Przyłączam się do podziękowań. Zlot był jak zawsze wspaniały. Ogromne podziękowania dla Adamo, organizatorów konkursów i prelegentów. Wszystko było znakomite, ale tym razem na pierwszy plan wysuwają się warsztaty. Jeszcze raz wszyscy wznieśmy gromkie „Dzięki Paweł!” na cześć prowadzącego.
Cóż, obawiam się, że gdybym zaczęła wymieniać każdego, komu chciałabym podziękować być może niechcący zasłużyłabym na bana. Wobec tego liczę, że Wszyscy dobrze wiecie, jak wspaniale było się z Wami spotkać i że zostało to w wystarczającym stopniu oddane na żywo. Po prostu nie pozostaje nic innego, tylko jak najczęściej jeździć na zloty.
Podpisuję się też pod pomysłem, że przy tak zwartym grafiku i intensywności zajęć, obserwacji, integracji, rekreacji i prokrastynacji („bo zimno”, „bo już to widzieliśmy”, „bo na pewno zaraz przyjdą chmury”), bardzo przydałby się jeszcze jeden dzień.
Bella, nic się nie przejmuj, nikt nie chciał Cię zawstydzać, to tylko żarty . Ręczę brzeszczotem, że na zlocie nie było ani jednego żółwia ani niczego równie obscenicznego. I nie martw się, na pewno znajdą się chętni do przeczytania Twojego referatu, trzeba tylko ochłonąć po zlocie.
Jeszcze raz Wszystkim dziękuję!