filmu nie mam ochoty oglądać, ale policzyć można. Obiekt ma minąć Ziemię w odległości 11 razy bliższej niż średnio znajduje się Księżyc. Bierzemy sobie dobrze znany wzór ze szkoły:
z niego wynika, że aby siła była zachowana przy 11 razy niższej odległości, masa obiektu musi być 121 razy niższa. Z wikipedii:
- masa Księżyca 7.3*1022
- masa planetoidy: 6.1*1010
zaokrąglając - obiekty różnią się masą aż o czynnik 1012, a my potrzebujemy 121, aby wpływ na Ziemię był zbliżony do tego, jaki ma Księżyc (a jest on niezbyt duży). Przy 1012 niesamowitym problemem będzie zarejestrować wpływ Apophisa nawet najczulszymi klinometrami (już pomiar wpływu Księżyca jest zadaniem trudnym), o wywołaniu trzęsień lub podobnych efektów nie ma nawet mowy.
Na koniec: psychotronika nie jest dyscypliną naukową, a towarzystwo psychotroniczne to ludzie na poziomie Edzi Górniak.