Skocz do zawartości

McGoris

Społeczność Astropolis
  • Postów

    726
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez McGoris

  1. Dziś rano ok. 7:15 na niebie widziałem jakiś dziwny obiekt!! Wyglądał jak kometa albo coś dużego, co się paliło w atmosferze. Ktoś widział, słyszał? Kierunek płd-wsch. Poruszał się bardzo szybko, na 100% nie samolot!DSC_9013.thumb.jpg.de2672b35191fd9a69a404009fa6925f.jpg

    1. McGoris

      McGoris

      Jednak był to chyba samolot :(

    2. Qrczak99

      Qrczak99

      Samolot :) Chyba nawet widziałem ten sam "obiekt" gdy oglądałem Wenus około 7 rano.

    3. AdamK

      AdamK

      Wyraźnie widać smugi kondensacyjne... a na jakiej podstawie twierdzisz zdecydowanie, że to nie samolot?

  2. Droga Mleczna ze smartfona Xiaomi Redmi Note 8T. 15x15 sekund ISO 3200 + darki + obróbka PS. A tutaj próbowałem się bawić projekcją okularową (Synta 8" + 30mm): Galaktyka Andromedy - 32x2s ISO 3200 + okular 30mm M 22 - 20x2s ISO 3200 + okular 30mm Jak na smartfona to zdjęcia wychodzą całkiem nieźle. Ciekawe jakby wyszło z prowadzeniem.
  3. 12 sierpnia, w noc Perseidów do dyspozycji miałem przepiękne i przejrzyste niebo, które zaowocowało bardzo obfitymi obserwacjami. Postanowiłem wybrać się z kumplem na moją ciemną miejscówkę na obserwacje astronomiczne. Gdy przyjechaliśmy na miejsce - zastaliśmy bardzo przejrzyste i ciemne niebo! Pas Drogi Mlecznej był wyraźny i widoczny był gołym okiem aż do horyzontu, do konstelacji Strzelca! Zrobiłem stamtąd pamiątkowe zdjęcie Drogi Mlecznej za pomocą smartfona, po czym lekko podbiłem kontrast w Photoshopie. Niebo było przepiękne! Zdjęcie pokazuje, że potencjał był! Zasięg widzenia gołym okiem przekraczał 6,5 magnitudo. Niebo było o tyle wyjątkowe, że była i dobra przejrzystość, i dobry seeing (stabilność atmosfery), co rzadko się zdarza (parę razy w roku). Suche, podzwrotnikowe powietrze z południowego frontu, które dotarło do Polski zrobiło swoje. Bez problemu widoczna była gołym okiem Galaktyka w Andromedzie, która widoczna była na wprost, a na południu było widać również gołym okiem Mgławicę Lagunę (M 8) oraz gromadę M 22. 1. Sprzęt optyczny Teleskop: SkyWatcher Synta 8" 203/1200 + okulary: 30mm (pow. 40x), 15mm (pow. 80x) 5mm (pow. 240x) Lornetka: TELSTAR 7x50 - O lornetce wrzuciłem tutaj osobnego posta - istny skarb kupiony na giełdzie staroci : 2. Obserwacje Przejdźmy do najważniejszego, a mianowicie do obserwacji przez teleskop i lornetkę. Na początek zaczęliśmy obserwacje od południowego horyzontu, gdzie mamy konstelację Strzelca, Skorpiona, w okolice centrum naszej Drogi Mlecznej. Jest to obszar bardzo bogaty w gromady otwarte, kuliste i mgławice. Najpierw wycelowaliśmy w Mgławicę Lagunę (M 8) oraz nieco bardziej na północ Mgławicę M 20, zwana "Trójlistną Koniczyną". Mgławicę Lagunę było bardzo ładnie widać przez teleskop. Dodatkowo posiadam filtr UHC-S, który zwiększa kontrast i widoczność tego typu mgławic. Pięknie prezentowała się tamtejsza gromada gwiazd zatopiona w mgławicy. Przez teleskop oglądaliśmy również te najbardziej znane obiekty takie jak: Gromady kuliste w Herkulesie (M 13 i M 92), Mgławicę planetarną M 57 w Lutni, M 27 itp. Najbardziej tej nocy spodobała mi się gromada kulista M 22 w Strzelcu. W teleskopie przepięknie się prezentuje! Moim zdaniem jest nawet ładniejsza od Herkulesowej M 13. Jednak musi być jeden warunek - musi być bardzo dobre niebo. Obiekt góruje dość nisko nad horyzontem (szkoda). Pazur pokazały nasze sąsiednie galaktyki - Galaktyka Andromedy (M 31) oraz Galaktyka Trójkąta (M 33). Na Andromedzie widoczne były bez problemu dwa ciemne pasy pyłowe, szerokie halo oraz pobliskie galaktyki karłowate M 32 i M 110. Na galaktyce M 33 widać było dwa główne ramiona spiralne. Coś pięknego. Ale zaraz przejdziemy do najważniejszego - widoku przez nową lornetkę. Niebo przez lornetkę Tej nocy najbardziej urzekły nas widoki przez lornetkę. Panorama Drogi Mlecznej przez tą lornetkę, przy bardzo ciemnym i przejrzystym niebie dała niesamowity obraz nocnego nieba, jaki wcześniej nie znałem (nie miałem dobrej lornetki wcześniej). Na wstędze Drogi Mlecznej można zaobserwować jaśniejsze i ciemniejsze obszary. Jaśniejsze obszary to tam, gdzie jest większe zagęszczenie gwiazd, już przez lornetkę można ujrzeć ogromną ilość gwiazd w jednym miejscu. Ciemniejsze obszary to tzw. ciemne mgławice. Są to większe nagromadzenia gęstego gazu i pyłu. Są na tyle gęste, że przysłaniają światło gwiazd i w tamtym rejonach nieraz można ujrzeć prawie że pustkę. Prawdziwy kontrast między tymi obszarami udało nam się zaobserwować przez lornetkę tamtej nocy. Najlepiej widoczne jest to w okolicach gwiazdozbiorów: Tarczy, Strzelca, Orła i Łabędzia. Łabędź i okolice Na pierwszy strzał poszły okolice konstelacji Łabędzia, która górowała w zenicie. Przez lornetkę czy teleskop można tam dostrzec ogromne mrowie gwiazd (pomyślcie, że przy którejś z nich może być planeta, na której żyją istoty i myślą to samo...) Spojrzeliśmy w okolicę najjaśniejszej gwiazdy Łabędzia - Deneba. Wyjątkową uwagę przykuła piękny czarny obłoczek z lekkimi zagięciami. Widok cudowny. Zastanawiałem się co to może być. Okazało się, że to okolice Mgławicy Ameryki (NGC 7000) i Mgławicy Pelikan (IC 5070), która dzieli ów ciemna mgławica. Nieco niżej urzekła mnie kolejna ciemna mgiełka - niewielki obłoczek, w którym zatopiona była lekko pomarańczowa gwiazda Ksi Cygni (ξ Cyg). Jest to pomarańczowy, jasny nadolbrzym. Pięknie się prezentowała w lornetce. Mniej więcej tak to wyglądało: Symulacja widoku na Ksi Cygni i pobliższe ciemne mgławice. Jeździliśmy lornetką po całym nieboskłonie, głównie po pasie Drogi Mlecznej. Nieco dalej, w stronę Cefeusza ujrzałem kolejną bardzo ciekawą ciemną mgławicę. Wyglądała jak prosty, podłużny pasek. Bardzo ciekawie to wyglądało i zastanawiałem się co to jest. Poniżej tego ciemnego paska była niewielka gromada otwarta. Nie jestem w 100% pewny która to była mgławica. W tamtym rejonie jest kilka takich podłużnych ciemnych mgławic i kilka gromad otwartych. Mogła to być albo Mgławica Kokon (ta gromada gwiazd) i ciemna mgławica, biegnąca od niej, albo M39 lub NGC 7062 i ciemnotka powyżej. Podejrzewam, że to była ciemna mgławica, biegnąca powyżej gromady otwartej M39. Wyglądało to mniej więcej tak: Mniej więcej coś takiego było widać. Chmura gwiazd Tarczy i Strzelca Następnie skierowaliśmy lornetkę bliżej centrum naszej Galaktyki. Wspomniałem wcześniej o gwiazdozbiorze Tarczy i Strzelca. W tamtejszym obszarze znane są większe, jasne obłoki. Najbardziej znaną jest "Chmura Gwiazd Strzelca", znana jako M 24. Piękne okienko na największe nagromadzenie gwiazd w okolicy centrum. Tuż obok niego były widoczne dwie bardzo ładne i znane miłośnikom nocnego nieba mgławice - Mgławica Omega (M 17) oraz Mgławica Orzeł (M 16) Widok był obłędny! Bardzo ciemne niebo, przejrzystość, dobra optyka lornetki zrobiła swoje. Było widać nawet kształt Mgławicy M 17 (taka charakterystyczna fajka). Nawet w lornetce! Taki miałem widok w lornetce. Może ciut przesadziłem, ale wrażenia były super! Opis obiektów Nieco wyżej, w gwiazdozbiorze Tarczy również jest podobne, wyróżniające się okienko na mrowisko gwiazd, gdzie tuż obok jest ciemnica i prawie brak gwiazd. Tamto miejsce nazywa się często Chmurą Gwiazd Tarczy (Scutum Star Cloud). Obok niej odnajdziemy również przepiękną gromadę otwartą gwiazd - M 11, zwana również "Dziką Kaczką". Widok na nią przez teleskop to cud miód. Gęste, skoncentrowane skupisko gwiazd, gdzie w środku znajdziemy jedną, jaśniejszą gwiazdę. W lornetce widoczna jest jako dość spora i jasna mgiełka. Razem z tym dużym obłokiem, w lornetce prezentuje się to bajecznie! Oto symulacja: Bardzo ciekawie widać to przez teleskop. W jednym miejscu całe mrowie gwiazd, kawałek dalej - ciemność i kilka gwiazd na krzyż. Poszedłem nieco wyżej do gwiazdozbioru Orła. Niedaleko głowy Orła, w pobliżu gwiazdy Altair ujrzałem również dość ciekawą mgławicę. Na początku stwierdziłem, że mogła to być dość znana astro-fotografom ciemna Mgławica "E" (słyszałem wcześniej o niej). Widać było dwa wyraźne, równoległe obłoki. Nie mam jednak pewności, czy to było to. Później przeglądałem cały nieboskłon, głównie południowy horyzont, gdzie odnalazłem ogromną ilość mgiełek - gromad otwartych, kulistych, ciemnych mgławic itp... Planety Warto było także spoglądnąć na planety. Doskonale widoczne są Jowisz oraz Saturn. Tej nocy nie tylko przejrzystość była dobra, ale również stabilność atmosfery, tzw. seeing. Saturn przepięknie pokazał przerwę Cassiniego oraz ciemniejszy pas na tarczy planety. Jowisz natomiast ładnie pokazał strukturę na dwóch pasach zwrotnikowych oraz jego 3 księżyce Galileuszowe (jeden (Europa) był zasłonięty). Nieco później wyłonił się Mars. Jak był dość wysoko, również skierowałem w niego swój teleskop. Bez problemu widać było czapę polarną i słabo majaczyły ciemniejsze obszary (akurat ustawił się tą mało atrakcyjną stroną). Warto na niego poczekać do października, gdy będzie jego opozycja i jego rozmiar kątowy się zwiększy. Noc Perseidów Jedyna rzecz, na której się rozczarowałem. Moim zdaniem ten rój meteorów jest strasznie przereklamowany. Rewelacji nie było. Przeleciało kilka-kilkanaście słabych meteorów. I tyle. Podsumowanie To była cudowna noc. Niebo było przecudowne. Suche, podzwrotnikowe powietrze, które dotarło do Polski zrobiło robotę. Szkoda, że po północy wzeszedł Księżyc. Możliwe, że posiedzielibyśmy dłużej.
  4. Dzisiejsze obłoki srebrzyste z Białki T. Piękne!!
  5. Też jeżdżę sporo na rowerze. Szczególnie, że mieszkam w okolicy, gdzie pobudowali ostatnio drogi rowerowe (Małopolska, czyli Velo Dunajec itp,). Jako aplikację polecam Komoot - takie endomondo tylko dla rowerzystów.
  6. Udało mi się przetestować lornetkę TELSTAR 7x50 pod dość ciemnym i przejrzystym niebem - dzisiaj. Patrzyłem się przez nią również na Tatry. Widok jest przepiękny! Obraz bardzo ostry, nawet na brzegach. Przejdźmy do obserwacji nocnych. Praktycznie brak komy. Gwiazdki są ostre i punktowe prawie na całym polu widzenia. Co widziałem: M42 - widoczna bez problemu, nawet kształt mgławicy był do rozpoznania, Plejady (M45) - super! M81 i M82 - widoczne obie galaktyki przez lornetkę, bez problemu, M101 - tutaj troszkę się namęczyłem. Za drugim razem udało mi się ją odnaleźć. Widoczna dość słabo, M44 - prześlicznie! Widziałem również M 67. M47 i M46 - bez problemu widoczne obie gromady. M47 jako gromada z jasnymi gwiazdami i obok niej M46 jako dość spora, blada plamka. Triplet Lwa - z ciekawości spróbowałem wyłapać (choć niebo idealne nie było). Widoczna była bez problemu jedna z galaktyk, próbowałem obok dojrzeć drugą, ale tak nie zbyt mi wyszło. I tak dobrze, że Triplet Lwa przez binokle można ujrzeć NGC 2903 - galaktyka spiralna niedaleko gwiazdy Alterf przy głowie Lwa. Zaliczona, M 106 - bez problemu, zaliczona. Galaktyka Słonecznik (M 63) oraz M 94 - zaliczone. M 3 - zaliczone, M 50 - zaliczone. Również widziałem kilka małych mgiełek (gromad otwartych) w tamtym rejonie, Gromady w Woźnicy - pięknie, Gromada Podwójna - pięknie, Melotte 20 - gromada gwiazd wokół Mirfaka - ślicznie, M 78 - miałem wrażenie, że lekko majaczyła, M 41 - bez problemu. Niebo miałem dość przejrzyste, jednak nie byłem na mojej miejscówce i obserwowałem u siebie z ogródka, bez statywu - z ręki. Ciekawe jak sobie poradzi na mojej bardzo ciemnej miejscówce przy ciemnym niebie. Myślę, że druga galaktyka w Triplecie Lwa do wyłuskania bez problemu. Mam zamiar spróbować jeszcze zobaczyć M 64 oraz jakieś galaktyki w Pannie, np. M87 czy M84 z Łańcucha Markariana, która powinna być moim zdaniem widoczna.
  7. Kupię Syntę 12", najlepiej całą, nie rozsuwaną. Ciągle śledze sklep teleskopy.pl, ale widzę, że wszędzie produkt niedostępny. Jak ktoś ma większą sunię w dobrej cenie, to też wezmę pod uwagę.
  8. Jest to największy Księżyc w tym roku. Wybrałem się dziś na moją widokówkę i cyknąłem fotki
  9. Można p****lca dostać od tej pogody :mad:

    1. Pokaż poprzednie komentarze  1 więcej
    2. monter

      monter

      ale dzięki temu można sobie zrobić serwis profilaktyczny sprzętu... po raz piąty np regulacja wciągu, aktualizacje softu do akwizycji zdjęć i inne takie pochmurne astrosprawy ehhh

    3. astrokarol

      astrokarol

      Ja już ignoruje pogodę. Jak się zreflektuje, tj. przyjdzie czyste, przejrzyste niebo to może wtedy jej wybaczę :D 

  10. To ciekawe. Bo ta lornetka ma szkła BK7, a jest jakościowo jak BAK4 na obrazku.
  11. Nigdy nie miałem lornetki z BAK-4, ale wcale aż tak źle jak przedstawione jest to tutaj.
  12. Miałem dziś okazję poobserwować nią krajobrazy. Tatry prezentowały się przepięknie. Niesamowicie ostry obraz. Pięknie prezentowały się jak się chmury zatapiały w skały.
  13. Przez jakie lornetki miałeś okazję popatrzeć? Były tam jakieś stare, dobre japońskie/radzieckie lornetki? Lornetkę kupiłem na Giełdzie Balickiej w Krakowie. Leżała sobie całkowicie przypadkowo. Mam zamiar jeszcze zaglądnąć na Halę Targową w Krakowie (tam jest podobno dużo więcej tego). Jak zrobić zdjęcie źrenic wyjściowych? Szkła gdy się da pod światło to mienią się na ciemno niebieski-fioletowy.
  14. Powiem ci, że jak jest bardzo jasno i pod Słońce to troszkę widać. Tak normalnie to nie. Fioletu i zieleni to w ogóle nie widać. Trochę żółtawy zafarb jest jak się patrzę pod Słońce.
  15. Testowałem lornetkę na gwiazdach. Akurat miałem dzisiaj wypogodzone niebo (choć niezbyt przejrzyste, bo jest bardzo mroźno, mieszkam w dolinie i niebo jest lekko zamglone). Gwiazdy są bardzo ostre - iskierki wręcz! Delikatnie rozciągają się na krawędziach, ale to jest chyba normalne we wszystkich lornetkach. Pierwsze wycelowałem w gromady w Woźnicy - M37, M36 i M38. Bez problemu - wyraźnie widoczne. M35 - też super, spora mgiełka z widocznymi pojedynczymi gwiazdami. M42 - widać bez problemu. Nawet lekką łunkę i zarys mgławicy majaczył. M31 - widoczna również. Widziałem też delikatnie M33 (i to pod średnim niebem) M81 i M82 - M81 dość wyraźnie widoczna, M82 się nie dopatrzyłem (słabe niebo było w tym rejonie) Patrzyłem się też na Plejady, Hiady, Gromadę Podwójną. Naprawdę super przez nią widać. Obraz jest bardzo ostry. Jutro przetestuje ją jak widać góry (jutro będę miał pogodę)
  16. Witam. Dzisiaj byłem akurat w Krakowie coś pozwiedzać. W drodze powrotnej znalazłem jakąś giełdę. Pomyślałem sobie: niedziela, nudy, przejdę się. Pełno tam było różnych gadżetów, antyków, sprzętu RTV, obiektywów do aparatów, etui do telefonów, zegary, płyty itp. Moim oczom ukazała się jakaś luźnie leżąca, stara lornetka (podobno z lat 60, 70), na której widniał napis TELSTAR 7x50 Fully Coated, Triple Tested. Pomyślałem sobie na początku - jakaś stara lornetka pokroju mojej starej, radzieckiej BCP-5 8x30mm (taki miała korpus). Pomyślałem, że pewnie zniszczona i rozkolimowana. Popatrzyłem przez nią tak dla beki - a tu..... kopara mi opadła na podłogę! Obraz dosłownie żyleta!!! Jeszcze takiej ostrości nie widziałem. Nawet patrzyłem przez lornetki Nikona czy Olympusa po 300-500 zł - nawet powiedziałbym, że od nich nawet była lepsza Lornetka jest w bardzo dobrym stanie, brak jakichkolwiek rys na soczewkach. Jedyny minus to malutki paproszek i to, że lornetka bardzo ciężko chodzi (była mało używana i pewnie smar przysechł). Z ciekawości sprawdziłem co to za marka TELSTAR. Jest to japońska firma. Kupiłem ją bez zastanowienia się za nieduże pieniądze!! Jak japoniec to biorę od razu! Póki co nie miałem jej okazji tak bardzo przetestować, jedynie po drodze. Złapałem mały prześwit na Tatry. Ostre jak żyleta. Budynki z odległości, nawet odległy autobus, który jechał - było widać jaki to numer i linia. Patrzyłem też na samoloty - super! Obraz jest ostry nawet na brzegach! Jak tylko wrócę do domu wypróbuje ją na Tatrach i na obserwacjach astro. Dam znać i rozwinę post bardziej. Ma ponoć dużą źrenicę wyjściową (chyba coś koło 7 mm), jednak nie miałem z tym żadnych problemów. Czy ktoś posiadał lub posiada taką lornetkę? Jeżeli tak, to niech podzieli się doświadczeniami. Pozdrawiam, McGoris.
  17. Okular jest moim zdaniem bardzo dobry. Bardzo wysoki stosunek jakości do ceny.
  18. Ja posiadam GSO 15mm i jestem zadowolony.
  19. Najczęściej z pamięci, często z jakąś dodatkową notką czy naszkicowaniem np. jak gwiazdy są ułożone. Grafikę robię w Photoshopie.
  20. GSO 15mm, czyli 80x. Nie próbowałem większym powiększeniem, bo bałem się, że gromada zaniknie.
  21. Było widać Ciekawe było to, że jak się patrzyło bezpośrednio w G1, to się widziało praktycznie gwiazdkę, a jak się spojrzało zerkaniem, to ujawniała się taka większa mgiełka https://pl.wikipedia.org/wiki/Przełęcz_nad_Łapszanką Fajnie tam jest, jednak z dojazdem zimą może być problem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.