@holeris to macro to już warunki studyjne, obiektywy mikroskopowe, listwa do stakowania i duże serie zdjęć po 80-150 na 1 obiekt, bo GO jest bardzo płytkie. Większe owady da się zrobić w warunkach naturalnych, ale to też nie będą pojedyncze foty, tylko staki po kilkanaście, kilkadziesiąt zdjęć, więc raczej statyw, listwa, lampa błyskowa, trochę dodatkowego szpeju i dużo szczęścia. A co do obiektów na zdjęciach to mucha była zamrożona, a pani szerszeniowa zahibernowana, ale zaraz po sesji została ubita, zgodnie z prośbą pszczelarza, od którego ją dostałem.