wojtek.ww

Start promu został przełożony. Najwcześniej poleci 2 stycznia 2008 roku. Wszystko zalezy od rozmiaru problemu z czujnikami paliwa Przypomnę że misją STS-122 dołączenie do stacji kosmicznej europejskiego laboratorium Columbus. Ciekawostką jest również fakt iż Columbus wyposażony jest w dwie polskiej produkcji anteny (doktorze Kabacik )

onet cos na ten temat wrzucil Paradoks blizniat rozwiazany. To sa bardzo interesujace tematy tylko nie wiem czy wolno Nam je poruszac. Za duzo gdybamy, za malo watpliwej teorii znamy.

Wy macie slonce

Przed promieniowaniem i mikro meteorami baza ksiezycowa bronilaby sie dokladnie w taki sam sposob jak stacja kosmiczna. Wiec ten problem to nie problem. Jakie stopy to zapewniaja? dolaczam sie do pytania. A co do potrzeby bazy na ksiezycu, moim skromnym zdaniem jest ona niezbedna. Spelniac bedzie dwa bardzo wazne zadania: 1. Nauczymy jako Ludzie zyc z dala od Ziemi. Jak wiadomo misja na Marsa bedzie trwac kilka lat! Oczywiscie mozna szukac chetnych na misje samobojcza ale chyba nie o to chodzi w naszym rozwoju. Nie wyobrazam sobie dalsej ekspansji bez poznania takich podstaw. 2. Z naszego satelity beda przeprowadzane wszelkie misje w glab przestrzeni. Spadna koszty, grawitacja duzo mniejsza, mniej paliwa potrzeba. Mozna budowac konstrukcje ktore nie mialby racji bytu na Ziemi (przyklad, ISS zlozony w calosc tu na dole? no way.) To sa wg mnie najwazniejsze powody budowy bazy ksiezycowej. To kolejny 'maly krok' tym razem grypy ludzi a zarazem olbrzymi dla ludzkosci.... troche fantazy: Wyobrazcie sobie jakie potezne teleskopy moznaby konstruowac na powierzchni Ksiezyca. Uh az boje sie pomyslec co moglibysmy dzieki nim zobaczyc

Mocno wierze, ze te nauki przyczynily sie do poprawy zycia na Ziemi ale potrzebuje pomocy w 'obalaniu argumentow opozycji' ktora twierdzi, ze te pieniadze bardziej przydalyby sie tu, na Ziemi (chociazby glod, globalne ocieplenie). Powszechnie wiadomo jak poprawila sie komunikacja, mamy lepsza prognoze pogody ale co jeszcze. Co trafi do zwyklego smiertelnika, ktory widzi w tym olbrzymia strate pieniedzy na tzw hobby. Licze na wasza pomoc.

Cudownie ze sie mylilem Jutro o 12:05 mam ustawiona wizyte u okulisty. Sorry za wprowadzenie w blad.

Start jutro 12:28 naszego czasu. Na stronie NASA jest zegar pokazujacy odliczanie, dokladnie tutaj

No tego sie niestety spodziewalem. Dzieki.

http://www.esa.int/SPECIALS/SMART-1/index.html Kazdy chce zeby jego zdjecie wygladalo cudownie wiec czas na dopieszczenie musimy wliczyc Pogoda niestety ostatnio jest nie do zniesienia. Wczoraj do czasu.. bylo ladne niebo az wielka mgla przybyla i wszystko zniszczyla. Swoja droga mgla w nocy ciekawy klimat tworzy. PS. Ufoki nie mogly poczekac troche dluzej z zakladaniem bazy na naszym ksiezycu?..... teraz bedziemy mieli opinie we wszechswiecie jako ci, ktorzy sobie wyladowac nie potrafia.

Ta lornetka Exakta 10x50 to ta sama ktora ja posiadam moja1, moja2, moja3 tylko w innej skorupie ?

To Merkury na 3 zdjeciu?

Przegladajc ten temat zdalem sobie sprawe jak bardzo nowinkami technicznymi mydla media nam oczy i zapominamy o tak podstawowych i jakze poteznych w odpowiednich rekach narzedziach jak np olowek. Jestem pelen podziwu i szacunku dla Twojej pracy. Kwestia ksiazki. Posiadam "Niebo na weekend" i jestem spragniony czegos wiecej. Czy "Niebo: Poradnik użytkownika" jest tym samym napisanym innymi slowami czy dowiem sie z niej czegos nowego? Wzglednie prosilbym o jakies tytuly ale raczej na PM zeby nie smiecic tego tematu.

Czy jest cien szansy na uzyskanie przyzwoitych zdjeci przy pomocy tego aparatu? Jestem absolutnym amatorem w tej dziedzinie, widze ze chwalicie i polecacie jedynie sprzet z matryca CCD dlatego podjarany jakas nadzieja zadaje to pytanie Specyfikacja i jakis tescik tego sprzetu Dodam, ze nie posiadam teleskopu. Oczywiscie w przyszlosci planuje kupic, zapewne dalekiej. Poki co zbieram wszystkie mozliwe wiadomosci. Poza tym kawal nieba przez lornetke widac

Niedocenianie nowych zawodnikow czesto prowadzilo do przegranej, mowa o bukmacherce w tym wypadku, trzymam sie porownania do sportowcow. SMART-1 odwalil kawal dobrej roboty przy tworzeniu map Ksiezyca. Dowiodl rowniez, ze Ksiezyc i Ziemia powstaly z tego samego materialu. Naukowcy NASA zdobyli wielkie doswiadczenie, to prawda, ale jakim kosztem. Misja Apollo 11 byla podjeta z olbrzymim ryzkiem tylko dlatego aby pokazac swoja wyzszosc! Zakonczyla sie wielkim sukcesem, gdyby nie ten krok zapewne nie udaloby sie zdobyc takich srodkow na kontynuacje swoich planow. Nie moge rowniez nie wspomniec o tragicznej misji Challengera STS-51-L oraz Colubmia STS-107 zginelo w tych dwoch misjach lacznie 14 astronautow! Ilu ludzi zainteresowanych tym tematem tyle zapewne jest roznych opini na ten temat. Chcialem w tym poscie porownac ESA i NASA nie jako mistrza i ucznia lecz jako wielkiego ryzykanta osiagajacego dzieki bogu duzo oraz jako duzo bardziej ostroznego, dzialajcego znacznie wolniej, majacego znacznie mniejsze fundusze! a jednak osiagajacego tak wiele. Osobiscie jestem wielkim fanem Rosji oraz ESA jednak z olbrzymia ciekawoscia i radoscia przygladam sie poczynania NASA.

http://img124.imageshack.us/img124/4871/bladpc2.jpg

Przez ta pogode pol dnia spedzilem przed TV a program oczywisty... Drugie pol dnia spedzilem studiujac historie i zaplanowane misje zwiazane z rozwojem ISS. No generalnie to sie doczekac jak dziecko nie moge.

Za kilka dni bede zmuszony pozbyc sie tych plikow wiec jesli jeszcze ktos chce sciagnac to jest ostatnia szansa.

Szkoda mi troche tej sondy Silnik jonowy, fajna konstrukcja, male rozmiary. Zrobila na mnie wrazenia. Amerykanskim sonda czegos brakuje, ciagle wygladaja jakby byly zaprojektowane w latach 50. SMART-1 pachnial nowoczesnoscia, pocieszajace jest ze ta sonda zostala wykozystana do przetestowania nowych technologi ktore beda pozniej stosowane w innych pojzdach tego typu. Nie mniej jednak ostatnie jej chwile bede bacznie obserwowal

Nie chce zdradzac na forum zakonczenia filmu jedynie moge goraco polecic ogladniecie. Kiedys przezylem wspanialy sen, wlasnie w czasie kiedy ten film ogladnalem. Byl taak bardzo realistyczny, tak dobrze go pamietalem (szkoda ze odpuscilem sobie trening LD) a akcja toczyla sie wlasnie na czerwonym przyjacielu Taka mala dygresja

Jak mozecie mowic o prawdopodobienstwie skoro nie znamy liczb. Nie wiemy ile istenieje planet, ile istnieje komet a przedewszkim jak wielki jest ten bajzel.... Nie mozemy rowniez stwierdzic, ze na Ziemi sa idealne warunki do rozwoju zycia - bo jak skoro nie wiemy jak zycie powstaje?! Malo wiemy a duzo przypuszczamy. Inna sprawa. Podoba mi sie teoria powstania czlowieka, ktora zostala przedstawiona w filmie 'Misja na Marsa'

Polecam plyty Verbatim i TDK. Platinum niestety zadarzaja sie felerne serie. Chcac zachowac jakosc przez dlugie lata, lepiej nie oszczedzac. Na zywotnosc plyt sklada sie kilka czynnikow, jakosc nosnika, jakos nagrywarki i sposob przechowywania. O plyty jednak trzeba dbac (co ciezkie zazwyczaj jest ) Kraza opinie ze nie powinno nagrywac sie maksymalna mozliwa predkoscia.

Pytajac o matematyczny punkt widzenia mialem na mysli czy jestesmy w stanie zebrac wystarczajace informacje na temat danego okazu nawet z kilku punktow obserwacyjnych na Ziemi i okreslic z jakas (no wlasnie, jaka?) dokladnoscia miejsca w ktorym juz meteoryt delikatnie mowiac 'wyladuje'. Chcialem zaspokoic swoja ciekawosc czy jest mozliwosc zorganizowania grupy ludzi bawiacych sie w poszukiwaczy meteorytow. Dochodze powoli do punktu w mojej historii obserwacji w ktorym oprocz widziec, chcialbym dotknac a przynajmniej pomarzyc o tym. Dzieki za wyczerpujaca odpowiedz.

Takie 'dzialka' umiescic na orbitach Wenus i Merkurego i dawaj Ostatnio zastanawiam sie ile razy na Ziemi ewolucja byla zaczynana prawie od zera. Artykul bardzo interesujacy, lubie czytac takie kosmiczne historie

Pogoda nas w tym roku niestety nie rozpieszczala. Jeszcze kilka dni perseidy powinny latac, mam ciagle nadzieje na poprawe i male polowanko. Nurtuje mnie pytanie. Czy dlugosc meteora moze swiadczyc o wiekszej szansie uderzenia w ziemie? czy to tylko kwestia kata pod jakim wchodzi w atmosfere. Ciekaw jestem czy z matematycznego punktu widzenia mozna wyznaczyc miejsce upadku.

na chlopski rozum: wiecej paneli slonecznych, wieksza powierzchnia odbijajaca swiatlo, lepsza widocznosc