Kupiłem złączkę sct-t2 grubo ponad miesiąc temu. Po 2 tygodniach gdy upomniałem się i spytałem czy paczka została wysłana otrzymałem po dłuższym czasie odpowiedź, że złączka jest w fazie PRODUKCJI czeka ją galwanizacja pierdu pierdu same kity. Facet na stronie oczywiście nie ma żadnej informacji o tym, że sprzedaje towar którego nie posiada a taką złączkę dostać można w obojętnie jakim sklepie niemal od ręki tylko oczywiście nie u niego. Obecnie dobija drugi miesiąc od momentu zapłaty, napisałem mu maila pare dni temu by oddał pieniądze bo jest niepoważny. Oczywiście cisza.
Widzę, że niektórzy tłumaczą gościa mówiąc, że kilkukrotnie rozmawiali z facetem przez telefon... albo że koniec końców zamówienie zrealizowano, albo że chodziło tylko o jakąś pierdołe więc machnąć ręką. Mamy rok już prawie 2019 i nie wyobrażam sobie, żeby kupno towaru w sklepie internetowym wiązało się z jakimś czytaniem maili, pisaniem ich, dzwonieniem dopytywaniem się i dopraszaniem o coś co należy do ciebie z chwilą przelania pieniędzy. Głupi sklep z firankami rozjeżdża ten astroszajs - beznadziejną namiastke sklepiku gdzie za nieistniejącą ladą siedzi zwykły oszust bo jak inaczej go nazwać? Najwolniejszym sprzedawcą świata?