Skocz do zawartości

Adm2

Społeczność Astropolis
  • Postów

    479
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Adm2

  1. No właśnie, hydraulicy takie pół calowe rury codziennie gwintują. Ale i rura nie koniecznie jest prosta i gwint chyba calowy. W sklepach bydowlanych powinni mieć kawałki takiej rury z gwintem z dwóch stron, ale gwint jest pewnie z a krótki i nie wiem skąd nakrętki do niego wziąć. Na moim koziołku użyłem takiego "clamp ringu" na ośce zawiasu, żeby się w łożysku nie ruszała. Patrzyłem przed chwilą w sieci...może takie coś, rura od siodełka roweru a do niej są takie clamp ringi :-) http://www.xlc-parts.com/produkte_detail_en,1235,15504,detail.html Ze sklejki możnateż taki ring zrobić. Robiłem takie do mniejszych osi i dobrze trzymało. Np. w moim koziołku mikrometr od przodu jest takim ringiem zaciśnięty. Średnicę rury można dopasować do średnicy łożyska oklejając rurę taśmą, jak wszystko ma być jak najtańsze :-)
  2. Elektronika zrobiona, ale chodzę dookoła niej i patrzę i jakoś nie mam odwagi podłączyć jej pod zasilanie :-) Nie chciał bym nic spalić 12V zasilaniem, jak to się stało wcześniej na klonie Arduino. Niby teraz oryginał mam. Nie ma jakiegoś konvertera 12V na 9V i z 5 Amper ? Z tymi programami na Arduino też tak namieszane, że nie wiadomo co jest czym. Zmieniane PinMaping i inne. Nie wiem czy układ który mam da się użyć do podłączenia tego do komputera, więc kupiłem ten bluetooth którego niektórzy używają. On jest na 3,3 V, ale i na 5V ponoć działa, więc wlutowałem w płytkę stabilizator liniowy 7805 a pod spodem płytki dwa kondensatory 100nF pomiędzy nóżkami. Teraz oglądam programy do tego i się zastanawiam czy na Win10 będzie to działało bo piszą tylko o Win 7 i XP. Moje luty, nie wiem czemu ale są bardzo matowe. Do tej pory zawsze były błyszczące, ale kupiłem nową cynę i lutownicę. Cyna z Chin, może sam ołów w niej jest :-) Dla porównania, z prawej strony coś co lutowałem z 15 lat temu a z lewej moja obecna płytka. Ciekawe co z tego wyjdzie.
  3. Nie wiem czy taki malutki luz pomiędzy zębatką na silniku a osią silnika będzie miał jakieś znaczenie, ale takie coś da się ulepszyć owijając oś silnika taśmą przezroczystą. Robiłem tak kilka razy i działa. Tylko na śrubkę trzeba wyciąć w plastrze otwór. Solidnie zamontowane :-)
  4. Właśnie o coś takiego mi chodziło na początku. Długi klin ma. Czubek mojego mikrometru tylko 2mm się przesuwa po klinie , więc nie potrafił bym jakiegokolwiek łuku zrobić na takim odcinku.
  5. Za zielony trochę jestem, żeby coś od siebie dodać w takich zaawansowanych układach elektronicznych. Ale podoba mi się ta rurka na której montaż jest zamontowany, bo i mi by się takie coś przydało do statywu ze sklejki. To jest kupione, czy własnej roboty? O sztangielkach sam myślałem i prawie kupiłem używane, bo jeszcze nie mam przeciwwagi , ale do mojego niskiego statywu byłu by za duże. Ważą o połowę mniej niż ołów, więc jestem w trakcie rozbierania kilku mniejszych akumulatorów ołowiowych. Już 3kg ołowiu mam :-)
  6. Zrobiłem nowy klin, i kilka zdjęć dla szybkiego testu w kiepskich warunkach, bo byłem bardzo ciekawy modyfikacji :-) Wilgoć, jasno, może ostrość nie najlepiej ustawiona, bo z objektywem 18-55mm nie wiem jak ją ustawić. Ledwo gwiazdy w nim widać. W roli głownej Arcturus, bo akurat był. Z prawej strony na zdjęciu powiększony. Koziołek stał 20 cm od okna, bo tam mam na blacie zaznaczone jak ma stać, od czasu ustawiania go z teleskopem 60/700. Chyba dobrze prowadzi. 3 minuty. Ale po kilku minutach wężyk mi spada. Chyba przez to że prowadnice z silnikiem kiepsko chodzą i stają. Zacisnąłem więc wężyk na osi silnika, to z mikrometru wyszedł :-) Jak zacisnę z dwóch stron, to nie będę mógł mikrometru cofnąć. Muszę jakieś sprzęgło wymyślić, może kłowe, które można rozłączyć i mikrometr ręcznie cofnąć.
  7. Rzeczywiście gdzieś się pomyliłem, bo narysowałem to jeszcze raz. Dzięki. Mój klin nie ma 5cm długości, lecz jest wycinkiem takiego klina. Ten żółty na zdjęciu, z miejscem na śrubki i nie za cienki spód. Zrobię jeszcze jeden klin, bo widzę że ten co mam za niski też jest. Deski koziołka muszą być równoległe jak czubek mikrometru dotyka klina. Ale jak widać na zdjęciu, czubek mikrometru nie jest idealnie w miejscu styku. Do czubka dojdzie dopiero po kilku milimetrach wykręcania. Nie wiem jak duże ma to znaczenie.
  8. To jest mocne. Nie wiem czy ten ktoś jest tu na forum, ale słychać że nagrał dźwięk silników krokowych i na nich " skomponował" własną muzykę :-) https://www.youtube.com/watch?v=3gPiG5b2Org
  9. Fajne te timelapsy. Ale to chyba nie wczorajszy księżyc, bo u mnie wstał jak się dzień zaczynał a nie kończył :-) Kiedyś na youtube wstawiłem jakiś film z naganiem Frankie Goes To Hollywood w tle :-) i mi napisali że w niektórych krajach będzie bez ścieżki dźwiękowej (albo w ogóle nie widoczny) z powodu praw autorskich. Znowu źle napisałem, jadnak księżyc wstawał wczoraj wieczorem.
  10. Dzięki. Coś w tym jest, o czym piszesz :-) Jak by się od początku robiło koziołka to może i łatwiej by było zamontować mikrometr pod takim samym kątem w stosunku do deski, jak teraz jest w stosunku do klina. Czy to łatwiej wykonać...nie wiem. Mi się nie chce przerabiać od początku :-)
  11. Po wydrukowaniu rysunku jak zobaczyłem jak cienki i długi jest ten klin, zrobiłem go z aluminium i przykleiłem na to kawałek żyletki. Z drewna nie mógł bym go w palcach trzymać i szlifować, żeby się nie wyginał. To jest kawałek klina 50x5mm. Najpierw na szpachelce flamastrem pomazałem trochę i docisnąłem czubek mikrometra do szpachelki, obracając mikrometrem od 0 do 25mm, żeby zobaczyć ile czubek "ślizga się" na szpachelce. Tylko 2mm ślad był, więc nie wiele jest potrzebne. Zaszpachlowałem otwór w desce po wygiętej śrubie, żeby klin nie wisiał w powietrzu. Potem dookoła otworu, z którego pręt mikrometra wychodzi położyłem trochę kleju epoxy, bo otwór był za duży i pręt mikrometra się ruszał na boki. Teraz czekam na kawałek czystego nieba w nocy, żeby sprawdzić jak to działa.
  12. Dzięki MateuszW. Użyję grubszego kabla :-)
  13. Też uważam że to RJ 10, bo walczyłem z RJ 11 przez ostatnie 2 tygodnie. RJ11 ma 6 " rowków" a w nich może być 4 lub 6 kabli. A RJ10 jest mniejszy i ma tylko 4 rowki. Skoro już mowa o tym kablu, to czy taki z wtyczką R10 da radę pociągnąć taki krokowiec? Wydaje mi się że kabelki wychodzące z krokowca są grubsze, niż te kupione z wtyczką R10 lub R11. http://www.omc-stepperonline.com/nema-14-bipolar-stepper-54v-08a-18ncm255ozin-14hs130804s-p-93.html
  14. Może zrobię coś takiego. Żyletki używałem wcześniej, ale zapadała się w otworze po wygiętej śrubie, dlatego teraz jest szpachelka. Jak żyletka będzie podparta to może będzie lepiej. Klin będzie drewniany.
  15. Dużo połączeń, dużo luzu :-) Czy to możliwe, że tą powierzchnię w klinie 50mm X 3,7mm po której czubek mikrometru się ślizga, w ten sposób się znajduje? Nie mogę sobie wyobrazić jak powinno być. Jak tak, to muszę tylko znaleźć rurę szklaną o średnicy 3,4 metra i odcisk jej kawałka zrobić :-)
  16. Dzięki. Pytałem, bo odcinek S - A może nie powinien być płaski, lecz mieć jakiś duży promień. Albo parabola. Tzn. jestem pewien że nie powinien być płaski, bo widać że kłopot z czasem znowu się zacznie jak szpachelka się uniesie na jakąś wysokość. Czubek mikrometru nie stety nie jest szpiczasty z zaokrąglonym czubkiem, lecz lekko zaokrąglony. Wczoraj jak przestawiałem koziołka, to scisnąłem go trochę za mocno i czubek mikrometru wgniecenie w szpachelce zrobił i nie da się jej już na płasko przyłożyć do deski. Pod szpachelką jest otwór w desce po wygiętej śrubie. Muszę innej poszukać w piwnicy.
  17. Dzięki za wyliczenia xooon. Osobiście wolę geometrycznie coś wyliczyć, w CADzie, niż cyferkami, bo za dużo błędów robię :-) Stalowa szpachelka może w różny sposób się wygiąć pomiędzy dwoma punktami. Takiej szerokości jakiej jest, jest sztywniejsza, niż jak bym cienki pasek z niej wyciął. Wycinałem nie dawno do czegoś innego. Ten klin jest parabolą czy wycinkiem koła o dużym promieniu?
  18. Fotka jest na stronie 5 w tym wątku. Nie bardzo byłeś nią zachwycony :-) Pręt to stal sprężynowa fi 6mm Ten kawałek nie do wygięcia w ręku, więc powinien udźwignąć silniczek z deską. Ale nie jest taki gładki i błyszczący jak te w np. drukarkach. Klinuje się bo odstęp pomiędzy prętami jest duży a łożyska liniowe krótkie. Jeździ na boki jak segway i czasami się zaklinuje i wężyk wyciąga z silnika. Tanie chińskie łożyska, więc i trochę więcej luzu w nich jest.
  19. Odległość wygiętej śruby od zawiasu wyliczałem tu https://blarg.co.uk/astronomy/barn-door-tracker-calculator Wyszło mi jak na zdjęciu. 228,55mm od środka śruby do środka zawiasu. Po wymianie na mikrometr, tylko zwiększyłem obroty silnika 2 razy, bo mikrometr ma skok 0,5mm a śruba 1mm miała. Potem na żywo na jakiejś gwieździe sprawdzałem i ustawiałem dokładniej. Mikrometr obecnie jeździ czubkiem po stalowej szpachelce :-) Tylko coś nie za dobrze te łożyska liniowe się ślizgają. Mogą się lekko zaklinować czasami. 2 razy dłuższe by się przydały.
  20. To tylko rysunek. Mój ma aż 25mm :-) Nic dokładniejszego od normalnej śruby nie wymyśliłem. Mikrometr powinien być teoretycznie dokładny. Ze skokiem gwintu 0,5mm Z wygiętą śrubą miałem kłopoty ze zrobieniem tylko jednego obrotu nakrętki. Nakrętka obraca się raz na minutę, zdjęcia robiłem przez 50 sekund i z wszystkich gwiazd zyg-zaki się robiły. Nie wiem jak to narysować, ale może takie coś by się nadało. Do tego ten silnik :-) http://www.omc-stepperonline.com/gear-ratio-1001-planetary-gearbox-nema-17-stepper-motor-17hs191684spg100-p-46.html Małe, brak śruby, powrót do zera ekspresowo.
  21. Prowadzenie mojego koziołka jest jak na rysunku. "Przełomowe" :-) mogło by być uformować tą wypychaną deskę, żeby prędkość jej wypychania przez prostą śrubę nie zmieniała się, ale nie mam głowy żeby to wyliczyć...i zrobić wystarczająco dokładnie. To dla tych którzy nie znają się na programowaniu i algorytmach :-)
  22. Dzięki. Wygiętą śrubę skasowałem i teraz mikrometra używam zamiast jej. Tzn nie używam, bo gowicę EQ3 kupiłem :-) Śruba nie jest mojego autorstwa. Dużo różnych modeli "barndoor tracker" jest w sieci. Narysowałem 3 koła w CADzie ze średnicą wewnętrzną, środkową i zewnętrzną i wydrukowałem, na kartce. Śrubę długości 1m wyginałem ręcznie, bo łuk ładniejszy wychodzi gdzieś na środku śruby i sprawdzałem z rysunkiem. Ale właśnie dlatego że są 3 łuki, 3 średnice, 3 skoki gwintu i zależy którego nakrętka dotknie i nie będzie płynnego ruchu. Nie chcę więcej eksperymentów robić, bo moich zabawek przybywa a miejsca na nowe już nie mam. Poczekam aż Behlur_Olderys wymyśli coś przełomowego :-)
  23. Widocznie kolega za krótko w Ostravie mieszka :-) Przyznaję się do błędu, wybaczcie.
  24. Pierwszy raz jak widziałem flarę, jak jeszcze nie wiedziałem co to jest, to aż mnie w rzołądku zassało. Spojrzałem na niebo jak już dość jasna była a była jedną z tych które " spectacular" nazywają na satflare. Wyglądała jak samochód na długich światłach w środku nocy. Patrzyłem i pomyślałem: żadnego ogona za sobą nie zostawia, to pewnie zaraz we mnie przyrąbie :-)
  25. Idzie powoli, ale do przodu :-) Włoskie arduino doszło, mam nadzieję że wytrzyma 12V. Zatrzymałem się w miejscu gdzie wtyczkę RJ11 trzeba wlutować. Ta którą mam trochę nie pasowała, więc otworki na pcb trochę musiałem pilnikiem przesunąć i powiększyć. Ale nie podobają mi się te RJ11. W kablach do nich kabelki są takie cieniutkie, cieńsze niż kable na krokowcu. Trochę bez sensu. Ale i otworki w pcb na tą wtyczkę są malutkie i pady też nie za duże. Wolał bym zamiast tej wtyczki 4 kabelki przylutować a wtyczkę zrobić na obudowie jakiejś skrzyneczki. Albo po prostu kable ze skrzyneczki wyprowadzić z wtyczką na końcu do podłączenia silników. Jak rozwiercę otwory na pcb na 1mm to pad zniknie. Dostałem też dłuższe nóżki (header pins) i je przylutowałem. Moje meniski nie są ani wklęsłe ani wypukłe, raczej stożki :-) Wklęsłe na tych długich nóżkach jakoś słabo wyglądały :-) I nie wiem jak przylutować tą czarną wtyczkę do zasilania. Otwory są wielkie a nóżki szerokie ale cienkie. Widzę że na Arduino całe pady tej wtyczki są cyną zalane, ale nie wiem jak tą moją wielką dziurę cyną zalać. Pomysły są miło widziane :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.