Witam chciałem pogratulować obserwacji i dobrego nieba. Mam jedno pytanko gyż ostatnio ,to jest we wrześniu zacząłem polować na katalog NGC noi padło właśnie na wspomnianą mgławicę mrugającą NGC6286 , podkreślę że nigy jej przed tem nie widziałem sprzęt mam praktycznie ten sam i co mnie zdiwiło to to że widziałem kolor tejże mgławiczki. Następnego ranka właczyłem internet, znalazłem zdjęcia i co się okazało że to te same odcienie jakie widziałem. Zastanawiam się czy to zasługa małych wymiarów kątowych bo na pewno nie autosugestji gdyż widziałem ją pierwsz raz. A jak było w twoim przypadku? Jeżeli się gdzieś pomyliłem to sorki, dopiero zaczynam poznawać to co nad nami.