Icex

Wstawiałem w 2018 zdjęcie wykonane takim jupiterem z Canonem 1200D, zdjęcie robione bez przykręcania przesłony więc wyszła paskudna aberracja, ponoć przykręcony do f5.6 daje już bardziej przyzwoite efekty ale mi było trochę tego światła szkoda. Kupowałem tego jupitera w czasach jak chodziły po 40-50zł więc wtedy się nie zastanawiałem nawet czy warto Zdjęcie w poście było już potraktowane jak dobrze pamiętam jakimś skryptem do usuwania aberracji, więc czyste klatki wyglądały jeszcze gorzej

No niestety rozmiarami to on malutki nie jest no i waży sporo, ale darmoszka bo leżał w szufladzie taki obiektyw , docelowo tez będę w coś lżejszego celował...

Mój tani guider wygląda tak (Pentacon 135mm f:2.8): Niestety jeszcze nie testowany w praktyce, jedyne co to zrobiłem szybką próbę przez okno z ręki:

W moim przypadku problem rozwiązał montaż kątówki z innego teleskopu (SW 80/400), może to być tata tania albo nawet bez kosztowa opcja... W tym SW 80/400 miałem zresztą to samo, EOS 1200D ostrzył tylko z kątówką, bezpośrednio w wyciągu brakowało trochę długości.

Ja zakupiłem Evostara 72 ed i był fabrycznie zapakowany i jak na razie po oględzinach i wstępnym sprawdzeniu wygląda, że jest wszystko OK. Najgorsze jest to, że chyba przepadłem, skoro tak wygląda fotka z chwiejnego statywu postawionego na parapecie okna z kamerki Asi 120mm mini z czasami pół sekund (stack kilkadziesiąt klatek) z centrum miasta, to ja zaczynam zbierać na jakąś fajną kamerkę główną, czułość tego mnie zszokowała :).

Sprawdzałem imbusem i nie szło więcej dociągnąć, oś RA sprawdzałem kilkukrotnie i potem w różnych ułożeniach... Zachowuje się to tak jakby było coś z zębatkami w przekładni, bo zakładam że takowa jest przed silnikiem jeszcze, silnik tyka, rytmem jak zwykle, na zmianę szybkości też reaguje... Po powrocie nie miałem czasu, dzisiaj dobiorę się do tego, zdejmę ten łącznik czy tam sprzegło, zaznaczę mazakiem na osi silnika ślad i upewnię się czy to działa czy nie...

Mam takiego Pentacona, w fotografii dziennej zachowuję się zaskakująco dobrze, nocą przy f2.8 przy jasnych gwiazdach abera masakruje. Wstawiam Crop z narożnika zdjęcia z mojego egzemplarza parametry: f2.8 ISO 1600 czas naświetlania 60sek, akurat na tym zdjęciu nie ma zbyt wielu jasnych gwiazd. W temacie jednoklatkowce wstawiłem też crop ze zdjęcia z jasnymi gwiazdami w kadrze i jest masakra. Nie próbowałem go jeszcze przykręcać, jak będzie zachowywał się w trochę wyższych wartościach przesłony. Posiadam tez 2szt Jupitera 135mm f3.5, musiałbym kiedyś zmajstrować porównanie obu, kontra ten Pentacon....

Faktycznie z balansem mam problem, jeżeli chodzi o ustawienia canona przyznam szczerze że nie spojrzałem, wypożyczyłem 1200D do fotek, normalnie działam na 350d canonie, zupełnie nie wpadłem na to żeby tam zajrzeć. Jest to praktycznie pierwsze foto z eq3-2, prowadzenie da się poprawić, muszę dorobić podświetlenie do lunetki biegunowej, bo zupełnie nie widziałem 'wzornika'. Dziękuję za podejście do materiału, na to właśnie liczyłem, że da się z niego więcej wyciągnąć, obróbka leży ale będę trenował Jak tylko naprawię napęd ( nie wiedzieć czemu silnik tyka a nie prowadzi) a jest nowy 2x użyty więc chyba się uda na gwarancji, dosiadam do tematu ze szkiełkami 70-200 f4l oraz 100 2.8 macro, więc będzie się działo Pozdrawiam

Witam, po dłuższym czasie powróciłem do astrofotografii, tym razem uzbrojony w montaż eq3-2 z napędem i aparat Canon 1200d próbuję swoich sił. M31 wykonana za pomocą tegoż sprzętu z obiektywem Jupiter 135mm f3.5 i przy takim świetle wykonywałem ekspozycje. Finalny stack składa się z 57 zdjęć o czasach 4 i 2min ISO 1600. Obrabiałem to już chyba ze 20 razy, na chwilę obecną nie mam pomysłu jak więcej z tego wyciągnąć. Oto efekty: Jeżeli ktoś z was miałby ochotę zobaczyć czy da się zrobić coś więcej z tego materiału, podaję link do pobrania tiff-a: Edit: dodaję poprawiony lekko stack, dopatrzyłem się jeszcze kilku słabych klatek... proszę: https://www.dropbox.com/s/kbl0lpjtf4jclr5/Autosave.tif?dl=0 To najlepsze co na chwilę obecną posiadam, w zeszłą sobotę próbowałem znowu zdobyć trochę materiału, tym razem z podpiętym obiektywem Canon 70-200 f4L, niestety awaria napędu nie pozwoliła nic podziałać Pozdrawiam Łukasz

Niestety koszmarna aberracja, z łakomstwa robiłem zdjęcia przy pełnej dziurze, stąd takie efekty specjalne. Poniżej crop z czystej klatki. Następnym razem przykręcę przynajmniej do f4 albo wyżej, to powinno być sporo lepiej...

No to pora na coś ode mnie, po dłuuuuugaśnej przerwie. Pierwsze testy nowego montażu - Eq3, który nabyłem z napędami oraz tubą Skywatchera 80/400. Pierwsze zdjęcie to M31 ze Skywatchera 80/400, pojedyncza klatka 60s ISO 1600 - Canon 1200D Następne zdjęcia to już wynik zabawy z Canonem 1200D z dołączonym obiektywem Pentacon 135mm f2.8. M51 120sek ISO 1600 Następne, ledwie ucelowane M81,M82 ten sam setup, 180sek ISO1600 Jeszcze trochę dopieścić wszystko i będę się zabierał za dłuższe czasy z ogniskową 135mm... Pozdrawiam Łukasz

Poszukaj w galerii, gdzieś koło połowa 2008 roku może wcześniej zdjęć MarcinaPC, o ile pamiętam to był zestaw 150/750 postawione na montażu CG5-GT + canon 350D przerobiony i zobacz co na tym sprzęcie Marcin wyrabiał, myślę że będziesz miał jasność. Pozdrawiam

No to ja ci powiem, że moja Synta 130/900, na montażu Eq-2 trzęsie się przy byle dotknięciu, o ile jeszcze przy okularze 25mm nie ma tragedii, tyle jak założę 10mm to już jest totalna padaczka. Wspomagam się napędem, jak wsio ustawie i nie dotykam to jeszcze się da jakoś popatrzeć, ale generalnie to z komfortem niema nic wspólnego. Nie wiem jak się ma to do twojego 90/900, ale ja bym poniżej Eq3-2 nie schodził. Pozdrawiam

Zmieniaj opcje zmieniaj, czytaj i rozglądaj się a przede wszystkim staraj się posłuchać trochę różnych sprzętów, żeby nie okazało się że różnica w dźwięku kolumn np. za 1000zł a 2000zł nie jest dla ciebie satysfakcjonująca, bądź jej nie słyszysz. Tak bywa jedni słyszą różnicę w grze przy różnych kablach głośnikowych, a innym wystarczy po prostu kawałek przyzwoitego stereo. Nie śpiesz się, pamiętaj że to sprzęt na lata, ja swoje kolumny mam już 7 lat i nadal podoba mi się ich dźwięk i nie zamierzam ich wymieniać... Może pomyśl nad używanym sprzętem, można wygrzebać zawsze coś ciekawego np. http://allegro.pl/item908525389_cambridge_audio_640_a.html, 4 letni wzmacniacz w stanie idealnym (o ile w takim jest ale wygląda że tak) za 800zł, gdzie nowy kosztował pewnie z 1600zł a taki sprzęt się szybko nie starzeje, mój wzmacniacz mam już prawie 10lat, a jak go dostałem to miał już z 5 albo więcej za sobą...

Za takie pieniążki wziął bym już jakieś podłogowce, od jakiegoś czasu podobają mi się kolumny Mission M33,M34 jednak to tylko wrażenia estetyczne nie akustyczne, po prostu ich nie słuchałem. Dlatego tez nic nie poradzę, bo nie słuchałem jeszcze specjalnie żadnych kolumn oprócz wcześniej już wymienionych. Te kolumienki Heco co teraz mam zupełnie mi wystarczają, polubiłem je i nie zamierzam zmieniać. Co do wielkości pomieszczenia się nie wypowiadam, ja mam pokój 10m2 i w większych nie słuchałem więc nie pomogę.