-
Postów
661 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez berkut123
-
-
Chciałem sobie zrobić Pavimentum. Zastanawiam się nad wielkością , kształtem i samą konstrukcją . Tak wstępnie pomyślałem że mogło by to mieć wymiary 5x5m . Konstrukcja to stare używane płyty chodnikowe 50x50cm. Czyli koszt jakieś 500-600zł (100 płyt) .
Kształt kwadratowy , czyli można by 4 sprzęty obserwacyjne poustawiać po rogach . Ale może to przesada ? może mniejsze ustrojstwo ? 3x3 metry na jeden sprzęt obserwacyjny. Macie jakieś doświadczenia w tym temacie ?
Chodzi o to, że na polu, rośnie zboże czy inne zielsko , gdy chcę tam coś postawić, to jest problem . Gdybym ograniczył rośniecie zielska płytami było by łatwiej, takie utwardzone podłoże ułatwia sprawę , nogi statywów nie wchodzą w ziemie .
-
Refraktor typu 100/500 ----100/600 czy coś podobnego w parametrach nadaje się jako teleskop do dziennych obserwacji . Tyle że nie warto czegoś takiego brać ze względu na aperturę . Dostępne lornetki mają apertury 110mm czyli refraktor jest przy niej śmieszną popierdółką. Teleskop zaczyna się tam gdzie kończy się lornetka czyli minimum 150mm.
Ale jest coś co projektanci lornetek spaprali- lornetek nie można ustawić na ostrość przy małej odległości . Czyli popularne lornetki 110mm nie nadają się widoków ziemskich, a refraktor powinien dać się ustawić na małą odległość . Z tych wszystkich teleskopów wybrał bym jakiś achromat 100/500 (lub coś koło tego ) na montażu azymutalnym . Kątówka 2 cale i okular 2 cale dla dużych pół i małych powiększeń . Wiem że mogą skąpić i wstawią małą kątówkę i jakiś śmieszny wąski okular -lepiej żeby sprzedawali bez tego badziewia z obniżeniem ceny. Chodzi o to że kupując coś o aperturze 100mm , nie ma sensu dublować apertury następnym sprzętem -czyli nie warto mieć wypasionej lornetki 100-110mm - dlatego nie kupił bym tak małego refraktora (mając na względzie przyszłość -czyli żeby kupionego sprzętu nie pozbywać się -bo tworzy całość z następnymi).
- 1
-
Najlepiej jest zimą , jak jest mróz . Przy poziomych obserwacjach naziemnych , najlepiej jest wcześnie rano, dobrze jak jest zimno-mróz .
-
Mam komfortową sytuacje bo mam 5 lornetek w różnych rozmiarach . O tych które ty pytasz to mam podobne 15x70 TS _Optics MX jest dobra , podobne parametry jak DO. Druga moja lornetka , to najlepsza jakościowo i pod względem patrzenia Wiliam Optic 10x50 ED , A co do powiększenia x7 mam lornetkę trochę gorszą optycznie ale szerszą Nikon Action Ex 7x35 a pole widzenia jest 9,3 stopnia. Gdybym miał mieć jedną, wybrał bym, WO 10x50 ED lub podobną DO .
- 1
-
Musze obadać ,jak działają gogle narciarskie (nigdy nie patrzyłem przez coś takiego ). A takie szyby w hełmach lotniczych ? jak to działa?
-
Mam pytanie : czy istnieją filtry lub okulary do obserwacji chmur. Chodzi o jasny słoneczny dzień , na niebieskim niebie są białe jasne chmury.
Mam w samochodzie szybę z przyciemnianym paskiem u góry (fabryczna szyba -nie jakaś folia). Przez ten pasek obraz chmur jest bardzo dobry , widać mnóstwo szczegółów .Próbowałem używać okularów przeciwsłonecznych, jedne z polaryzacja , drugie bez polaru , jednak najlepiej widać przez ten pasek w samochodzie . Czy są jakieś opracowania na temat takich filtrów ? , czy gotowe okulary ? Jestem daltonistą , nie mogę się połapać czy takie filtry mają mieć określony kolor , jakąś wartość ściemnienia (jak filtr szary) , no i czy ma być polaryzacja . Macie jakieś doświadczenia w tym zakresie ? Albo linki do tematu?
Chodzi mi o okulary takie jak przeciwsłoneczne ( nie takie do teleskopu) , albo jakąs folię -szybę którą można by wykorzystać do samodzielnej konstrukcji .
-
Wiem że są fabryczne takie ustrojstwa do koncentracji obrazu że są stosowane do aparatów bez lusterkowych , no i że trochę kosztują . Mi chodziło raczej o coś prostego i taniego . Mam dwa obiektywy do średniego formatu . Wyliczyłem że były by one odpowiednikami obiektywów dla FF (nie wnikam w straty na dodatkowej soczewce).
Obiektyw 500mm f/5.6 średni format = Obiektyw 200mm f/2,2 dla FFObiektyw 180mm f/2.8 średni format = Obiektyw 72mm f/1,1 dla FF
Jakość filmu i tak będzie słaba bo rozdzielczość mojego aparatu jako kamery to max Full HD, ale dało by to zmniejszenie ISO , szumów itp.
Myślałem o kręceniu filmu gdzie widać jak przemieszczają się wszelkiej maści bolidy , samoloty i inne "UFOki ".
Czekam na pogodę żeby zrobić próby jak widać gwiazdy przy robienie filmu . Na razie jako obiektywu użyłem Jupiter 9 MC 85mm f/2 z pojedyńczymi gwiazdami wychodzącymi za chmur , niby jest nieźle, ale obiektyw 72mm f/1,1 dałby więcej możliwości (tym bardziej że mam takowego).
-
Mam pytanie : Czy da się jakąś soczewka zwiększyć jasność obiektywu foto. Mam dwa stare obiektywy do średniego formatu , a aparat ma matrycę przełączaną na wielkości FF, 1-1 , APS-c. Od razu powiem że chodzi o kręcenie filmów w ciemnościach , że jakość może się pogorszyć ,byle było jaśniej przy takiej samej ogniskowej . Domyślam się że gdyby fabrycznie ten obiektyw był na FF czy na maleńkie APS-c to jasność będzie większa bo średnica soczewki z przodu dużo większa.
-
-
Ja używam nasadki bino i filtra szarego . Ale szału to nie ma , planety są "małe " ,"nisko nad horyzontem" . Zresztą wolę Jowisza jako komplet z księżycami niż pasy na nim ( w takim powiększeniu żeby się ładnie zmieściło wszystko ) . Nie ma co oczekiwać nie wiadomo jakich widoków , no może raz na jakiś czas, jak drgania atmosfery będą małe, to coś się zobaczy więcej .
- 1
-
4 grudnia ,czyli w środę będzie dodatek do "Gazety wyborczej" Kalendarz astro na 2020 rok. https://wyborcza.pl/7,95791,25460739,kalendarz-astronomiczny-z-najwazniejszymi-zjawiskami-na-niebie.html
- 1
-
Zrobiłem dziś zdjęcie . Zwykły obiektyw foto --zoom 70-200 mm . Zdjęcie z balkonu , z zaskoczenia, bez przygotowania się do tego . Zdjęcie jest do kitu , ale jest potencjał , bo to mój balkon , a ja mam "mocniejszy refraktor" niż 200 mm obiektyw zoom. Święty Krzyż dystans 10 km , 180 mm ogniskowej, czas 20 sekund . Chyba samolot się załapał na prawo od Księżyca.
- 4
-
Tak wynika że jest dołożony wężownik jako trzynasty . Ale chyba chodziło pierwotnie o podział roku na 12 równych odcinków czasu . Tak jakoś wynika z linku podanym przez usera "towarzysza". Dopiero teraz się zainteresowałem znakami zodiaku stosowanymi przez "astrologów " . Znowu Nienacki i okładka książki "Tajemniczy dwór" gdzie do wywoływaniu duchów jest plansza ze słoneczkiem w otoczeniu znaków zodiaku . No i teraz się kapnąłem czemu miesiące, czy też znaki zodiaku zaczynają się około 20 dnia każdego miesiąca (czyli mój starszy post czemu nowy rok jest 1 stycznia o 12 w nocy) .
-
No jak się ustawi tak coś koło roku 0 albo wcześniej , jest lepiej trafia bardziej . Czyli co 26000 lat /12 =2166 lat---- przesuwa się o jeden znak zodiaku .
-
Jak ustawić Stellarium żeby słońce trafiało w znaki zodiaku-konstelacje -gwiazdozbiory. Tzn miejsce obserwacji i czas . Jak ze swojego miejsca gdzie mieszkam i czasu teraźniejszego uruchamiam to Słońce nie trafia, pewnie chodzi o "precesje". Wyłączyłem widoczność horyzontu w stellarium , przełączyłęm na noc (no i nie trafia kompletnie).
-
Fajny napowietrzny tunel , nie trzeba łazić po śniegu i rosie, no i można skoczyć na herbatę (albo po browara). Nienacki znał dobrze kręgi w Węsiorach , Bo jest jego książka w temacie "Skarb Atanaryka". Chyba nie ma zbyt dużo ruin obserwatoriów w Polsce, ale właśnie jest podejrzenie że pisarz widział gdzieś coś takiego- w jego książkach cały czas się przewija motyw miejsc które faktycznie istnieją i łączeniu tych miejsc z innymi , dopisywanie historii do tego . Na forum Pana samochodzika , dzielą włos na czworo i szukają taki powiązań .
https://history-hunters.pl/palac-z-obserwatorium-astronomicznym-w-bialkowie/
-
Gdzie w Polsce można spotkać ruiny obserwatorium astronomicznego ? Pytam się , bo jest pytanie gdzie coś takiego mógł widzieć Zbigniew Nienacki . Często pisarz wzorował się na tym co widział . Chodzi o książkę "Księga strachów" gdzie występują ruiny obserwatorium -było to małe prywatne obserwatorium -powiedzmy XIX i początek XX wieku .Mógł je widzieć(Nienacki) powiedzmy w latach 40-60 tych XX wieku.
-
2 godziny temu, Tuvoc napisał:
Nie za bardzo wiem co masz na myśli. Jakie znaczenie ma od jak dawna trwa taka dyskusja?
Znaczenia nie ma żadnego od kiedy trwa to gadanie , pytam z ciekawości . Domyślam się ze był jakiś przełom ,coś w stylu Darwina . Tyle że nie wiem kiedy ? Kopernik , Galileusz, Wells, Hubble,a ? W czasach współczesnych jest to częścią popkultury . Ale kiedyś musiało się to zacząć , nie sądzę żeby Bolesław Chrobry przy piwie gadał o planetach i kosmitach.
- 1
-
Od kiedy jest to gadanie, że na innych planetach jest życie ? No powiedzmy że jest rok 1800 . Wiem że nasze słońce to zwykła gwiazda jak 654643784677548484 innych i jest tam 10 razy więcej planet ? Czy to jest wiedza powszechna od roku? xxxx Mówiąc wprost od kiedy ludzie gadają o tym tak jak teraz tu na forum.
-
Po co była taryfa mocna w sieci? Żeby ludziom żyło się "taniej"? Czy próba opchnięcia towaru po niskiej cenie -byle ktoś to wziął .Da się opanować generator prądotwórczy w elektrowni , jego bezwładność przy zasilaniu w paliwo? Nie wiem czy nie nie zapalanie lamp ulicznych jest na rękę elektrowniom -czyli od jutra nie świeci się żadna latarnia w nocy i jest jakaś oszczędność w energii ( nie tej na liczniku -tylko paliwa w elektrowni). Jest na forum energetyk ? znający temat dokładnie?
-
Dlaczego 99,99% ludzi miało by mieszkać w ciemnościach ? Jak dla nich, jest właśnie istotne, żeby było jasno . To raczej fan ciemności powinien się przeprowadzić tam gdzie jest ciemno. Jak chce żeby było cicho to nie mieszkam koło drogi , jak ma nie być błota to mieszkam "przy asfalcie" i tak dalej w ten deseń.
-
Mobilność sprzętu astro mnie nie dotyczy ( mam miejscówkę na balkonie, i na podwórku ,polu). Ale stanąłem z problemem mobilności fotograficznej, czyli jak przenieść aparat , ze 4 obiektywy i statyw .Kupiłem plecak fotograficzny "rollej 45l" . Testowałem to rozwiązanie . Ciężar kilku kilogramów nie jest tak straszny, jak ma się to na plecach i ręce wolne . Przy astro wszystko jest potężniejsze , ale mus jakoś wykombinować "plecak" do takich sprzętów.
-
Ja bym kupił lornetkę 28x110 i statyw , nawet bym nie spojrzał na teleskop mniejszy od lornetki .A o mobilności można sobie pogadać i nic po za tym ,to wszystko cieżkię i nieporęczne sprzęty .
- 2
-
9 godzin temu, Mariusz Psut napisał:
Dokładnie tą miałem na myśli.
Ja nawiguję z Atlasem ,komputery mnie nie lubią i ja ich też nie.
Program astronomiczny "Stellarium" jest prosty w użytkowaniu , jest po Polsku . Zresztą są ikonki bez napisów , klikasz i patrzysz co się dzieje ,jest intuicyjny . Jest darmowy , ściągasz go z netu, instalacja też bez problemu . Bardzo wygodny do użytkowania w domu , nawet bym atlasu nie otworzył w domu . Jako monitor mam TV 55 cali, z rozdzielczością cały czas na Full HD. Musiał bym chyba wszystkie karty atlasu rozłożyć żeby mieć mapę nieba takiej wielkości. No i ta mapa jest dla mojego miejsca zamieszkania , dla czasu teraźniejszego -jak potrafisz pisać coś na forum to, i tym programem będziesz się umiał posługiwać od pierwszego włączenia .
Pavimentum -jak zrobić ?
w Obserwatoria i planetaria
Opublikowano · Edytowane przez berkut123
Mam swoje pole przed domem. Mam samochód z napędem na 4 koła. Mogę wjechać tam w każdej chwili -dojechać do samego Pavimentum . Dlatego taki pomysł , czyli nie muszę nosić niczego ciężkiego , wystarczy tylko włożyć to do samochodu . Co do kształtu myślę że mógłby być prostokątny , ułożony długą stroną wzdłuż linii wschód -zachód. Czyli mam dwa sprzęty obserwacyjne , po obu stronach . Kieruje je od południa do północy bez zasłaniania siebie nawzajem (teleskopy nie zasłaniają siebie). Myślę że płyty chodnikowe mają standardowe wymiary 50x50cm , że w razie czego zawsze można dołożyć następny pasek po boku . Powiedzmy że mogę zacząć od skromnego 5x3 metry (albo jeszcze mniej) 6x4metry to komfortowy wymiar . Mogę też zrobić drugie Pavimentum u siebie na podwórku , budynki zasłaniają widoczność z każdej strony -ale mnie nie widać , a ja nie widzę żadnych świateł -też są zalety. Jest to chyba najbardziej skromna wersja miejsca do obserwacji , łatwa do zrobienia w jeden dzień (a nawet gdyby się nie sprawdzała miejscówka, można przenieść płyty w inne miejsce) . Z książki nieastronomicznej wiem że Pavimentum Kopernika miało powierzchnię 20m kwadratowych -czyli 4,5x 4,5 metra ( czyli 9x9 płyt chodnikowych ).