Tą szokującą wiadomość dostałem od kolegów, którzy przechodząc obok szkoły zobaczyli klepsydrę. Nie wierzyłem, w ogóle ta informacja nie mogła przejść przez moje myśli, jeszcze widziałem Roberta osobiście w Przemyślu miesiąc temu. Dla mnie Robert był nauczycielem ale nie takim "pierwszym lepszym". Nigdy wcześniej jak i później nie spotkałem się z tak oddaną osobą, prawdziwy pedagog. Dzięki serii Jego konkursów w szkole jak i w internecie zostałem zarażony bakcylem geografii no i trochę astronomii. Niepowtarzalna osobowość, zawsze miał czas na każde zapytanie. Bardzo dobry wynik maturalny z geografii to w dużej mierze zasługa Roberta.
Będąc w szkole spotkałem nauczycielkę, która powiedziała mi, że na pogrzeb pojechało sporo osób (2 autokary). Dodatkowo jak powstanie jakaś inicjatywa na uczczenie pamięci w murach szkoły chętnie pomogę w bezpośrednim kontakcie. Wtedy proszę o kontakt przez prywatną wiadomość.
Roberta zapamiętam jako sympatyczną, uśmiechniętą osobę z wyważonym poczuciem humoru. Pokój Jego duszy.