ciekawe kiedy niewinne słowo "opalony" stanie się nieprzyzwoite, bo jego też używa się w kontekście rasowym

z "murzynami" sprawa jest o tyle bardziej chora, że ktoś zawłaszcza słowo "czarny", dosyć ważne w języku i mające setki odniesień i oczywistych skojarzeń - przecież to nie przeciw określonej rasie ludzi wymyślono że czarne oznacza złe, diabelskie, grzeszne i trudno oczekiwać że te skojarzenia się zmienią bo są niemalże biologiczne - jasność bezpieczeństwo dobro - ciemność zagrożenie zło (no akurat w środowisku astronomicznym wyjątkowo bywa też odwrotnie  )

więc może rozsądniej byłoby nie nazywać ludzi "czarnymi" skoro czarne jest mroczne i złe? "murzyn" mogłoby oznaczać cokolwiek się umówimy, "czarny" sięga zbyt głęboko w język więc "czarny" zawsze będzie gorszy, wrogi, nielegalny, podstępny.

Swego czasu prof. Bralczyk zapytany o to kto zajmuje się ustalaniem znaczeń słów, odpowiedział: szanowna pani, tym zajmują się ludzie mówiący po polsku

Ze zmianami w języku jest jak z chłopcami, którzy przed wojną dostali imię Adolf. No nie przewidzisz...

"Tym zajmują się ludzie mówiący po polsku."