Skocz do zawartości

Miedziak

Społeczność Astropolis
  • Postów

    47
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Miedziak

  1. Ostrość to absolutny mus. Powinna być ustawiona na znaczek nieskończoności na Twoim obiektywie. Zdjęcia zapisuj w formacie RAW (na pewno w ustawieniach jest taka opcja). Z "surowego" odczytu z matrycy można wyciągnąć więcej informacji niż z przetworzonego pliku JPG.

     

    Jeżeli zdjęcie jest nieostre, to dodanie go do stacka tylko rozwali ostateczny efekt. Dużo większą korzyść daje zwiększenie liczby klatek - rośnie Ci stosunek sygnału do szumu, a DSS ma łatwiejszą robotę. Z ISO nie ma sensu przesadzać - fotka pozornie wydaje się lepsza, a w rzeczywistości tracisz dokładasz tylko niepotrzebny szum matrycy. Zostałbym na ISO 1600, a czas zredukował do 15-20 sekund oraz zrobił 2-3 razy tyle materiału (np. 150+ klatek). Wtedy możesz sobie pozwolić na wybranie zdjęć bez przelatujących satelitów itd.

     

    Wężyk spustowy (jeżeli jeszcze nie posiadasz) może być bardzo pomocny, bo jego użycie ogranicza ryzyko trącenia statywu. Lepszy model wężyka pozwoli konfigurować czas naświetlania klatki, liczbę klatek do zrobienia itd. Ustawiasz wtedy tylko w aparacie tryb BULB i uruchamiasz wężyk, a zdjęcia robią się same :) Za darmo można to osiągnąć oprogramowaniem MagicLantern, które wgrywa się do aparatu.

     

    Jeszcze z własnych doświadczeń: warto mieć 2 - 3 baterie do aparatu. W zimę bardzo szybko się wyczerpują.

    • Lubię 4
  2. 2 godziny temu, Lukb1905 napisał:

    Podłącze, się do tego tematu. Znajomej córka, dostała opticon 60/900 az. Od jakiegoś czasu mówili, że nic przez to nie widać, więc uznałem, że są debilami i powiedziałem żeby to do mnie przywieźli. Po odpakowaniu ręce mi opadły jak zobaczyłem ten szrot, ale ok, czas zobaczyć co przez to widać i jak się okazało, nie widać nic. Nie da się złapać ostrości nawet takiej, żeby był chociaż jakiś kontur bloku na przeciwko. Po odkręceniu ,,wyciągu okularowego" wysunąłem okular do tubusu i pojawiła się ostrość. Czy to możliwe że soczewki są od 60/700 i tubus 60/900 jest za długi? Takich cudów jeszcze nie widzialem

    Ciężko oczekiwać, że autor tematu w czymś pomoże po prawie 10 latach...

     

    Nie ma czegoś takiego jak "soczewki do innego tubusu". Zależnie od długości ogniskowej (ta druga liczba, pierwsza to średnica obiektywu) dany okular oferuje określone powiększenie. Przykładowo masz okular 10mm: po włożeniu do teleskopu 60/700 dostajesz powiększenie 70x (700mm/10mm), a do 60/900 masz 90x. To że wyostrzyć się nie da, to całkiem normalna sprawa - punkt ostrości przesuwa się w zależności od odległości obserwowanego obiektu. Teleskopy "optymalizowane" są pod obserwacje gwiazd, których punkt ostrości określa się jako "ostrzenie na nieskończoność".

     

    Jeżeli zależy Ci na obserwowaniu sąsiadek z tamtego bloku, to raczej warto zerknąć w stronę lunet obserwacyjnych albo myśliwskich.

  3. 16 godzin temu, Krzysio2138 napisał:

    Dziękuję. Czy do tego obiektywu potrzeba jakiś adapter? Czy po prostu wyjmuję stary obiektyw, i wkręcam ten?

    Do body Canona potrzebujesz taniej przejściówki z M42 na Canon EF.

     

    Dopóki masz obiektywy M42 z przejściówką, to nie musisz się martwić ostrzeniem "na nieskończoność". Jeżeli chciałbyś próbować obiektywów z jakichkolwiek innych systemów, to trzeba koniecznie doczytać czy ostrzą na nieskończoność bez dodatkowej soczewki.

    Możesz podejrzeć tutaj:
    https://briansmith.com/flange-focal-distance-guide/
     

    Masz tam przykład. Adapter Canon EF na Sony D musiałby mieć 26mm (więc jest do zrobienia), ale już Sony D na EF musi mieć -26 mm (czyli nie da rady bez soczewki).

  4. Jeżeli chodzi o M42, to trzeba pamiętać, żeby zwracać uwagę na opinie na forum - obiektyw obiektywowi nierówny. Kiedyś nie było aż takiej kontroli jakości jak teraz, więc są zarówno perełki, jak i godne pożałowania.

     

    Tutaj masz dyskusję na temat takich obiektywów:

    www.astromaniak.pl /viewtopic.php?t=865

  5. Do bardziej mobilnego podejścia polecam https://store.genesisgear.eu/pl/zestawy-statywowe/1694-zestaw-genesis-base-abt-kit-szary-statyw-z-gowic-5901698714796.html

     

    Sadzam na tym Fuji X-E3 + ciężkie metalowe obiektywy pokroju Jupitera 21M (takie cudo waży ok. 1kg) + wiadomo SA + przeciwwaga. W pakiecie od razu masz głowicę kulową do aparatu i torbę na to cudo, a od spodu statywu można powiesić jakąś reklamówkę z piachem, żeby z wiatrem powalczyć. Jest to na tyle kompaktowe, że od biedy w walizce się zmieści

  6. Wszyscy zebrani tutaj dają dobre rady. Lepiej na początek zainwestować w jakiś podstawowy teleskop i trochę poobserwować, oswoić się z montażem paralaktycznym, ustawianiem na Polarną itd. W niewielkim teleskopie nie będzie bardzo spektakularnych widoków.

     

    Każdy na początku przekonany jest, że zobaczy masę szczegółów (niczym ze zdjęć z Hubbla), kolory, jakieś niesamowicie zmieniające się zjawiska, a tak naprawdę to długie minuty rozstawiania sprzętu, wpatrywania się w mgiełki i kulki, żeby wyłuskać szczegóły.

     

    Tuba, którą podesłałeś to armata na planety. Wrzucając okular 30mm dostajesz aż 90x powiększenia. Długa ogniskowa powoduje, że nie jest to dobry wybór na mgiełki. Pomyśl o tym jak o przysłonie w aparacie - na f/2.8 wszystko jest bardzo jasne, a na f/20 musisz zwiększać czas naświetlania albo ISO, bo na zdjęciu nic nie będzie widać. Oko nie jest w stanie tego zrobić.

     

    Montaż byłby fajny, ale pod jakiś refraktor typu 80/400 (albo niewielkiego Newtona), gdzie można nawet porobić trochę fotek. Pod prawie 8 kg obciążeniem ciężko osiągnąć zadowalający czas naswietlania, a na 400 zdjęć po 20s szkoda migawki, bo może paść bardzo szybko.

     

    Dochodzi tu inny czynnik ludzki - najciemniejsze noce są w zimę (o ile nie ma śniegu). Ciężko będzie zachęcić 20 osób, które są zaciekawione, żeby spędziły parę godzin w ujemnych temperaturach.

     

    Wybierz się na jakiś zlot albo dogadaj z kimś, kto wybiera się na obserwację. Zobaczysz jak to wygląda i będziesz mógł stwierdzić, czy Ci się w ogóle podoba. Najgorsza sytuacja byłaby gdyby zrzutka się zakończyła, a z nią zapał. Później sprzęt za kilka tysięcy złotych kurzyłby się na strychu przez długie miesiące, a ostatecznie pewnie skończył na giełdzie.

     

    • Lubię 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.