radio-teleskop.pl

@Przemotar Myślę, że wszystkiego po trochu - zarówno pyły, jak i rosnąca wilgotność powietrza. Do tego mam wrażenie, że gdzieś wysoko przepływają jakieś cieniutkie Cirrostratusy - niby nic, a jednak trochę zasnuwają niebo. Widać to też na zdjęciach satelitarnych. Poza tym... refleksja trochę z innej beczki, ale powiązana z tematem: szalony wyścig mocarstw w kosmos sprawia, że praktycznie codziennie mamy kilka- kilkanaście startów niemałych rakiet na orbitę. Z pewnością nie jest to obojętne dla stanu naszej atmosfery, wszelkich "śladów węglowych", niewęglowych i w ogóle...

No słabo to wygląda... Na Kujawach niby czysto, ale gwiazdki mdłe, przejrzystość daleka od ideału, a na dokładkę z dołu bije LP od śniegu Z Samyanga 135 na f/2.5 maksymalnie da się wypalić 120 s pojedynczej klatki (ISO 800) - i to bliżej zenitu, bo np. okolice Oriona wychodzą już prześwietlone. Kaszanka...

Ani widziałem, ani zarejestrowałem, ale najpewniej był to któryś z Taurydów. Południowe mają maksimum 5-6 listopada, a Północne 11-12 listopada. Początek miesiąca należy więc do nich. Trajektoria lotu też to sugeruje. Są nieliczne, ale efektowne. Spory odsetek stanową bolidy. Powodzenia!

Świeć Panie na jego duszą...

Chapeau bas, Bogdanie! Wyróżnienie APOD-a trafia w godne ręce. Gratuluję i pozdrawiam!

Masz Ty oko, Bracie

Ostatnie dwie noce spędziłem pod gwiazdami i widziałem kilka fajnych meteorów, które zaliczyłbym do Wrześniowych Perseidów. Może w tym roku są wyjątkowo aktywne?

Dziś współpracuje wręcz wzorowo! Wenus na linii horyzontu oglądałem nie raz, ale Syriusza chyba po raz pierwszy... Nie mogłem wyjść z podziwu A co do kadru - zapowiada się ciekawie Powodzenia!

Nad Gopłem wciąż krystalicznie czyste niebo i ani grama mgły Ech... gdyby tak było kiedy świeciła kometa Nishimura... Ale dziś warunki, jakie zdarzają się u nas kilka razy w roku, więc nocka z głowy

Super, gratulacje! A nad Gopłem jak na złość: dni weekendu Perseidów wyglądały w miarę przyzwoicie, a wraz z nadejściem nocy przyłaziły i chmury... Niektóre nawet z deszczem. Ale nie meteorów

"Dobrym" Perseidom przydaje się dobra pogoda Z tego powodu u mnie nie były "dobre"

Gratuluję i nieco zazdroszczę

Łączę się w bólu... Ja też już porzuciłem resztki nadziei na dziś. Dobrej nocy!

Dokładnie tak, jak piszesz... Żal tyłek ściska

Faajny! Wziąwszy pod uwagę obecne warunki pogodowe, być może najokazalsze trofeum tegorocznych Perseidów nad Polską - gratuluję

Nad Gopłem niebo kryształowe Pierwotnie miałem się zasadzić na Perseidy, ale trochę mi było szkoda nie wycelować w konkretny cel, więc zmieniłem plany i nie żałuję. Łapane klatki wyglądają świetnie, a w międzyczasie wizualnie złapałem ledwie 4 meteory, z czego tylko jeden blisko 1 mag. Jeszcze godzinka i z zachodu nadciągną Cirrusy...

Najlepsze w tym roku! Nareszcie warto było sięgnąć po sprzęt

Brawo, Milenko! Bardzo zgrabna kompozycja. To z aparatu, a nie teleskopu? Jakiego filtra użyłaś?

@Darek_B I tak oto współczesna aura przynosi nowe wyjaśnienie skąd się wzięło Zakopane A poważniej - co się u Was dzieje kiedy przychodzą gwałtowne roztopy przy takiej ilości śniegu? Macie jakieś "kanały roztopowe" czy np. nadmiar śniegu wywozicie "zawczasu" w jakieś "bezpieczne" miejsce?

@piotrkusiu Nie gniewaj się, Piotrze, nie chciałem Cię urazić, ale widząc jak absurdalnie wysoka jest temperatura sporu politycznego w Polsce mam alergię na przypinanie Tusków, Kaczyńskich i Morawieckich do wszystkiego. Jeszcze parę lat temu mnie też to bawiło, a teraz niekiedy wręcz przeraża. A propos poczucia humoru - gdybyś napisał: "wina Muska", to już byłoby coś na rzeczy z tą pogodą

@Darek_B Ojojoj... Trochę już za dużo tego...

@piotrkusiu W tym wypadku ani Tuska, ani Kaczyńskiego. Twoja też. Mieszanie polityki z pogodą (a z astronomią w ogóle) ma tyle sensu, co Twój wpis, Bracie...

Pamięta, pamięta Na nizinach mieliśmy tyle śniegu, co w górach u Darka co roku Gdyby nie kopane tunele, człowiek nie wiedziałby gdzie chodnik, gdzie ulica... Przed blokiem mieliśmy betonowy kwadrat ze studzienkami inspekcyjnymi. Wznosił się jakieś pół metra ponad poziom gruntu. Jak zniknął po sylwestrowej śnieżycy, tak wyłonił się na wiosnę

Ale pisząc po nazwisku musisz mieć pewność, że są to "ci panowie". W przeciwnym razie właśnie ich oczerniasz I tutaj piszę już jako kształcony prawnik, choć zawodu wyuczonego nie wykonuję.

Jakakolwiek budowa czegokolwiek nas - miłośników nieba i wrogów LP - boli, zwłaszcza na dziewiczych terenach. Ale prawdziwość "doniesień medialnych" warto zweryfikować, szczególnie gdy się pisze po nazwisku. Jako człowiek mediów mam świadomość zalewu przestrzeni medialnej fake newsami. Tak czy inaczej - byłaby to wielka szkoda utracić kolejny kawałek ciemnego nieba...

A co mają z tym wspólnego Obajtek i Lewandowski (pytanie: o którego Lewandowskiego chodzi...)?