Skocz do zawartości

Astrobonq

Społeczność Astropolis
  • Postów

    880
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez Astrobonq

  1. Zdjęcia mega, bardzo mi się podoba że zostawiłeś tło niewyrównane. Moim zdaniem lepiej oddaje to warunki w jakich można tę kometę podziwiać, w końcu jest to obiekt dość szybko zachodzący.
  2. Oby! Chętnie znowu bym zobaczył takie cuda jak widoczne gołym okiem odbicie komety w wodzie albo warkocz rozciągający się na 10 stopni w lornetce 10x50
  3. Kolejna obserwacja zakończona sukcesem, tym razem w ruch poszedł większy kaliber czyli Newton 10". Data 09.03, miejsce to samo co 07.03, Bortle 4. Tym razem udało się rozpocząć obserwacje nieco wcześniej, około 19:30. W okularze 28mm widoczny delikatny zielony zafarb. Do porównania koloru użyłem M 31 gdzie szary był szary, w przypadku komety po dłuższym wpatrywaniu się szary okazywał się lekko zazieleniony. Ponadto w polu widzenia razem z kometą miałem żółtą gwiazdkę (prawdopodobnie HD 1224) która również pomogła w dostrzeżeniu zabarwienia komety. Na początku obserwacji dostrzegalna część warkocza rozciągała się na jakieś 1,3-1,4 stopnia, ale już po 20-30min widziałem dużo krótszy fragment, może ok 0,5-0,6 stopnia. W okularze 14mm w centrum halo ukazało się coś czego na większości zdjęć nie widzę - małe, mocno skoncentrowane pojaśnienie o lekko owalnym kształcie. Najpewniej nie było to samo jądro a jedynie jego okolica, gdzie pył i gaz jest najgęstszy. Po tych dwóch obserwacjach śmiało mogę umieścić Pons-Brooks w czołówce komet jaki udało mi się zaobserwować. Do Neowise czy Hale-Boppa oczywiście dużo jej brakuje, ale dostrzegalny wizualnie warkocz rozciągający się na prawie 1,5 stopnia nie trafia się aż tak często.
  4. Sądząc po powyższych wpisach to do pubu
  5. Odhaczona wizualnie refraktorem 6". Czas 07.03 ok godziny 20-20:30, był plan żeby zacząć wcześniej, niestety się nie udało. Wysokość nad horyzontem jakieś 15 stopni na początku obserwacji, niebo Bortle 4, brak większych łun w rejonie komety. Jądro dość jasne i mocno skoncentrowane, wielkość i jasność porównałbym mniej więcej do Messier 3 w którą też przycelowałem tego wieczora. Nooo może troszkę bardziej rozmyta i rozlana, niż M 3. Warkocz zauważalny zerkaniem w zasadzie od razu po przyłożeniu oka do okularu. Najlepiej wyglądała w okularze 28mm, w 14mm też całkiem zacny widok.
  6. Czyżby przygasła? Na Heavens Above spadek jasności z 5,8 na 7,1 mag.
  7. To brzmi jak pojechane zwierciadło wtórne, polecam encyklopedię kolimacji doktora Hamala http://indexhamal.pl/astrofotografia/Kolimacja_teleskopu.htm Jak porządnie skolimujesz, to przy słabym seeingu dalej będziesz miał tańczące placki, ale po rozogniskowaniu będą chociaż okrągłe
  8. Nie do końca mam pomysł, z czego to może wynikać, ale refraktory zawsze wydawały mi się najbardziej odporne na gorszy seeing
  9. Ująłbym to inaczej, w Maku łatwiej o ostre i kontrastowe obrazy i moim zdaniem wynika to głównie z dużo mniejszej światłosiły Maka w stosunku do Newtona f/6. Ale tak jak pisałem wyżej, dobrze skolimowany Newton doposażony w solidne okulary też jest w stanie dać ładne i ostre obrazy planet. Przez kilka tubek w życiu patrzyłem ale najładniejszego Jowisza widziałem w tajwańskim Newtonie 254/1200. Dużą rolę odegrały tu wyjątkowe warunki, gęsta mgła (gołym okiem widoczny Jowisz z dużym halo, Saturn już ledwo ledwo) która zadziałała jak filtr przyciemniający. Do tego wyjątkowo stabilny seeing, przy powiększeniu 333x obraz był w zasadzie nieruchomy. Większego powiększenia wtedy nie miałem. Widoczne małe ale bardzo ostre tarczki księżyców Galileuszowych, Ganimedes wyraźnie większy od Io i Europy, poza tym widać było małą plamkę na jego tarczy (opad szczęki, głośno wypowiadane niecenzuralne słowa itp.). Plamka zgadzała się z tym, co pokazywało Sky Safari, tylko wtedy ten jeden raz udało mi się coś takiego zaobserwować. Do tego był podwójny tranzyt na tarczy Jowisza, cienie księżyców ostre jakby ktoś powycinał je laserem. To musiało być jakoś na jesieni 2022, były gdzieś na forum zdjęcia z tego tranzytu. Podsumowując, na takie widoki złożyły się tutaj warunki + apertura + kolimacja + okular z barlowem o wartości ok 2k w wyciągu.
  10. Odpowiadając po kolei: 1. Newton 8" pozwoli na większe powiększenia, choć obraz w Maku powinien być nieco ostrzejszy i bardziej kontrastowy. W Maku 127 najwięcej ile wycisnąłem to było 200x, choć tu okular kosztował tyle co Mak Newton 8" (bardzo dobrze skolimowany, z dobrymi okularami, przy dobrym seeingu) na Księżycu powinien uciągnąć te 300x, na planetach na pewno trochę mniej. Generalnie Księżyc to taki poligon, gdzie można pójść z powiększeniami nieco dalej, choć ludzie mają tu różną tolerancję jeśli chodzi o jakość obrazu. W Maku łatwiej uzyskać ładny obraz, Newton ma swoje wymagania gdzie po ich spełnieniu również można uzyskać bardzo ładne planety. 2. To o czym piszesz dotyczy głównie budżetowych okularów. Przykładowo seria Vixen SLV, która wcale nie jest jeszcze aż tak droga, ma dużo przyjemniejsze cechy użytkowe tzn. stosunkowo duża soczewka frontowa okularu (nie patrzymy przez malutką dziurkę), odstęp źrenicy od okularu też jest komfortowy. Jedyne co, to te okulary są dość wrażliwe na nieosiowe patrzenie. SLV sprawdzają się dobrze w Newtonach, oglądałem przez nie kilka razy planety w Newtonie 10" i obrazy były bardzo przyjemne, przy dobrym seeingu wjeżdżało powiększenie 240x. 3. Zaraz ludzie zaczną pisać, że na balkon to tylko Mak. Mam balkon o podobnej głębokości (wymiary ok 1,5m x 4m) miałem Dobsona 8, dało się wygodnie prowadzić obserwacje. Kluczowe jest tu ustawienie balkonu, u mnie dłuższy bok prawie idealnie wskazuje południe, więc obiekty na południowym wschodzie mogłem obserwować z tubą teleskopu skierowaną z grubsza równolegle do ściany. Jeśli obiekt był na wschodzie i musiałem kierować tubę prostopadle do ściany, było już mniej wygodnie ale jednak teleskop się wciąż mieścił i dało się obserwować. Ja bym wziął pod uwagę jeszcze trzecią opcję czyli refraktor ze szkłem ED. Cena będzie wyższa, choć czasami latają po giełdzie stosunkowo tanie teleskopy, typu ED 80 za niecałe 2k. Będziesz miał jednak zdecydowanie najostrzejszy obraz. Niedawno miałem bezpośrednie porównanie TS 102/714 ED (dublet) vs Mak 150. Refraktor znokautował Maka, nie było czego zbierać. Kontrast i ostrość dużo lepsze. Mak był wychłodzony, przed testem czekał na zewnątrz jakieś 2godz. Będę to musiał jeszcze powtórzyć, bo jednak po niebie przewalał się cirrus, ciekawe czy przy czystym niebie wynik byłby taki sam. Nawet jeśli nie, to refraktor okazał się być dużo bardziej odporny na słabsze warunki.
  11. Lekko nie dzisiejszy (z 29.11) Łysy w kolorze TS 102/714, Barlow 1,5x, Canon 6D, lekki crop 58 klatek, PIPP, Autostakkert, Lightroom
  12. A dziękuję. Co do czasów to masz rację, błędnie założyłem że czas podany w plikach jest poprawny, trzeba będzie poprawić.
  13. Wszyscy mają, mam i ja. Godzina 05:42 Sigma 50-500mm, Canon 6D Godzina 06:50 Sigma 50-500mm, Canon 6D Godzina 09:55 SCT8, Canon 6D I jeszcze taki mini kolaż z ostatnich kilku minut SCT8, Canon 6D
  14. Michał Najdalej zapuszczam się w okolice Stoczka Łukowskiego, bliżej stąd do Warszawy niż Lublina. Ale w sumie fajnie by było kiedyś zbadać jakieś ciemne miejscówki gdzieś dalej
  15. Najprawdopodobniej* po 60s na F/2.8 * klatki mam na dysku przenośnym, do obróbki wziąłem starego stacka Dzięki Tylko skąd ja wezmę zimą tyle czystego nieba, żeby na f/4 focić?
  16. Dzięki, tak coś mi się właśnie wydawało, że w końcu zaczyna to jakoś wyglądać Masz na myśli poświatę wokół najjaśniejszych gwiazd, czy gwiazdy generalnie? Z gwiazdkami zawsze miałem problem, jak na mnie to i tak są niezłe, choć na pewno da się to jeszcze poprawić.
  17. Materiał zebrany w lutym 2022 tuż po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Dziwny to był czas.. Dotychczasowe podejścia do obróbki zakończone niepowodzeniem, tym razem można się nawet pokusić o lekkie powiększenie zdjęcia co w moim przypadku jest pewnym sukcesem Pogranicze Mazowieckiego i Lubelskiego, solidne Bortle 4, około 2godz materiału. Canon 6D mod, Samyang 135mm, iOptron SkyGuider Pro Konstruktywne uwagi mile widziane. Crop na okolice M42 Pas Oriona Wiedźma i Riegel
  18. Mam i ja zaległą pocztówkę. Fotka zrobiona ostatniej nocy z balkonu. Obudziłem się jakoś po 3, wyjrzałem przez okno, mgła która wcześniej pokrywała całe niebo zeszła niżej odsłaniając Oriona. Górujący Jowisz wyglądał prawie, jakby był w zenicie. Dziwny widok W sumie zebrałem 50 klatek, skleciłem z tego krótkiego timelapsa, ale forum blokuje niestety pliki mp4. Sigma Art 24mm, Canon 6D niemod 13s, F/2.2, ISO 1600
  19. Pierwotny zamysł był taki, że tego dołu będzie mniej, w zasadzie sama linia drzew na szczycie góry. Wydaje mi się jednak, że te światła których normalnie się unika dodają tu nieco dynamiki i głębi. Pewnie można tu jeszcze coś podziubać z tym dołem. Co do Laguny, to patrzę w tej chwili na plik u siebie na kompie, saturacja jest wyraźnie mniejsza, szczególnie na Lagunie. Forum robi coś z tymi plikami, które się tu wrzuca? Edit: już widzę o co chodzi. Monitor na laptopie, gdzie obrabiałem zdjęcie, mam inaczej skalibrowany niż drugi monitor. Na laptopie Laguna w sam raz, na monitorze wychodzi różowa landryna.
  20. Dzięki Bieszczady to chyba ostatnie miejsce w Polsce, gdzie chmury nocą wyglądają jak czarna dziura bez gwiazd.
  21. Kiedyś nie byłem zwolennikiem astrokrajobrazu na większych ogniskowych, ale cóż, gusta się zmieniają. W każdym bądź razie to moja pierwsza fotka tego typu i przyznam, że nawet fajnie to wyszło. W końcu gdzie, jak nie w Bieszczadach strzelać tuż nad horyzontem? Cisna ze swoimi światłami nie pomagała, chcąc mieć ten konkretny kadr musiałem fotografować jeszcze przed zgaszeniem latarni. Do tego całe niebo czyste, oczywiście poza tym małym kawałkiem nad horyzontem. Standard Efekt oceńcie sami. Samyang 135mm, Canon 6D mod, iOptron SkyGuider Pro ISO 800, F/2.8, niebo 15x60s, dół 4x60s
  22. Po 22 większość świateł jest wygaszana. W Cisnej zostaje bodajże stacja benzynowa, którą trochę widać i bez mgły. Do tego dochodzi jakiś miłośnik nocnego oświetlenia w Dołżycy. Co do SQM najlepszy odczyt wczoraj to 21:42
  23. Statyw wypoziomowany, tuba ustawiona poziomo, wylot tuby na północ, dopiero potem uruchamiasz. Przy alignacji montaż powinien z grubsza pójść w pobliże wybranej gwiazdy/planety, trafić to raczej nie trafi dlatego ustaw sobie dobrze szukacz. Na koniec wyrównujesz strzałkami na pilocie lub w apce, zatwierdzasz i tyle. Wyrównanie zrobione.
  24. W środę mam inny pokój, niż na pozostałe dni. Trzymać się tego, czy od razu walić do pokoju docelowego?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.