Hej Astromaniacy.
Tydzień temu wysłałem do Astrokraka lornętkę Nikon Action Ex 7x35 do kolimacji... Początkowo dostałem odpowiedź, że jej kolimacja wyniesie od 50 do 80 zł... Parę dni później zostałem postawiony przed faktem dokonanym, że łącznie kolimacja lornetki wyniesie mnie 188 zł... Zgodziłem się, bo jaki miałem wybór?
Dzisiaj do mnie przyszła lornetka! Zadowolony spoglądam przez balkon a tam...? Brak kolimacji. Komin, który jest 200 metrów dalej widzę podwójnie .
Zapytałem się jak to jest, że miała być kolimacja a jej nie ma w odpowiedzi dostałem tylko tyle, że to pewnie wina kuriera.Ok, tylko, że paczka była cała a lornetka jest również bez uszkodzeń mechanicznych. Zacząłem wymianę zdań z Panem Januszem z której jasno wynika, że mam zapłacić ponownie za przesyłki (40 zł) + za dojazd do miejsca gdzie azotuje się lornetki + za samo azotowanie. Razem 120 zł.
Dodam tylko, że w kartonie nie znalazłem żadnych paragonów, a kupiłem również latarkę w sklepie... ( http://www.astrokrak.pl/latarka-astronomiczna/830-latarka-sky-watcher-dual-flashlight.html).
Poniżej wklejam screeny.
Moje pytanie: co teraz? Mam jakieś szanse w ogóle na zwrot pieniędzy lub ponowne wykonanie kolimacji na koszt firmy astrokrak, skoro usługa finalnie nie została poprawnie wykonana?
Ehh...
Pozdrawiam,
KK