Skocz do zawartości

zdzichu

Społeczność Astropolis
  • Postów

    298
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O zdzichu

  • Urodziny 12.10.1972

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyna
  • Skąd
    Mielec
  • Sprzęt astronomiczny
    Taurus Telecopes 12''
    Refraktor TS ED 4''
    Lornetka TS 22x85
    ... i jakieś tam jeszcze gadżety :)

Ostatnie wizyty

6 332 wyświetleń profilu

Osiągnięcia zdzichu

288

Reputacja

Aktualizacja statusu

Zobacz wszystkie aktualizacje zdzichu

  1. Poczta Polska priorytet vs. DPD

    Priorytet Poczta Polska wrzesień- 4 dni robocze, wg Poczty w 3 dni idzie większość ekonomicznych. Hmmm
    DPD - szczyt przedświątecznych wysyłek -  poniżej 24 godziny. W DPD za darmo masz naklejkę "szkło" i "góra dół" Choć nie wiem czy ktoś na to zwraca uwagę, ale wysyłałem teleskop. Dotarł bez problemów.

     

    pripytet2.png

    dpd.png

    1. Pokaż poprzednie komentarze  7 więcej
    2. MateuszW

      MateuszW

      Jeśli czeka kurier to nic złego, ważne żeby czekał dzień po wysyłce :) Ale to co podałem, jak pisałem - to incydent i nic nie oznacza. Ot taka miła niespodzianka.

      Co do listonoszy pełna zgoda - od nich zależy najwięcej. Również słyszałem wiele historii o listonoszach, choć nie takie z wyłudzaniem pieniędzy... Niektórzy piszą mi, żebym nie wysyłał pocztą, bo u nich zawsze kilka dni leży u listonosza. A u innych listonosz nie szanuje paczek i nagminnie coś jest poniszczone lub zalane.

      Ja akurat mam szczęście mieszkać w Wieliczce, gdzie panie na poczcie są miłe, a listonoszka na osiedlu pracowita i rzetelna od lat :)

    3. MateuszW

      MateuszW

      Jak już opowiadamy historie, to jeszcze coś humorystycznego ode mnie.

      Swego czasu sprzedawałem newtona i kupujący wysłał do mnie kuriera po sprzęt (dpd albo ups, nie pamiętam). Było lato, przyjeżdża taki wesoły chłopaczek i mówi, że miał tu odebrać paczkę. No to ja, że paczka jest. A on mówi, że brakuje jakiś danych w zleceniu i nie może odebrać tej przesyłki. No to mówię, że wyjaśnię sprawę i się pożegnałem.

      Piszę do kupującego, że jest problem z kurierem. On że wyjaśni sprawę.

      Na następny dzień dzwonek do drzwi - znowu kurier. Podchodzę, a wesoły chłopaczek woła z daleka, że mnie strasznie przeprasza, ale dziś znowu nie może odebrać tej paczki :P Mówi, że znowu się coś nie zgadza. No to ja na to, że dobra, wyjaśnię sprawę.

      No to znowu piszę do kupującego, że dalej problem. On już wpieniony, mówi że zrobi im w centrali jesień średniowiecza.

      Dzień trzeci - wesoły chłopaczek dzwoni do drzwi - ale już jest smutny, taki wystraszony i zmarkotniały. Mówi, że mu strasznie nagadali z centrali, że się klient wpienił, że on nie odebrał paczki, a on jej nie mógł odebrać, bo się nie zgadzało. Ja mu mówię, żeby się nie martwił, że nie mam mu tego za złe, bo to nie jego wina. Żali się, że dopiero co się zatrudnił a już takie cęgi zbiera. Mówi mi tak, że on tej paczki nie może odebrać, ale musi ją odebrać, bo go tam wychłostają i powieszą co najmniej :P No więc wziął paczkę z drżącymi rękoma i pojechał.

      Paczka dotarła cała i szczęśliwa.

      Jaki z tego morał - sam nie wiem, ale jeszcze nie widziałem tak wystraszonego i bezradnego kuriera :) Ktoś tam "u góry" zawalił, a cęgi zbierał biedak na samym dole. No i moja mina, jak się drugi raz dowiedziałem, że on nie może zabrać tej paczki - bezcenna :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.