Skocz do zawartości

Orland Krzyżanowski

Społeczność Astropolis
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O Orland Krzyżanowski

  • Urodziny 28.08.1983

Kontakt

  • Strona WWW
    https://undocking.wordpress.com/

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyna
  • Skąd
    Pruszcz Gdański
  • Zainteresowania
    Astronomia, Astronautyka
  • Sprzęt astronomiczny
    Newton GSO 8 + lornetka 10x50

Osiągnięcia Orland Krzyżanowski

10

Reputacja

  1. No właśnie Ci chciałem napisać żebyś 30mm nie organizował osobno bo w GSO masz to w zestawie. Kup sobie SWA 6mm do planet i Księżyca to da powiększenie 200x co jest maximum na polskie warunki. W zestawie masz 9mm Plossla ale na moje doświadczenie szału tu nie ma. Ja często z niego nie korzystam mając kupione osobno okulary 12mm i 6mm jakkolwiek ogniskowa 9mm jest na tyle atrakcyjna że również planuję zakup SWA 9mm. Do Księżyca i planet polecam przygaszenie w postaci filtra szarego od 50% wzwyż.
  2. Kupuję w Delcie w Gdańsku. Mam jak najlepszą opinię o tym sklepie i polecam. Do tego kilka razy kupowałem online i kurier za każdym razem był już następnego dnia.
  3. Tak jak kolega Dominik RD jestem za ale proponuje GSO pomimo że droższe i ma te same parametry. Sam jak kupowałem pojechałem do salonu po białą syntę ale sprzedawca pokazał mi droższe GSO. Różnica ponad 300zł...ale po kilku minutach wiedziałem że warto. Dla mnie dwa powody (choć jest ich więcej)- po pierwsze microfocuser- rewelacja. Po drugie pokrętła przy lustrze głównym zamiast śrubek w Syncie- kolimacja ekspresowa. Po trzecie (jest jednak punkt trzeci:) Dołączony okular erfla w zestawie który musiałbym przy białej syncie oddzielnie dokupić za 250 zł. http://deltaoptical.pl/blizej_nieba/teleskop-delta-optical-gso-dobson-8-deluxe-f6-m-crf,d2295.html Po moim avatarze widać- nie ma co ukrywać, że polecam co mam ale z drugiej strony latami precyzowałem czego mi potrzeba do wizuala i po przeleceniu przez kilka teleskopów na "czuja" dopiero od paru lat spełniam się astronomicznie z posiadanym sprzętem. Opinia z mojej strony oparta na wyłącznie własnych doświadczeniach. PS. napisałeś "że mógłby mi umożliwić oglądanie coś z głębokiego nieba" ja pozwolę sobie doprecyzować- Jest to pełnoprawny sprzęt do DSów. Nie jest kompromisem. Nadaje się do DSów i planet. Minusem jak napisałem jest Dobsonowa gabaryto-waga...ale tylko dla niektórych
  4. Z tego co przeczytałem w twoim poście interesują Cię: obserwacje wizualne przede wszystkim: -Księzyca, planet, Słońca opcjonalnie: -obiektów głębokiego nieba Masz możliwość prowadzenia obserwacji pod ciemnym niebem. Budżet ładny 2500zł. Sprzęt który podlinkowałeś to teleskop na montażu paralaktycznym o dużej światłosile i krótkiej ogniskowej. W mojej opinii nie jest to dobry wybór dla Ciebie gdyż stanowi on start...w astrofotografię na małych powiększeniach i szerokim polu widzenia. To się całkowicie mija z tym co chcesz z nim robić. Do obserwacji wizualnych szczególnie planet potrzebujesz dużych powiększeń (dłuższej ogniskowej) i fajnych okularów. Do tego dochodzi wybór montażu. Podany przez ciebie to montaż paralaktyczny. Ma swoje zalety ale do obserwacji wizualnych nie jest jedynym wyborem. Ja w mojej opinii zastanowiłbym się nad dwoma alternatywnymi pozycjami. Teleskop zadaniowy do obserwacji planet, księzyca- Katadioptryk MAK 127 na montażu azymutalnym-stalowym: http://teleskopy.pl/Teleskop-Sky-Watcher-MAK-127-OTAW-%28wyci%C2%B1g-2-%29-ALT-AZ-z-mikroruchami-i-stalowym-statywem-%28AZ5,-TPL%29-teleskopy-2522.html Zalety przy obserwacji planet: Duża ogniskowa, mniejsza światłosiła sprzyjająca jasnym obiektom US. Zalety konstrukcji to kompaktowa budowa. Na balkonie w sam raz, łatwy w transporcie. Minusy- obiekty głębokiego kosmosu wprawdzie do wyhaczenia ale byłyby niejako przy okazji ze względu na światłosiłę około F/12. "mała" albo lepiej brzmiąca mniejsza średnica obiektywu dodatkowo ograniczona przez obstrukcję centralną. Opcja druga to duży Newton na Dobsonie. Do wyboru 8 cali plus zostaje kasa na fajne okulary, 10 cali i trochę kasy na fajne okulary, 10 cali rozsuwany... okulary zdążysz dokupić . Z tym, że jedna moja uwaga. Moim zdaniem 8cali to ostatni "mobilny" wymiar dla pełnej tuby. Sam zastanawiałem się nad 10 calami ale po porównaniu doszedłem do wniosku że nie będzie chciało mi się go co weekend targać z domu na działkę. 8 cali dało już radę a przeskoku w jakości obrazów aż tak dużo nie ma. Opcją jest czy chcesz dopłacić i kupić rozsuwaną Syntę. Nie mam, nie korzystałem ciężko mi się wypowiedzieć czy warto. https://deltaoptical.pl/blizej_nieba/teleskop-sky-watcher-synta-dobson-10-rozsuwany,d1299.html Zalety Newtona 8 na Dobsonie to: Duże zwierciadło. Otworem stają pełnoprawnie obiekty głębokiego nieba (duża światłosiła). Lepsza rozdzielczość niż w MAku. Ogniskowa 1200mm daje możliwość uzyskania dużych powiększeń. Niższa cena niż "mniejszego" Maka. Planety będą wyglądały nie gorzej niż w MAku a gdy zechcesz czegoś więcej ten teleskop Ci to umożliwi. Wadami można określić...toporność gabarytową. Dobson jest dobson. Do auta cały mebel musi iść w całości nie złożysz go jak statywu. Pełna tuba jest pełna tuba. Do auta wchodzi w całości i zajmuje całe tylne siedzenie. No i waga też jest waga. Przeniesienie w całości rozłożonego dobsona o kilka metrów to wysiłek. Jakkolwiek zwierciadło 200mm w pełni rekompensuje te niedogodności. Do tego tak bym finansowo to rozplanował, żeby od razu kupić jakieś 2 okulary. "Do planet" jakieś SWA 6-9mm i na szeroki przegląd nieba Erfla 30mm. Uzupełnieniem byłoby coś na poziomie 12mm. Takie są moje doświadczenia. Udanego zakupu!
  5. W temacie propozycji numer 3 czyli Newton na dobsonie 8 cali mogę się wypowiedzieć. Mam balkon 3m na 1,3 i wspomniany teleskop. Jest ciężko i całe szczęście korzystam z tej opcji gdy nie mam możliwości wyjazdy na działkę w Borach Tucholskich pod ciemne niebo. Żeby niski dobson wystawał ponad barierkę jest ustawiony na pustakach. Z obrotem nie ma problemu bo pomimo że "muska" ścianę to ja stoję obok przy okularze. Można? Można chciałoby się powiedzieć ale cena jest wysoka. Żonie nie podobają się pustaki na balkonie a mnie fakt czyszczenia tego balkonu z zawartości, żeby się w miarę sprawnie poruszać podczas obserwacji. Co bym polecił od siebie? Na tym samym balkonie miałem Newtona na paralaktyku 150/750. Obsługa na balkonie o niebo lepsza ze względu na wysoko położony teleskop i krótką tubę. Byłem zadowolony z tego sprzętu i moim prywatnym odczuciu poleciłbym go zamiast refraktora w okolicach obiektywu 90-102mm ze względu na wielkość lustra. Jaśniejsze gromady otwarte na podmiejskim niebie bez problemu. Minusem były napewno obserwacje planet a w szczególności Jowisza. Mała ogniskowa i duża światłosiła powodowały, że do MAKA 127 na tej planecie nie było porównania. Z Kolei Księżyc przysłonięty neutralnym filtrem szarym już jakościowo nie odstawał. Plusem były momenty gdy niebo było odpowiednio ciemne...ale to już w terenie. Przesiadłem się na 8 cali głównie ze względu na możliwość wyjazdów na działkę ale balkonowe obserwację zdecydowanie należały do 150/750- (o tym co widać przez 8 cali pod wiejskim niebem w porównaniu do 6 to opowieść w zupełnie inną stronę Tak to wyglądało-wygląda u mnie załączam foty, żebyś mógł zobaczyć to w praktyce.
  6. Statyw Fotograficzny ze standardowym mocowaniem, im wyższy tym lepiej- ja mam akurat taki http://www.ceneo.pl/24299562 do tego kupiony w sklepie astro: L-adapter (30zł) -ważne żeby był metalowy. Kiedyś trafiłem plastik i nie cieszyłem się długo. No i lornetka z mocowaniem statywowym. Poradnik dla początkujących z mapami nieba i wydaje mi się solidną pierwszą połową pozycji która wprowadza w temat: http://fotozakupy.pl/atlas-nieba-przewodnik-mlodego-astronoma/34694s do dostania w empikach. Dołączone mapki luzem jak dla mnie są do wywalenia ale sama pozycja jest godna polecenia w mojej opinii Ponadto przypominam o tabeli Wimmera. Tam masz ładne wizualizacje tego czego się spodziewać patrząc w okuar plus mapy nieba.
  7. Jakie obiekty można obserwować przez lornetkę: polecam tabelę wimmera jak już trochę zaczniesz poznawać niebo- http://astropolis.pl/topic/43314-tabela-wimmera-v3/ Tam są wyszczególnione obiekty które ładnie prezentują się w lornetkach. Podana przez Ciebie lorneta jest dosyć sporawa i ciężka ma duże powiększenie i mały kąt widzenia. Nie chcę namawiać Cię na lornetkę jako punkt docelowy. Tym jest jak najbardziej teleskop. Będę obstawał przy 10x50 ponieważ (przepraszam jeżeli się mylę) ale masz do opanowania podstawy nauki nieba. Lornetka po zakupie teleskopu dalej pozostanie bezcennym narzędziem. Ja bym nie uszczuplał budżetu na teleskop i kupił do nauki za 130zł https://deltaoptical.pl/blizej_swiata/lornetka-delta-optical-voyager-ii-10x50-wa,d2002.htmlplus statyw. Kasę na teleskop trzymaj i dozbieraj na okular bo kitowa 9mm z synty w porównaniu z jakimkolwiek kupionym osobno SWA daje mega różnicę. W wypadku początku poznawania nieba nie wyobrażam sobie startu od razu dużym Newtonem. Oprócz księzyca zobaczysz Tarczkę Jowisza (bez szczegółów) i 4 punkciki jego księzyców. Plejady przykładowo ładniej prezentują się w lornetce niż w teleskopie. Podobnie gromady otwarte w Perseuszu. Do tego polecam asteryzm Wieszak na przykład na początek. Fajny lornetkowy obiekt. Teleskop tego nie pokaże. Podchodząc do spraw sprzętowych uważam, że astronomia jest dosyć specyficzną pasją. W większości dziedzin dowiaduję się czegoś bo to obserwuję. W astronomii częściej jest tak że obserwujesz ponieważ wcześniej się dowiedziałeś o czymś. Innymi słowy chcę powiedzieć, że kupno największego i najdroższego teleskopu nie umożliwi praktycznie nic jeżeli nie będziesz wcześniej obudowany w teorię. Nie ma opcji na udaną sesję obserwacyjną z nadzieją, że w końcu coś się trafi. Gdybym nie wiedział jak w wizualu wyglądają galaktyki przez przygotowanie się wcześniej to powiem Ci, że przeleciałbym obok nich teleskopem nawet nie wiedząc na co patrzę.
  8. Autorze tematu. Czytając Twoje wypowiedzi zakładam, że jesteś na starcie tej pasjonującej drogi jaką jest astronomia amatorska. Zaproponowałbym Ci może coś z zupełnie innej strony na początek. Wiem co piszę bo tak wprowadziłem kolegę, który będąc na początku całej gałęzi wiedzy też rozglądał się nad pierwszym teleskopem. Po pierwszej sesji na którą sam miał sobie przygotować plan obserwacji był mocno pogubiony a co najgorsze bliski zniechęcenia. Okazało się, że przed nim cała pasjonująca wiedza na temat znajomości nieba w stopniu umożliwiającym nawigowanie. Zaproponowałem mu przechodzenie od ogółu do szczegółu. Pożyczyłem lornetkę 10x50 + statyw i własne doświadczenie. Duże pole widzenia + obraz 3d spowodował, że niebo stało się przyjaźniejsze. Braki dużych powiększeń zrekompensowałem gwiazdami podwójnymi czy sporymi gromadami otwartymi. Wisienkami były ciekawe asteryzmy. Wydrukowaliśmy tabelę Wimmera wg której miał poznawać ciekawsze obiekty. Po niedługim czasie od wstępnego zdezorientowania po teleskopie na start zdecydowany był na zakup lornetki na początek. To było 3 lata temu. Dziś Obydwoje cieszymy się ze wspólnych obserwacji... z tym, że okazało się że to do czego dojrzał to obserwacje planetarne. Rok temu kupił sobie MAKa 127mm i jest fanatykiem obserwacji Księżyca i Jowisza w stopniu teoretycznym o poziom przewyższającym moją wiedzę...Pomyśleć, że gdyby kupił "moje" rozwiązanie jako gotową odpowiedź, najprawdopodobniej po pół roku wystawiłby sprzęt na sprzedaż i zakończył przygodę z astronomią. Do dzisiaj twierdzi że toporny dobson i otwarta architektura Newtona jakoś do niego nie przemawia. Ja uważam inaczej ale on znalazł swoje podwórko i się ewidentnie realizuje. Dlatego też pozwolę sobie zaproponować na początek lornetkę 10x50 statyw. Duuuużo treści + fajny atlas nieba i danie sobie czasu, który wyrobi w Tobie poczucie pójścia w jakimś kierunku. Pozdrawiam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.