Witam okresie tegorocznych Świąt Wielkiej Nocy przebywałem w okolicach Baligrodu na miejscówce przy Bobrowym Jeziorku. Przez pół nocy słyszałem dziwne odgłosy sapania itp jakieś 50 - 100m od siebie lecz nie zwracałem na to uwagi bo dla mnie zwierzyna to nic nowego. Dopiero rankiem gdy pakowałem się do samochodu okazało się co za futrzaki kręciły się blisko mnie myślę że po fotkach się zorientujecie. Nasze ponowne spotkanie nastąpiło już następnego dnia podczas spaceru, tym razem oko w oko, na szczęście dla mnie i mojej rodziny było całkiem sympatycznie.