W tematyce w której był film ciężko o naukę, a nie teorie, bo wszystko jest oparte jedynie na możliwych scenariuszach. Od 7-8 minuty nie popłynąłem kompletnie, to, że mogą nas odwiedzać jest możliwym scenariuszem, który widzę, że ciężko komukolwiek zaakceptować nawet jako możliwość. Może i popłynąłem z samą końcówką, przelewając swoją gorycz, obserwując stan rzeczy na świecie. Ale czy te zagrożenia, które mogą doprowadzić do naszego końca i to wszystko co jest dla mnie nienormalne w naszym społeczeństwie można uznać za 'nienaukowe' lub 'osobiste'? To, że jest to moja opinia tego, co jest złe w tym świecie w tym momencie, to nie znaczy, że nie jest ona zgodna z prawdą.