Skocz do zawartości

megrez23

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 349
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez megrez23

  1. 15 lipca 2023 Poniżej kolejny poglądowy szkic balkonowy obiektu, który stanowi niewątpliwie łakomy kąsek dla każdego obserwatora. Gromada otwarta "Dzika Kaczka" M11 -NGC 6705, znajdująca się w gwiazdozbiorze Tarczy, jest jedną z najbardziej bogatych w gwiazdy i zwartych gromad otwartych. Myślę, że moje rysunki przekonały chociaż kilka osób, że warto próbować obserwować nawet w skromnych warunkach, a nieboskłon uraczy nas wachlarzem nieograniczonych możliwości. wystarczy tylko chcieć. c.d.n.
  2. 12 lipca 2023 W końcu kupiłem nasadkę kątową 2 cale SW dielektryk i mogę podziwiać wspomniane w poprzednich postach obszary w szerszym polu widzenia, korzystając z okularu SWA 26 mm FOV 70°. Moją kolekcję balkonowych szkiców dopełniam rysunkiem "Mgławicy Orzeł". To popularna gromada otwarta M16 - NGC 6611 składająca się 460 młodych gwiazd i związana z nią mgławica emisyjna IC 4703. Na koniec mam pytanie do bardziej doświadczonych o filtr który mógłbym zastosować w moich warunkach do poprawy widoczności tego typu obiektów mgławicowych. Przypomnę tylko, że mam warunki balkonowe średniej jakości, refraktor SW 120 ED i stosowane powiększenie 35x lub 50x. Czy w moim przypadku to ma sens? Proszę o porady. Pozdrawiam Jarek
  3. 27 czerwca 2023 Poniżej kolejny szkic księżycowych kraterów. Nie obyło się bez pospiechu w czasie szkicowania, ponieważ Księżyc zniżał się powoli sunąc ku zachodowi. Na domiar złego co jakiś czas chmury zagrażały moim staraniom. Niemniej jednak udało się doprowadzić rysunek do końca przy stukrotnym powiększeniu /okular Baader Genuine Ortho 9 mm/. W centrum obrazka krater Parry - 48/0,6 km w otoczeniu Fra Mauro - 95 km oraz Bonpland – 60 km. Z prawej po sąsiedzku krater Tolansky – 13/0,9 km.
  4. 25 czerwca 2023 Poniżej szkic słonecznej tarczy z licznymi grupami plam. Udało mi się wytrzymać w tym balkonowym ciepełku ponad 15 minut. Muszę przyznać, że swego czasu stosowałem folię Baadera ND0,5 w MAK-u 127 o średnicy 120 mm, czyli praktycznie pełna apertura układu była wykorzystywana. Teraz w ED 120 mam filtr o średnicy 10 cm i jakoś granulacja jest słabiej widoczna. Może to seeing, może średnica, a może powiększenie? Teraz przy BCO18 mam 50x, a przedtem to było prawie 100x. Niemniej jednak widok i tak wspaniały co starałem oddać się na poniższym szkicu. Muszę jeszcze napisać jedną rzecz na temat stosowanego filtra słonecznego /nie chcę tutaj hejtować oferty handlowej żadnego z dystrybutorów/. Po tej piętnastominutowej sesji odczuwam lekkie pieczenie oka. Nie wiem czy jest to spowodowane przepuszczaniem przez ten filtr zbyt dużej dawki promieni UV, czy podczerwieni. Czytałem o tym bodajże na AP. To daje do myślenia. Zastanawiam się czy filtry szklane np. Oriona ograniczają nieco niekorzystny wpływ tego promieniowania, nie wspomnę o poprawie walorów wizualnych. Pozdrawiam Jarek
  5. 17/18 czerwca 2023 Poniżej balkonowy szkic mgławicy – Trójlistna Koniczyna okraszony garstką wrażeń z ostatniej sesji obserwacyjnej. Zaczęło się dosyć sceptycznie około 23:30, wyszedłem z moją lornetką Orion 2x54 Ultra Wide Angle 36° na balkon, żeby sprawdzić zgodność stanu nieba z serwisami pogodowymi. Ku mojemu zdziwieniu południe i cała dostępna mi część nieboskłonu była rozgwieżdżona. Skierowałem maleństwo w kierunku Skorpiona i po chwili pomyślałem „ja piernicze, ile tam gwiazd”. To co zobaczyłem nawet w moich warunkach zrobiło piorunujące wrażenie. Spacerowałem tak po Drodze Mlecznej poprzez Strzelca, Tarczę Sobieskiego, Orła, Delfina, Strzałę dostrzegając niebo jakie ludzie mieli dostępne w zamierzchłych czasach. Jednym słowem magia, której nie sposób opisać słowami. Skoro pogoda ok, to również uruchomiłem refraktor Sky-Watcher 120ED Black Diamond na EQ5 z napędem w osi RA. Wrzuciłem w nasadkę pryzmatyczną Baadera okular Baader Classic Ortho 18 mm i dalej hasałem po obiektach DSO łapiąc chciwie każdy foton docierający do obiektywu z odległej zimnej i pustej przestrzeni. Kolejno padały jak muchy, położona nieopodal rozgrzanego do czerwoności nadolbrzyma Antaresa gromada kulista M4, w której można było dostrzec granulację pojedynczych gwiazd. Następna gromada kulista M80, jako słaba sferyczna mgiełka. Oczywiście nie obyło się bez Laguny, Omegi i Orła. Przy okazji sprawdziłem, że to co wziąłem za M55 okazało się gromadą kulistą M22. Wycelowałem jeszcze w Dziką Kaczkę, Hantle i gromadę kulistą w Strzale, czyli M71. Wróćmy jednak do M20, czyli Trójlistnej Koniczyny, której poświęciłem nieco więcej czasu. Obiekt dużo bardziej subtelny od Laguny, czy też Omegi. Niemniej jednak muszę stwierdzić, że robił wrażenie jakby składał się z dwóch lub trzech obszarów. To chyba tyle tym razem. Około 01:30 z żalem rozstałem z tym co od lat nie daje mi spokoju. Pozdrawiam Jarek
  6. Dodaję szkice do moich ostatnich obserwacji balkonowych z 14-ego czerwca. Są to rysunki znanych obiektów opisanych trochę w tym wątku, mianowicie mgławice Laguna oraz Omega. Poniżej wrażenia wzrokowe jakie odniosłem spoglądając na te cudeńka. Co do odwzorowania rozmieszczania gwiazd to istny horror. Skupiłem się głównie na subtelnościach M17 i M8. Pozdrawiam Jarek
  7. 14 czerwca 2023 Zanim wrzucę kolejne dwa nowe szkice z ostatniej balkonowej obserwacji DSO opiszę wrażenia jakie towarzyszyły mi w czasie tej zaledwie 50 minutowej sesji /00:40-01:30/. Po dosyć długiej przerwie w obserwacjach balkonowych DSO postanowiłem tym razem refraktorem Sky-Watcher 120ED Black Diamond przy użyciu okularu Baader Classic Ortho 18 mm zapolować na znane i lubiane obiekty, które łatwo możemy odnaleźć w pasie Drogi Mlecznej /pomimo lekkiej wilgoci i lamp ulicznych w dalszym ciągu mogę dostrzec jej jasne pasma/ . Jako pierwszy obiekt gromada kulista M22, jasna z wyraźną granulacją pojedynczych gwiazd. Kolejnym obiektem była Mgławica Laguna - M8, z dobrze widoczną częścią centralną podzieloną na dwie części oraz niewielką gromadą gwiazd. Następnie wycelowałem w Mgławicę Omega, M17 - jej charakterystycznego kształtu nie sposób pomylić z innym obiektem, a poza tym ku mojemu zdziwieniu dostrzegłem ten ciemniejszy obszar jako pociemnienie, które wywołuje wrażenie, że obserwujemy łabędzia unoszącego się na tafli wody. Kto chociaż raz miał okazję zobaczyć ten obiekt wie o czym piszę. M16, Mgławica Orzeł - tutaj również zaskoczenie - mogłem dostrzec, że gwiazdy mgławicy są skąpane w delikatnej mgle. Na koniec, który nastąpił dosyć niespodziewanie ze względu na nadciągające chmury prawdziwa perełka, mianowicie Gromada Dzika Kaczka, M11 - gromada otwarta widoczna jako zwarte, nieduże skupisko gwiazd. Dodam jeszcze, że w obserwacjach balkonowych bardzo przydała się muszla oczna którą posiada okular BCO18. Osłaniała skutecznie moje oko od blasku ulicy dzięki czemu mogłem spokojnie przypatrywać się wyżej opisanym obiektom. c.d.n.
  8. 4 czerwca 2023. Otwieram nowy wątek poświęcony szkicom Słońca. Mam nadzieję, że będzie on co jakiś czas uzupełniany przeze mnie i nie tylko nowymi rysunkami. Piszę tak, ponieważ paradoksalnie w ciągu dnia jest mało czasu na obserwacje najbliższej nam gwiazdy i jedynie dni wolne od pracy sprzyjają takim obserwacjom. Większość pracujących chyba się zgodzi z tym stwierdzeniem. Postanowiłem „zafiltrować” mojego Edka filtrami słonecznymi, zdjęcie poniżej. Filtr odebrałem z paczkomatu z pewną dozą wspomnień, ponieważ zawsze kiedy widzę taśmę na opakowaniu z niebieskimi napisami zaczynającymi od litery D…. jakoś tak przypominają mi się pierwsze zakupy w tym sklepie okularów serii Baader Genuine Ortho. Poniżej szkic Słońca przy powiększeniu 50x z wykorzystaniem uszkodzonego okularu Baader Genuine Ortho 18 mm /którego jak kupię idealny egzemplarz oddam za cenę przesyłki/. Kolor słońca w filtrze SW pomarańczowy z widocznymi przy brzegu smugami pochodni. Struktura plam widoczna rewelacyjnie jak na niektórych zdjęciach. Muszę przyznać, że rysownie Słońca jest dla mnie trudniejsze niż obszarów księżycowych. Pozdrawiam Jarek
  9. 1 czerwca 2023. Niebo czyste, jak z bajki rozświetlone blaskiem Księżyca. Chwilo trwaj!* Przybywający garb co raz bliżej horyzontu w gwiazdozbiorze Wagi. To w zasadzie ostatnia okazja, żeby spróbować podziwiać jego powierzchnię przy dobrym seeingu, zanim zacznie „szorować brzuchem” przesuwając się leniwie i nisko nad pobliskim wzgórzem. Tym razem z wykorzystaniem Baadera Genuine Ortho 9 mm szkicuję krater Sirsalis. To bardzo charakterystyczna struktura przy zachodniej krawędzi naszego satelity, nieopodal której przebiega system rowów, którego najdłuższa część mierząca 330 km Rimea Sirsalis przebiega tylko 10 km od wspomnianej struktury. Krater Sirsalis ma średnicę 42 km i głębokość 3 km, powstał na krawędzi starszego i trochę większego krateru Sirsalis A w wyniku uderzenia kosmicznej skały. Wszystko o czym napisałem przeniosłem na papier i zamieszczam poniżej. Gerolamo Sersale, łac. Hieronymus Sirsalis - był włoskim jezuickim astronomem i selenografem. *to oczywiście taki żarcik, niech tego zwolennicy DSO nie traktują poważnie.🤣 Pozdrawiam Jarek
  10. 27 maja 2023. Poniżej szkic wspomnianej już 9 maja 2022 Cateny Abulfeda. Rysunek obejmuje obszar od krateru Tacitus po krater Abulfeda. Łańcuch sięga dalej na wschód poza krater Tacitus, aż po klif Rupes Altai, jednak ze względu na kąt padania promieni słonecznych nie dostrzegłem nic w tym rejonie. Ze względu na balkonową miejscówkę szkic wykonywałem w świetle dziennym, kiedy kontrast nie był jeszcze na najwyższym poziomie. Szkice tego tworu najlepiej podzielic na trzy rejony, które obejmowały by osobno kratery Tacitus, Almanon i Abulfeda. Korzystałem z ED 120SW i okularu Baader Genuine Ortho 7 mm. Całość zawieszona na EQ5 z napędem osi RA. Pozdrawiam Jarek
  11. Do zamknięcia. Zakup sfinalizowany. Pozdrawiam Jarek
  12. 30 kwietnia 2023 Po blisko rocznej przerwie powrót na Księżyc. Zresztą nie ma się czemu dziwić, że taka długa przerwa, skoro był Jowisz, Saturn i jak dla mnie całkowicie nieudana opozycja Marsa (wiedziałem, że będzie fatalnie, ale że aż tak! nigdy bym nie przypuszczał). Nie wiem jak w innych rejonach kraju, ale na południu w okolicach Wadowic pogodowa klapa. W zasadzie ostatnia noc była całą pogodną od niepamiętnych czasów. Ze względu na pogodę pozbyłem się GSO12 i zostałem tylko z Edkiem na placu boju. Ale co tam biadolić, wczoraj zgodnie z planem ustawiłem sprzęt na balkonie i wycelowałem w Księżyc. Ku mojemu zdziwieniu można było dostrzec południowo wschodni fragment Rowu Hadley'a. Kto próbował, dobrze wie, że to maleństwo. Poniżej to udało się wyłuskać w SW 120ED z wykorzystaniem Baader Genuine Orto 5 mm (x180). Rima Hadley – jest księżycowym rowem o długości około 80 km. Nazwa tego kanału została nadana w 1964 roku przez Międzynarodową Unię Astronomiczną i pochodzi od pobliskiej góry księżycowej Mons Hadley. John Hadley był angielskim wynalazcą, który ulepszył teleskop zwierciadlany, wynalazł również sekstant (niezależnie od innego jego wynalazcy Thomasa Godfreya). Jego nazwiskiem są nazwane dwa masywy na Księżycu: Mons Hadley i Mons Hadley Delta (patrz poniżej). Pozdrawiam Jarek
  13. Cześć. Kupię jak w temacie. https://teleskopy.pl/Lornetka-Orion-2x54-Ultra-Wide-Angle-36-stopni-(SKU---51007)-teleskopy-6435.html Pozdrawiam Jarek
  14. Planety już odeszły to może już nie będą potrzebne te 18ki. Powtórzę tylko - aktualne. Pozdrawiam Jarek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.