Skocz do zawartości

EvilDesiree

Społeczność Astropolis
  • Postów

    22
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez EvilDesiree

  1. Pierwsze nasze astrofoto A w zasadzie dzieło mego męża - świetnie się bawił, zmieniał filtry, ustawienia itp. Moim zdaniem maksimum zaćmienia z chmurwami wyszło mu mega Synta 8, Nokia Lumia 735
  2. Pierwszy Dzień z Astronomią, rezultat współpracy PTMA o/Toruń z JuraParkiem Solec uważam za udany. Poniżej kilka fotek z tego wydarzenia.
  3. JuraPark Solec i Polskie Towarzystwo Miłośników Astronomii o/Toruń zapraszają na Dzień z Astronomią w JuraParku Solec. 20 września (sobota) odbędzie się pierwszy w Solcu Kujawskim wykład astronomiczny wraz z obserwacją Słońca i nieba nocnego. Program wydarzenia: - od ok. 15.00/16.00 obserwacje Słońca w paśmie H-alfa przy użyciu teleskopu Coronado, dzięki uprzejmości PTMA pokazy poprowadzi Pan Jerzy Skóra* - godz. 17.30 wykład prof. Macieja Mikołajewskiego z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, pt. „Życie – cudowne dziecko Kosmosu” - godz. 19.00 koncert/zabawa przy muzyce - ok. godz. 20.00 obserwacje nieba nocnego* Tego dnia JuraPark będzie czynny do godz. 21.00 *obserwacje Słońca i nieba nocnego możliwe przy bezchmurnej pogodzie
  4. Zalogowani ale nie będący członkami grupy widzą to: http://prntscr.com/4jxg9l
  5. Nie wiem czy zdradzać tajemnicę... ale niech będzie Część kobiet, w tym szczęśliwie ja ma naturalne udogodnienie w postaci pokaźnych rozmiarów biustu Podczas obserwacji do ok. 75 stopni wystarczy oprzeć o niego łokcie. Przy obserwacjach w zenicie pomocne bywają: samochód, płot, drzewo, cokolwiek o co można się oprzeć plecami wygiętymi w lekki łuk. Dzięki takiemu "statywowi" nie trzeba być akrobatą by obserwować w zenicie, w odróżnieniu od standardowego statywu Teraz możecie się śmiać Jednakże tak wygląda prawda...
  6. Niniejszym dzielę się wrażeniami z prawie 2 miesięcy użytkowania lornetki Celestron SkyMaster 15x70 zakupionej na www.teleskopy.pl w cenie 275 PLN. SkyMastera kupiłam po kilku tygodniach czytania, porównywania - zakup więc był przemyślany. W zestawie był adapter do statywu i zgodnie z tym co czytałam okazał się być do kitu - byłam na to przygotowana, więc nawet się nie zdenerwowałam gdy pokrętełko się połamało Adapter został już odpowiednio przystosowany. Samą lornetką jestem zachwycona, nie sądziłam, że lornetkowe obserwacje mogą sprawiać tyle frajdy. Pole widzenia ogromne, głębia niesamowita. Chrzest bojowy przeszła na zlocie OZMA 2014. Większego problemu z roszeniem nie miałam (1 nocy zaledwie) ale pewnie jakieś odrośniki trzeba będzie nabyć. Wszystkich obiektów lornetkowych jeszcze nie zaliczyłam, ale to co do tej pory zobaczyłam zapiera dech w piersiach. Dzięki tej lornetce odłożyłam w czasie zakup Synty 8''. Obserwacje ze statywu czy z ręki? Tutaj rodzina ma zdania podzielone i dochodzi czasami do starć Mąż jest wielbicielem obserwacji ze statywu - zrozumiałe przy tym powiększeniu i wadze lornetki. Ja z kolei uwielbiam obserwacje z ręki. Nic mi nie drży, pół godziny spokojnie daję radę, a głowę zadzieram wysoko. Nie wyrokuję więc w tym względzie czy konieczny jest statyw. Jedyne co mnie denerwuje to fakt, że lornetka jest jedna a w pogodne noce chętnych do przejęcia jej we władanie aż 4 sztuki Wszystkim, którzy szukają lornetki astronomicznej dobrej jakości przy niedużym nakładzie finansowym mogę szczerze SkyMastera polecić.
  7. Dziękuję bardzo za umożliwienie obserwacji i cierpliwe tłumaczenie dzieciakom zawiłości obserwacji naszej gwiazdy. Szczerze przyznam, że nie spodziewałam się jak wielką frajdę obserwacje Słońca mogą dawać. Zaraża Pan pasją Panie Karolu :) A dla ciekawych jak było i żądnych wspomnień.... kilka scen z OZMA 2014 (odkryte na stronie PPSAE): http://vimeo.com/104634736
  8. Witamy Każdy kiedyś zaczynał, ja całkiem niedawno po wielu latach przerwy... Cóż poradzić mogę? Wykorzystuj każdą sposobność do zadzierania głowy by popatrzeć w niebo, bo jak będziesz zwlekać to przyjdą te straszne chmurwy (jak ja kocham to określenie :) ) i wtedy cierpliwość Twoja zostanie wystawiona na próbę Powodzenia. Monika
  9. Dziękujemy bardzo za wspaniałą przygodę i wspólnie spędzony czas. Chociaż pogoda była w kratkę to obserwacje uważamy za udane, zarówno dzienne jak i nocne. Dzieci nam się lekko uwędziły ogniskowo, wchłonęły trochę wiedzy teoretycznej i praktycznej. Jeszcze przed wyjazdem musieliśmy ich zapewnić, że wrócimy za rok Oczywiście, że pojawimy się w przyszłym roku, a może nawet wcześniej Pozdrowienia z Solca Kujawskiego
  10. Bycie lekko szarpniętą ma swoje zalety - w związku ze mną nic nikogo już nie dziwi
  11. Z tego co pamiętam GSO ma lustro ze szkła BK7 a Sky-Watcher z Pyrexu. Po przeczytaniu opinii wywnioskowałam, że mają podobne "osiągi" ale Pyrex szybciej się chłodzi niż BK7. Właśnie aby przyspieszyć chłodzenie lustra GSO dodało wiatraczek na baterie, ma to zniwelować różnice - przynajmniej tak mi się na chłopski rozum, wydaje. Wyciągi oba teleskopy mają takie same. Na "żywo" miałam do czynienia jedynie ze Sky-Watcherem, dlatego też nie wypowiadam się na temat jakości wykonania. Na www.teleskopy.pl Synta jest o 50 zł tańsza niż GSO. P.S. Jeżeli chciałbyś kupić porządny a co za tym idzie drogi statyw do lornetki to na Twoim miejscu to chyba mija się z celem. Lepiej dołożyć do teleskopu.
  12. Zgadzam się z kolegą powyżej. Pasję całej rodziny rozwijamy od kilku miesięcy, głównie używając lornetek, a także taniego chińskiego refraktora, który dziecię dostało od "św. Mikołaja" Lornetki - jedna radziecka 7x35, druga to świeżynka, Celestron SkyMaster 15x70 - obie świetnie się sprawdzają. Wydaje mi się, że na początek lornetka jest dobrym rozwiązaniem. Aczkolwiek zbieram złotówki na teleskop, który jeszcze na najbliższą zimę zamierzam kupić. I wybór mój padł także na teleskop na montażu Dobsona, z tym, że będzie to Sky-Watcher Synta 8, a nie GSO. Polecam lornetkę na początek
  13. Dziękuję za informację. Pracują na takich samych zestawach, więc moi synowie będą zadowoleni
  14. Potwierdzam Od kilku dni jestem szczęśliwą posiadaczką SkyMastera 15x70 i jestem bardzo zadowolona. Przesiadłam się z radzieckiej 7x35 i teleskopu chińskiego, więc różnica ogromna. Statyw Camrock jakiś za 70 zł i też daje radę. Za całość zapłaciłam 340 zeta na www.teleskopy.pl. Też uważam, że lepiej zainwestować te kilkaset złotych w lornetkę a zbierać na lepszy teleskop. Na zimę planuję kupno Synty 8, do tego czasu lornetka plus statyw. Statyw jest konieczny z uwagi na wagę SkyMastera ale ja osobiście wolę oglądać z ręki - oparta o samochód - ten patent też daje radę.
  15. Wybieram się z dzieciakami, a mam pytanie dotyczące zajęć z robotyki? Kto je prowadzi? Chłopaki przez ostatni rok uczęszczali na zajęcia prowadzone przez ROBOproject (http://www.roboproject.pl/) i chcą wiedzieć, czy spodziewać się swoich prowadzących
  16. Zgłoszenie 4 osób wysłane
  17. A gdzie pomiędzy Bydgoszczą a Toruniem? Od strony krajowej 10 czy 80? Ja z Solca Kujawskiego jestem, więc może gdzieś w mojej okolicy?
  18. Miło, że więcej jest rodzin takich jak moja My na razie jedziemy na lornetce radzieckiej także... oraz na amatorskim teleskopie marki "No Name", który męża mego do białej gorączki doprowadza, aczkolwiek nie zniechęca Od czasu do czasu korzystamy z możliwości używania profesjonalnego sprzętu w Obserwatorium Astronomicznym w Piwnicach koło Torunia - wtedy to wszyscy jesteśmy "posikani" Pozdrawiam serdecznie M.
  19. Witam, Astronomią interesuję się od kilkunastu lat, był moment, że otarłam się o studia w tym kierunku. Los jednak skierował me kroki bardziej ku gruntowi Bliżej mi teraz archeologii i paleontologii. Traf chciał, że moi synowie mają dusze odkrywców. Początkowo traktowałam ich pasję jako jedną z wielu. Jednak w chwili, gdy młodszy (9 lat) wdał się w żywą i rzeczową dyskusję z pewnym astrofizykiem (z której rozumiałam jakieś 50%..), przy okazji poprawiając tegoż astrofizyka w pewnej kwestii (na szczęście stricte astronomicznej a nie astrofizycznej - mogłoby być nie do przetrawienia ), stwierdziłam, że czas zacząć wspierać młode pokolenie bardziej aktywnie. Oczywiście korzystając z okazji doszkalając także siebie. Na szkołę niestety nie ma co liczyć... Szczęśliwie nie mamy daleko do Centrum Astronomii UMK - podczas naszego ostatniego pobytu tam mali przyszli astronomowie odgrażali się częstymi powrotami. Nie pooglądaliśmy sobie nieba zbytnio ze względu na marną pogodę, największą atrakcją więc był radioteleskop nocą. Dostało mi się, że fotki telefonem robię...tak nieprofesjonalnie Pewnie większość z Was była i widziała, jednak dla tych co jeszcze nie dotarli: Trzymajcie proszę kciuki za mnie i moich chłopaków
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.