Ostrość to absolutny mus. Powinna być ustawiona na znaczek nieskończoności na Twoim obiektywie. Zdjęcia zapisuj w formacie RAW (na pewno w ustawieniach jest taka opcja). Z "surowego" odczytu z matrycy można wyciągnąć więcej informacji niż z przetworzonego pliku JPG.
Jeżeli zdjęcie jest nieostre, to dodanie go do stacka tylko rozwali ostateczny efekt. Dużo większą korzyść daje zwiększenie liczby klatek - rośnie Ci stosunek sygnału do szumu, a DSS ma łatwiejszą robotę. Z ISO nie ma sensu przesadzać - fotka pozornie wydaje się lepsza, a w rzeczywistości tracisz dokładasz tylko niepotrzebny szum matrycy. Zostałbym na ISO 1600, a czas zredukował do 15-20 sekund oraz zrobił 2-3 razy tyle materiału (np. 150+ klatek). Wtedy możesz sobie pozwolić na wybranie zdjęć bez przelatujących satelitów itd.
Wężyk spustowy (jeżeli jeszcze nie posiadasz) może być bardzo pomocny, bo jego użycie ogranicza ryzyko trącenia statywu. Lepszy model wężyka pozwoli konfigurować czas naświetlania klatki, liczbę klatek do zrobienia itd. Ustawiasz wtedy tylko w aparacie tryb BULB i uruchamiasz wężyk, a zdjęcia robią się same Za darmo można to osiągnąć oprogramowaniem MagicLantern, które wgrywa się do aparatu.
Jeszcze z własnych doświadczeń: warto mieć 2 - 3 baterie do aparatu. W zimę bardzo szybko się wyczerpują.