Witam serdecznie forumowiczów,
Mam na imię Michał, mam 27 lat i pochodzę z Warszawy. Astronomią interesowałem się hobbistycznie od kilku lat ( książki, artykuły, zerkanie na niebo z atlasem/mapą nieba- najpierw gołym okiem, pożnij rosyjską lornetką ). Forum astronomiczne i sklepy internetowe przeglądałem regularnie ca 5-6 miesięcy jednak do zakupy pierwszego sprzętu zawsze czegoś brakowało. Albo był to czas albo fundusze. W tym roku splotły się te dwa czynniki i w listopadzie zakupiłem mój pierwszy teleskop. Wybór padł na Sky-Watcher (Synta) BKP15075EQ3-2 nie pytajcie dlaczego . Przewertowałem najdalsze czeluści internetu i jadąc po raz 3 do jednego z warszawskich sklepów stacjonarnych w zasadzie dalej nie widziałem co zakupie:) pomimo jak mi sie wydaje sporej teoretycznej wiedzy o kilku modelach. Zadziałał impuls i tak mam teraz póki co w zupełności wystarczająca maszynkę. Niestety niebo Warszawskie jest raczej słabym miejscem do eksploracji kosmosu o czym przekonałem się dobitnie w przerwie świątecznej taszcząc mój teleskop pod mazurskie ciemne niebo (okolice Ełku). Tam widok opisywanego przez kolegę powyżej Jowisza najpierw mnie zmroził ( mimo -5 stopni C), a później zaparł mi dech w piersiach (albo na odwrót). Jednak nie poddaje się i Warszawie będę walczył bo naprawdę wciągnęło mnie to Twardo stąpając po ziemi wierze że to nie chwilowe zauroczenie.
Pozdrawiam Michał