Rohan

Skoro tematem jest tanie lornetkowanie, to po co kupować od razu taki drogi statyw, skoro można zakupić monopod Ja zaopatrzyłem się w Camrock M140 178 cm i muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem. Może niekoniecznie jakości wykonania, bo to poziom taki "średniochiński", ale samej idei tego urządzenia. Wcześnie miałem naprawdę duży problem z nieruchomym utrzymaniem w rękach Aculona 10x50, a teraz z monopodem - w osi pionowej mam spokój, a w poziomie mogę łatwo skontrolować drgania. Po paru sesjach opanowałem jeszcze technikę polegającą na tym, że zostawiam trochę luzu na jednym z pokręteł monopodu i kiedy chcę popatrzeć na obiekty położone wyżej na niebie, to sam odchylam się nieco do tylu, a jednocześnie trochę rozsuwam, czyli wydłużam kolumnę monopodu. Fajna zabawka.

Tu jest ciekawy artykuł o tym, dlaczego i kiedy Betelgeza wybuchnie: http://www.foton.if.uj.edu.pl/documents/12579485/ce7af839-4dda-440c-84f9-5ca6163d67bc

Nie znałem Go osobiście, nawet nie miałem okazji zrobić żadnego zakupu w Astrokraku. Bardzo często jednak dla pogłębienia wiedzy astronomicznej czytam wpisy na forach - i zawsze, kiedy trafiałem na wpis w Astromaniaku z sygnaturką "Astropozdrówko", miałem pewność, że jest to kawałek rzetelnej i wynikającej z ogromnego doświadczenia wiedzy, wyjaśniającej wątpliwości i będącej dużą pomocą dla początkujących. Niechaj spoczywa w pokoju.

Mam nadzieję, że New Horizons jeszcze nas czymś ciekawym w przyszłości zaskoczy. Na konferencji prasowej wspomniano o tym, że sonda jest w 100 procentach sprawna (nie korzysta z z żadnego z zapasowych urządzeń) i może funkcjonować jeszcze przez kilkanaście lat. Więc jeśli uda się znaleźć dla niej jakiś kolejny cel - co oczywiście łatwe nie będzie - to kto wie? A póki co - taka ciekawostka. Wczoraj zauważyłem, że taki obraz można nabyć w sklepie IKEA. Przypadek?

Ja przy korzystaniu z komputera noszę okulary, ale przy obserwacji przez teleskop wolę zdecydowanie patrzeć gołym okiem. Jakoś mi łatwiej ustawić ostrość, a poza tym muszla oczna (odkręcana) lepiej dopasowuje się do oczodołu niż do szkła okularów..

Dzięki za tak kompleksową ocenę Morpheusów (która zresztą czytałem już jakiś czas temu na innym forum) i za wyczekiwany dodatek na temat okularu 17,5 mm. Wyczekiwany - bo kupno tego okularu od pewnego czasu chodzi mi po głowie. Dopiero po lekturze tego tekstu uświadomiłem sobie, że podobny problem z muszlą oczną występuje w Hyperion Zoom Mark IV. Też łapię się na tym, że dla ostrego widzenia muszę odsuwać oko jeszcze dalej od okularu. Ale wcześniej zrzucałem to na karb problemów z wzrokiem, bo zwyczajnie nie przyszło mi do głowy, aby zmierzyć wysunięcie muszli ocznej i przekonać się, że jest ono o połowę mniejsze niż odległość ER. Czy przedłużki M43 są teraz standardowo dodawane przy zakupie do okularu? Z opisów w sklepach internetowych to tak jakoś nie wynika.

Jak się kupuje pierwszy teleskop, to nawet jeśli ma się jakieś pojęcie o astronomii, zwykle nie wiadomo, co tak naprawdę chciałoby się oglądać - bo prostu nie wiadomo, co tak naprawdę zobaczy się w teleskopie. Skoro piszesz, że planujesz pierwszy teleskop na rok, to kup cokolwiek w miarę uniwersalnego o nie najmniejszym lustrze, jak newtona 130 mm albo refraktor 102 mm. Po kilku miesiącach doświadczeń już będziesz wiedział, czy bardziej ciągnie cię obserwacji gromad i do szerokich pól, czy wolałbyś przyjrzeć się planetom i gromadom kulistym przy dużych powiększeniach. Będziesz tez wiedział, czy dla ciemnego nieba wolisz dźwigać sprzęt z większym zwierciadłem poza miasto, czy z lenistwa rozkładać w ciągu 5 minut teleskop na balkonie i ewentualnie dokupić do tego kamerę, żeby w ogóle zobaczyć jakieś DSy w mieście. To wszystko wyjdzie wraz ze zdobywaniem doświadczenia i po paru miesiącach pojawi się naturalna potrzeba rozbudowy sprzętu w tym czy innym kierunku. A pierwszy teleskop sprzedasz albo z sentymentu zostawisz :)

Ależ wiem co będzie. Właściwie to nawet na to liczę :) Miałem już okazję przeczytać na tym forum kilka artykułów na temat kolorowych układów podwójnych, gwiazd węglowych itp., które to artykuły okazały się być bardzo inspirujące przy wybieraniu obiektów nocnych obserwacji. Chociaż niestety nie jestem w stanie dostrzec tych odcieni fiołkowych, malinowych...

Muszę przyznać, że chemiczna skala barw gwiazd przemówiła do mnie znacznie bardziej niż np. wzornik Pantone :). One faktycznie pasują do moich wrażeń przy oglądaniu. Masz jeszcze jakieś substancje na inne typy widmowe?

U mnie działa pod Windows 10 Home 64-bit, chociaż nieco ślamazarnie ze względu na niezbyt szybką kartę graficzną. Ale zainstalowałem te "oczy" dopiero dzisiaj rano - wersję prosto z NASA, opisaną jako wersja 64-bit. Niezła rzecz, sporo czasu można by nad tym spędzić. Ciekawe, czy ESA też ma coś podobnego?

Akurat wczoraj też oglądałem tę gwiazdę. Rzeczywiście wraz z towarzyszkami tworzy ładny widok w niewielkim teleskopie - trzy gwiazdy zbliżonej jasności, a każda o innej barwie. Niestety już jest po maksimum i blask R Leonis będzie teraz szybko spadać.

Ciemna wersja prezentuje się efektownie, szczególnie że nie jest to prostu "biało na czarnym", ale całość zostało rozegrana kilkoma odcieniami ciemnej szarości. Niemniej jednak lepiej czyta mi się ciemny tekst na jasnym tle. Mam nadzieję, że pozostaną obie wersje - do wyboru.

Mój egzemplarz używany jest do obserwacji wizualnych z małym newtonem f/5 w warunkach miejskich, głównie balkonowych. Dlatego ograniczę się do spostrzeżeń związanych tylko z takim zakresem użytkowania zooma, z jakim miałem do czynienia, chociaż ten okular ma znacznie większe możliwości. Oczywiście wygodą jest brak konieczności żonglowania kilkoma okularami dla uzyskania odpowiedniego powiększenia - tak zresztą jest przy każdym zoomie. Znacznie bardziej poprawia jednak jakość obserwacji możliwość precyzyjnego dobrania powiększenia do obserwowanego obiektu. Moim zdaniem "click-stop" co 4 mm działa bardzo wygodnie, można go łatwo ustawiać na ucho lub na dotyk, a po nabraniu wprawy w wyczuwaniu pozycji pomiędzy "stopami", nawet z dokładnością do 1 mm. To przyjemne uczucie obserwować, jak stopniowo rozdzielają się uklady podwójne. Przy zmianie ogniskowej potrzebna jest jednak niewielka korekta ostrości. Częstym zarzutem w stosunku do zoomów jest niewielkie pole widzenia. Baader podaje dla ogniskowych 24-20-16-12-8 mm wartości odpowiednio 48-53-58-63-68 stopni. Na Cloudy Nights była jednak zamieszczona opinia użytkownika (https://www.cloudynights.com/topic/563202-baader-hyperion-universal-mark-iv-zoom/page-2), który mierzył te wartości i wyszły mu one nawet mniejsze - odpowiednio 42-49-52-58-72 stopnie. Próbowałem to ocenić nieco prymitywną metodą poprzez wpisywanie parametrów okularu w Stellarium i porównywanie z widokiem przez okular i mam niestety wrażenie, że te niższe wartości mogą być bliższe rzeczywistości. W każdym razie, jeśli ktoś myśli o zakupie zooma, to powinien wziąć pod uwagę pole widzenia, obliczyć je sobie dla swojego teleskopu i ocenić, czy nie jest ono dla niego przeszkodą. Jak dla mnie w przypadku mojego teleskopu nie jest źle. Swoją drogą ciekawe, czy ktoś na forum miał okazję porównywać ten zoom z innymi w podobnym przedziale cenowym, np. Vixen LV 8-24 mm?

Po zakupie teleskopu stanąłem przed decyzją, czym zastąpić kitowe okulary. Mój wybór po przeczytaniu różnych tekstów w necie (Robert41 - dzięki za obszerny opis sprzed chyba 3 lat, miał niewątpliwie wpływ na zakup ) padł właśnie na Mark IV. Gdybym miał od nowa teraz dokonywać wyboru, to teraz wiedząc jak działa ten okular po kilkunastu obserwacjach, nie dokonałbym innego. Trudno mi oceniać jakość barw, bo nie mam porównania z innymi okularami niż kitowymi, a te bije on na głowę. Jedyne co mi przeszkadza, to rozjeżdżanie się obrazów gwiazd tak mniej więcej od szerokości 2/3 pola - ale mam newtona f/5 i ten problem z korekcją w jasnych teleskopach jest sygnalizowany przez wielu użytkowników w odniesieniu do wszystkich Hyperionów.

Tak, jak napisano w poście powyżej, przede wszystkim nie zniechęcaj się. Nawet jeśli to nie jest zbyt dobry teleskop, to i tak będziesz mógł nim sporo zobaczyć. Staraj się oglądać, co się da i przy okazji rozumieć, jak to działa. Z Plosslami 25 i 17 mm będziesz miał dostępne powiększenia 40x i 59x plus do tego ich wielokrotności z Barlowami. Dowiesz się jak wyglądają różne obiekty przy różnych powiększeniach i przy okazji kiedy nie należy używać zbyt dużych powiększeń Oprócz Księżyca i Saturna to jeszcze jest do obejrzenia Jowisz, póki co. No i oczywiście układy podwójne - ciekawy obiekt obserwacji nawet w jasne noce. To duża przyjemność zobaczyć przy mocniejszych powiększeniach, że jednak jest tam coś więcej niż tylko jedna gwiazda. Jeśli przez okular 20 mm z zestawu kiepsko widać Saturna, to albo okular jest kiepski albo teleskop może wymagać kolimacji, albo jedno i drugie.