Skocz do zawartości

Gajowy

Społeczność Astropolis
  • Postów

    972
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Komentarze w blogu opublikowane przez Gajowy

  1. tylko jeden noblista i to z tych dawnych i dość pociesznych (sic!)

     

    Pozdrawiam

     

    No i dobra. Traktuję opinię tego noblisty jako właśnie opinię, jedną z wielu - ze względu na dorobek trudno ją uznać za nieistotną. Znasz jakieś inne oszacowania prawdopodobieństwa samoistnego powstania życia ze związków organicznych? BTW, pisanie o nobliście "pocieszny" pozostawię bez komentarza.

     

    Pzdr,

    G.

  2. I jeszcze z czegoś warto zdać sobie sprawę. W dzisiejszych czasach propsy, lajki i granty płyną do tych, którzy potrafią gromadzić wokół siebie fejm. Z oczywistych względów każda bzdura, która zahacza o obcych (jak ta ze strefą Dysona wokół jakieś zmiennej) opływa Ziemię wielokrotnie niczym fala tsunami, trafia do telewizji śniadaniowych i do "gorących" na forach nudzącej się w pracy klasy średniej.

    Jeśli chcesz być uznanym naukowcem to najprostsza droga - wymyśl jakąś nieweryfikowalną teorię na temat życia w kosmosie :). Jak chcesz wysłać sondę kosmiczną do Jowisza, bo interesuje Cię jego pole magnetyczne - we wniosku do Kongresu napisz, że na Europie może być życie, jeśli odkryłeś tranzyt egzoplanety - rozpisuj się o ekostrefach i oceanach wody. Cóż, taka jest rzeczywistość - pan płaci, pan wymaga. Kepler też (z obrzydzeniem, ale) zajmował się astrologią.

    Dlatego też warto do rewelacji z zakresu badań na życiem podchodzić z rezerwą, by się nie dać po raz kolejny wpuścić w kanał, tym razem nie na Marsie ;-).

     

    Pzdr,

    Gajowy

  3.  

     

    Nie uwzględniłeś wyników eksperymentów na samopowstawanie złożonych związków organicznych (dawnych i nowych!), a nawet sfer w rodzaju błon komórkowych co praktycznie wyklucza idee rzadkiej Ziemi czyli unikalności życia na naszej planecie.

    Czego u Ciebie nie lubię, to to, że swoje opinie wyrażasz w sposób sugerujący jakiś konsensus naukowy. Niczego takiego w tym temacie nie ma. Samopowstawanie złożonych związków organicznych to co najwyżej zabawa w małego chemika. Podawałem Ci już cytaty z noblistów, że powstanie z takich związków życia jest kilka rzędów mniej prawdopodobne niż odwrotność liczby atomów we Wszechświecie. Poruszamy się w strefie tak ogromnej niewiedzy, że wyrażanie jakiś radykalnych twierdzeń po prostu nie przystoi światłym umysłom ;-).

     

    Pzdr,

    Gajowy

  4. o ufoludkach mamy już olbrzymi wątek i temat podobieństwa obcej psychiki do ludzkiej też był omawiany, zapraszamy :)http://astropolis.pl/topic/56684-kosmici-czy-istnieja-i-jacy-moga-byc/

    spoiler: naukowe argumenty przemawiają za tym, że muszą być o wiele bardziej podobni do człowieka niż do rozgwiazdy

     

    To tym bardziej nieprawdopodobne, że istnieją.

  5. Dobry początek ("nie wiemy jaką posiada mentalność, jaki rodzaj inteligencji i świadomości reprezentuje"), ale późnij jak zwykle pomieszanie z poplątaniem mitów, religii i urojeń, by skończyć na antropologizmach "ksenofobizm, karanie śmiercią, odizolowaniem". Wyobraź sobie inteligencję, która wyewoluowałaby np. z ziemskich rozgwiazd. Jakie miałaby cele, co chciałaby osiągnąć, jak bardzo potrzebowałaby kontaktu z innymi, jak dla niej płynąłby czas? A przecież możemy być bardziej niż pewni, że podobieństwo między ludźmi a rozgwiazdami jest nieporównywalnie większe niż między ludźmi a obcymi (jeśli w ogóle istnieją).

     

    Pzdr,

    Gajowy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.