że widzę cały przeciwległy wewnętrzny brzeg Mare Orientale (6) a to znaczy, że sięgam wzrokiem gdzieś na 103 stopień długości zachodniej. Dostrzegłem łańcuch kraterów (4) biegnących skośnie od krawędzi Srebrnego Globu, będących z dużym prawdopodobieństwem wtórnymi uderzeniami skał wybitych z bliźniaczych kraterów Vavilow (leżą na niewidocznej stronie naszego satelity). Wpływ basenu Orientale na ukształtowanie powierzchni zachodniej półkuli jest widoczny w wielu miejscach. Promieniście rozlokowane jasne smugi i żleby (płytkie szerokie doliny) świadczą o olbrzymich ilościach wyrzuconych po upadku asteroidy skał. Można sobie wyrobić pogląd na skalę zjawiska patrząc na Jezioro Lata (2), które będąc początkowo dnem starego krateru, zostało w dużej części przysypane zmieniając kształt na nerkowaty. Góra na krawędzi (3) wyłaniała się stopniowo w miarę pogłębiającego się wychylenia zachodniej krawędzi. Dwa dni temu była ledwo widoczna. Refraktor achromatyczny TS152/900, Barlow Celestron Ultima 2x (F ekw. 2270mm), ASI290MM, Filtr Baader Halpha 35nm, EQ-ATM, FireCapture2,6, Autostakkert!3 (200/2000), Multistacking 9x (1800/18000), Registax6. Wycinek zdjęcia - skala większa odpowiadająca ogniskowej F-2600mm. Analiza widoczności formacji Mare Orientale.
  16. Księżyc 4 dni i 9 godzin przed nowiem, 13 września 2020r po godzinie 4-ej, na wysokości około 35 stopni. Warunki dość dobre - obraz drżący. Niebo lekko zamglone, częste pasma obłoków przesłaniające Księżyc, plus 15 stopni, wilgotno. Ekstremalna libracja zachodnia (W -7.2o; S -3o). Refraktor achromatyczny TS152/900, Barlow Celestron Ultima 2x (F ekw. 2270mm), ASI290MM, Filtr Baader Halpha 35nm, EQ-ATM, FireCapture2,6, Autostakkert!3 (250/2000), Multistacking 5x (2000/20000), Registax6. Południowa krawędź Księżyca z widokiem na krater Bailly i krater Hausen. Cała niecka Hausena widoczna znakomicie. Ładnie prezentuje się rozległy Schickard i kratery mu towarzyszące. Płaskowyż Aristarchusa (Aristarchus Plateau) ze słynną kobrą czyli Valis Schróteri i strukturą Prinz z prawej. W górnym rogu zdjęcia kopuły Gruithuisen.
  17. Księżyc 4 dni i 9 godzin przed nowiem, 13 września 2020r o 05.00, na wysokości około 30 stopni. Warunki dość dobre ale zmienne - obraz drżący. Niebo lekko zamglone a czasami Księżyc przesłaniały mniej lub bardziej gęste pasemka chmur, które przerywały sesję; plus 15 stopni, wilgotno. Refraktor achromatyczny TS152/900, Barlow Celestron Ultima 2x (F ekw. 2270mm), ASI290MM, Filtr Baader Halpha 35nm, EQ-ATM, FireCapture2,6, Autostakkert!3 (200/2000), Multistacking 9x (1800/18000), Registax6. Ekstremalna libracja zachodnia (W -7.2o; S -3o). Mare Orientale widoczne kontrastowo. Powiększająca się libracja południowa sprawia, że kierunek korzystnej libracji składanej przesuwa się z zachodniego na południowo zachodni. Ma to niewielki wpływ na lepszą widoczność struktur przy południowo zachodnich krańcach Morza Wschodniego. Na krawędzi pojawiają się nowe górki w obrębie obu grzbietów górskich Montes Rook i Montes Cordillera. Mam nadzieję, że uda mi się to pokazać na animacji ale to dopiero na koniec, ponieważ jest szansa na sekwencję obrazów z kilku dni. Na przedpolu widać już dominację cieni w kraterach i zmniejszoną jasność powierzchni. Mam nadzieję, że pojawią się też zdjęcia od innych obserwatorów z dzisiejszego poranka, bo pamiętam, że kilku z nas deklarowało chęć podglądania MO w tym czasie. Może w innych częściach kraju pogoda sprzyjała.
  18. Mars 12 września 2020r, o godzinie 02.45 oraz 04.00 na wysokości 46 stopni w dobrych warunkach. Multistacking obrazów z 8 najlepszych avików wykonanych w ciągu 6 minut. Kolejne najlepsze obrazy Marsa. Planeta osiągnęła już rozmiar prawie 21" więc korzystam z dobrej pogody, żeby zebrać obrazy z jak największą ilością szczegółów. Wizualizacja CalSky na godzinę 04.00. Olimpus Mons (w postaci jasnej plamki) przechodzi przez centralny południk Marsa. Nieco z prawej słabo odcinają się trzy inne wulkany tarczowe, ułożone w linii. Dobrze widać Solis Lacus (Oko Marsa) i przy prawej krawędzi Dolinę Marinerów (Valles Marineris). Na animacji GIF można dostrzec rotację południowej czapy polarnej (Planum Australe). Z nieukrywaną satysfakcją odnotowuję możliwości obrazowania powyższych szczegółów... Refraktor achromatyczny TS152/900, Barlow Celestron Ultima 2x (Fekw. 2200mm), ASI290MM, Filtr Baader Halpha 35nm, EQ-ATM, FireCapture2,6, Autostakkert!3 (8x - 500/5000), (Multistacking - 4000/40000), Registax6, Drizzle 210%, Easy GIF Animator.
  19. Księżyc 5 dni i 10 godzin przed nowiem, 12 września 2020r po godzinie 3-ej, na wysokości około 30 stopni. Warunki dość dobre - obraz drżący ale ostry. Niebo lekko zamglone, plus 12 stopni, wilgotno. Duża libracja zachodnia (W -7.1o; S -1.6o). Refraktor achromatyczny TS152/900, Barlow Celestron Ultima 2x (F ekw. 2270mm), ASI290MM, Filtr Baader Halpha 35nm, EQ-ATM, FireCapture2,6, Autostakkert!3 (250/2000), Multistacking 5x (1250/10000), Registax6. Lepszy seeing to od razu lepsze zdjęcia. Południowa krawędź Księżyca ze świetnym widokiem krateru Bailly i... aż mnie ciarki przechodzą, krateru Hausen. Ten obraz zapamiętam na długo, to znaczy - jeśli pogoda dopisze na 24 godziny, gdy jeszcze większe wychylenie południowego bieguna pokaże ten krater w trochę mniejszym skrócie. Zobaczymy. Cała niecka Hausena widoczna a po lewej za dwoma pagórkami krater Drygalski. Ładnie prezentuje się Basen Schiller-Zucchius i rozległy Schickard. Hippallus Rille, Paulus Epidemiarum, Mare Humorum i Gassendi. Przy zachodniej krawędzi Sinus Iridum rozbudowuje się grzebień cienia. Przy lewej krawędzi zdjęcia kopuły Gruithuisen a na górze: ślad buta giganta, czyli Herschel i South.
  20. Mare Orientale w sezonie 2020r - temat zbiorczy. Księżyc 5 dni i 10 godzin przed nowiem, 12 września 2020r o 03.30, na wysokości około 30 stopni. Warunki dość dobre - obraz drżący ale ostry. Niebo lekko zamglone, plus 12 stopni, wilgotno. Refraktor achromatyczny TS152/900, Barlow Celestron Ultima 2x (F ekw. 2270mm), ASI290MM, Filtr Baader Halpha 35nm, EQ-ATM, FireCapture2,6, Autostakkert!3 (250/2000), Multistacking 5x (1250/10000), Registax6. Duża libracja zachodnia (W -7.1o; S -1.6o). Mare Orientale - kontrastowo widoczne oba jeziora: Lacus Veris i Lacus Autumni, struktury wewnętrzne: Inner Rook, krater Maunder (nie jestem pewien widoczności krateru Kopff), grzbiety gór na krawędzi i przeciwległa obręcz usytuowana grubo ponad 10 stopni za południkiem W-90o. Formacje leżące w głębi lądu oświetlone wysokim słońcem też są dobrze widoczne - zarysy dużych kraterów: Grimaldi, Riccioli i Schluter, korona jasnych smug młodego krateru Byrgius A, ciemny owal Crugera i Jezioro Lata (Lacus Aestatis) oraz rowy - Rimae Sirsalis. Mapa struktur zachodniej krawędzi pomocna przy analizie ich widoczności. Mare Orientale z 16 sierpnia 2020r gdy libracja wynosiła W-6.3o ; S-1.9o ; Księżyc 3 dni przed nowiem.
  21. Noc długich cieni. Księżyc 10 godzin przed trzecią kwadrą, 10 września 2020r, w słabych warunkach - obraz zmienny, drżący. Względnie sucho i ciepło, 17oC, trochę wietrznie. Przy tej zmienności obrazu pojawiło się sporo artefaktów po obróbce. Refraktor achromatyczny TS152/900, Barlow Celestron Ultima 2x (F ekw. 2270mm), ASI290MM, Filtr Baader Halpha 35nm, EQ-ATM, FireCapture2,6, Autostakkert!3 (200/2000), Registax6. Multistacking (1000/10000). Ikoniczna formacja - Ptolemaeus, Alphonsus i Arzachel (PAA) powoli zanurza się w cień. Widok w odstępach 45 minutowych. Koszmarne warunki widoczności ale warto prześledzić zmiany cienia w kraterach: Ptolemaeus i Alphonsus. Długie cienie pojawiły się też w Archimedesie i jego okolicy.
  22. Większych refraktorów nie widać na horyzoncie, a lustro mnie nie pociąga. Narzekam na seeing mając 6 cali, to tak samo będę narzekał mając większy teleskop. Czasem chciałbym zwiększyć skalę zdjęcia, ale tak naprawdę już teraz mam do dyspozycji sprzęt z takimi możliwościami, tylko ich nie wykorzystuję, bo nie ma na to odpowiednio dobrych warunków. Poza tym ja nie chcę epatować skalą zdjęć i wielkością apertury. Liczy się przede wszystkim punkt widzenia. Większość zdjęć jakie wszyscy robimy (mam na uwadze zdjęcia powierzchni Księżyca) to przecież tylko pejzaże, mało znaczące widoczki tego czy owego. Wśród tych landszaftów tkwią jak perły w koronie pojedyncze kadry - unikatowe, wysublimowane, jak na zamówienie - zdjęcia pełne smaku, artyzmu, przepychu. Ile ich jest? Może 5% wszystkich (jakie robi jeden astrofotograf). Zatem, przejdźmy do codzienności. Księżyc 1 dzień i 8 godzin przed trzecią kwadrą, 9 września 2020r na wysokości 55 stopni, w słabych warunkach - powietrze przejrzyste ale obraz zmienny, drżący. Względnie sucho i całkiem ciepło, 15oC. Refraktor achromatyczny TS152/900, Barlow Celestron Ultima 2x (F ekw. 2270mm), ASI290MM, Filtr Baader Halpha 35nm, EQ-ATM, FireCapture2,6, Autostakkert!3 (250/2000), Registax6. Multistacking (1000/10000). Cały majestat ikony struktur powierzchniowych - Ptolemaeus, Alphonsus i Arzachel (PAA). Niewielkie obszary cienia podkreślają rzeźbę kraterów. W kraterze Alphonsus "pajęczyna" rozpadlin z kilkoma kraterkami z ciemnym halo (DHC). Młody krater Arzachel pokazuje wszystkie swoje detale, nad nim Alpetragius z kopułą centralnej górki, z lewej "pączkujący Thebit, Rupes Recta i Rima Birt. Po prawej Abategnius i Hipparchus. Doskonale widać dwa łańcuchy kraterów - Catena Davy i Catena Abulfeda. Ponad łukiem Apenin, na powierzchni Mare Imbrium wyryte impaktem trzy kratery: Archimedes, Aristillus i Autolycus. Geologicznie obszar mocno przeorany przez paroksyzmy w zamierzchłych epokach. Sieci rozpadlin (rowów) przecinają obszar basenu. Wśród nich Rima Hadley w kotlinie górskiej, na którą wszyscy zwracają uwagę. Przez przesmyk Apeniny-Kaukaz trochę światła wpada do kotliny Mare Serenitatis. Godzinę wcześniej widoczny tu był grzebień cieni. Kolejna ikona - krater Clavius w towarzystwie Blancanusa i Scheinera, Longomontanusa i Maginusa. W wysuniętym na południe kraterze Moretus pięknie widoczna iglica cienia.
  23. Księżyc 2 dni i 8 godzin przed trzecią kwadrą, 8 września 2020r na wysokości prawie 50 stopni, w dobrych warunkach - powietrze przejrzyste i dość spokojne. Wilgotno i chłodno, 12oC. Refraktor achromatyczny TS152/900, Barlow Celestron Ultima 2x (F ekw. 2270mm), ASI290MM, Filtr Baader Halpha 35nm, EQ-ATM, FireCapture2,6, Autostakkert!3 (250/2000), Registax6. Multistacking. Dwie "siostrzane" struktury z południa - Stofler-Faraday i Maurolycus-Barocius a na lewo od nich "formacja skorpiona", czyli kaskadowo ułożone kratery: Orontius, Huggins, Nassiredin, Miller i Lexel A. W lewym górnym rogu znajome kratery: Deslandres i Walther. Trochę żałuję, że nie skupiłem się również na nich w osobnym obrazie. Przy tej szczegółowości stanowiłyby podstawę do analizy kartograficznej. Pomiędzy kraterami Manilius i Agrippa ciągną się rozpadliny (rowy): Rima Hyginus, Rima Ariadaeus (to te wyraźne i największe) oraz włosowate: Rimae Boscowich i Rimae Triesnecker. Obie duże rozpadliny pokazują sporo subtelnych detali. Catena Abulbeda biegnąca skośnie od Ptolemeusza do Rupes Altaii. W kraterze Alphonsus "pajęczyna" rozpadlin z kilkoma kraterkami z ciemnym halo (DHC)
  24. Mars 8 września 2020r, o godzinie 03.35 na wysokości 46 stopni w dobrych warunkach. Multistacking obrazów z 8 najlepszych avików wykonanych w ciągu 6 minut. Drugi najlepszy obraz Marsa z dotychczasowych prób. Planeta osiągnęła już rozmiar 20" i nie ma co się oglądać na październikową opozycję, tylko korzystać z dobrej pogody już teraz. Powątpiewałem, że moim sprzętem uda mi się zarejestrować największy wulkan tarczowy na Marsie a tu proszę, na godzinie drugiej - Olimpus Mons. Mam mniejszą rurę, więc wygrałem... Refraktor achromatyczny TS152/900, Barlow Celestron Ultima 2x (F ekw. 2200mm), ASI290MM, Filtr Baader Halpha 35nm, EQ-ATM, FireCapture2,6, Autostakkert!3 (8x - 500/5000), (Multistacking - 4000/40000), Registax6, Drizzle 210%. Opis wg CalSky.
  25. Spektroskopia to taki odpowiednik daktyloskopii w kryminalistyce. Mało znana dziedzina, ale w Twoich rękach jest źródłem ciekawych doświadczeń. Gratuluję naukowego podejścia. Brawo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.