Skocz do zawartości

Zenonwik

Społeczność Astropolis
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Zenonwik

  1. W 2009 roku około 800 km nad Syberią zderzyły się dwa satelity telekomunikacyjne. Ich orbity krzyżowały się ale prawdopodobieństwo zderzenia oceniano zawsze za niezwykle małe. Było ono sporym zaskoczeniem. Amerykański znajdował sie na orbicie od 12 lat rosyjski od 15. Kąt zderzenia satelitów Iridium 33 i Kosmos 2251 wynosił 102,2°. Prędkość 11,61 km/s. Niektóre odłamki krążą do dzisiaj. Z powodu takich odłamków wykonano nawet, w pewnym momencie, manewr nieznacznego podniesienia orbity ISS. Jest o tym w wielu miejscach w internecie. Na przykład tutaj: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,6263033,Dwa_satelity_zderzyly_sie_na_orbicie.html Można dodać, że Ziemię okrąża około 20 tys. różnego rodzaju odłamków "kosmicznego złomu". Obiekty o rozmiarach powyżej 6 cm są śledzone przez sieć naziemnych stacji namiarowych. Pozdrawiam p.s. Przypuszczam, że za "katastrofy kosmiczne" (pasujące do tej grupy) można też uznać katastrofy promu Challenger oraz promu Columbia. Faza czerwonego olbrzyma trwa kilka milionów lat i jest znacznie krótsza od czasu życia gwiazdy na ciągu głównym. Można zatem uznać, że dla cywilizacji żyjącej przy gwieździe wchodzącej w taką fazę jest to "kosmiczna katastrofa". Zachęcam do napisania o wspomnianych katastrofach (lub z racji bliskiego - w stosunku do jakiejś planety - wybuchu supernowej) wątku. Jak również o potencjalnej katastrofie z racji trafienia jakiejś zamieszkanej planety w dżet "zawdzięczany" jakiejś czarnej dziurze.
  2. To (choć też niektore inne) wielkie wymieranie spowodował impakt sporego bolidu z kosmosu. Na lądzie wygineły prawie wszystkie gatunki. Skrzypy akurat przeżyły. Należy zdawać sobie sprawę, że w takim przypadku wybite skały spadały z powrotem na Ziemię w bardzo wielu miejsach, nawet na antypodach. Między innymi powodowało to niebezpieczne dla życia lądowego podgrzewanie atmosfery. Pozdrawiam p.s. Ponieważ jest to pierwszy post w tej grupie to napiszę, że nazwa grupy jest zwięzła ale lista typów katastrof nie jest zamknięta. Można rozważać różne zdarzenia i niebezpieczeństwa. Bliski wybuch supernowej. Dżet wychodzący z okolic czarnej dziury, i inne. Przeszłe i przyszłe, potencjalne. Także sposoby "radzenia sobie z nimi".
  3. Ok. Nie szukam guza. Zaraz dam coś innego. Dowcip był IMHO do przyjęcia ale OK - ograniczę się do mega łagodniutkich. Zaraz dam coś innego. Firma zatrudnia nowego dyrektora finansowego, wybrano kilku kandydatów: matematyka, filozofa, ekonomistę i prawnika. Pierwszy na rozmowę kwalifikacyjną do prezesa wchodzi ekonomista: - Mam tylko jedno pytanie. Ile jest dwa plus dwa? - pyta prezes. - No, jeżeli spojrzymy na to pod kątem matematyki to 4, ale jeżeli weźmiemy pod uwagę zasadę zysków korporacyjnych... itp. itd. - Dziękuję, skontaktujemy się z panem. Następnie wchodzi filozof: - Mam tylko jedno pytanie. Ile jest dwa plus dwa? - pyta znowu prezes. - Hmmmm, to trzeba by się zastanowić nad symboliką liczby dwa... można by zacząć od kultury antycznej ... itd Kolejny wchodzi matematyk i słyszy to samo pytanie. - Cztery - odpowiada bez zastanowienia. Ostatni wchodzi prawnik i na zadane pytanie powoli wstaje, podchodzi do okna, zaciąga żaluzje, zamyka drzwi na klucz. wraca na swoje miejsce, siada, spogląda prezesowi prosto w oczy i pyta: - A ile ma być?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.