Skocz do zawartości

Krasnojarsk

Społeczność Astropolis
  • Postów

    16
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Krasnojarsk

  1. Czy takie kawałki mają szansę przetrwania podczas przelotu w pobliżu słońca i ta rozczłonkowana kometa pojawi się jednak na majowym niebie?
  2. W dniu 29.03.2020 roku o godzinie 01:52 w pobliżu Krosna miało miejsce zagadkowe zdarzenie. Otóż doszło do spadku(?) niezidentyfikowanego obiektu, czemu towarzyszył głośny huk, który spowodował drżenie okien w wielu domach w pobliskich miejscowościach. Co ciekawe sam obiekt jak i efekt dźwiękowy został uchwycony na dwóch niezależnych od siebie kamerach. Poniżej zamieszczam nagrania umieszczone na FB Krosno112.pl: Zaznaczone miejsca na mapie, gdzie był słyszany huk: Może ktoś mieszkający w pobliżu będzie miał ochotę zainteresować się bliżej tą sprawą a nawet pokusić o rozejrzenie się w terenie.
  3. Szykuje sie niezwykłe widowisko, jesli kometa "Atlas" da sobie radę w poblizu słońca i nie rozpadnie się, jak poprzednia nadzieja astrofascynatów ISON. Mam przeczucie, że tej akurat powinno się udać i pod koniec maja będziemy mogli podziwiać ją na naszym niebie. W dawnych wierzeniach pojawienie się komety symbolizowało zmiany lub ważne wydarzenia ogólnoświatowe, były także zwiastunem nieszczęść. Patrzac na obecną sytuacje na naszym globie, może kometa ta będzie zwiastunem lepszego okresu lub rychłego zakończenia pandemii na świecie? Kiedyś śledziłem lot komety ISON w pobliżu słońca na stronie internetowej, ale nie pamietam adresu - poniżej przedstawiam screeny z tej obserwacji online. Orientuje się ktoś, na jakiej stronie można monitorować w taki sposób jej podróż w rejony słońca? PS Piękne zdjęcia robicie tej komecie
  4. Teraz wszystko jasne. Intuicyjnie czułem, że stare spadki można spokojnie potraktować silnym magnesem, ale nie miałem pewności. Nowe będą trzymane z dala od magnesów, chociaż te najbardziej słabe - jak "przyklejane" do lodówki(a więc te giętkie i cienkie, bo chyba te miał na myśli Pan Pilski, jednak są jeszcze takie małe płaskie, twarde, ciemnego koloru) mogą posłużyć do sprawdzenia zawartości żelaza w podejrzanym kamieniu - pytanie tylko czy taki cienki, miękki magnes przyciągnie mały meteoryt kamienny z niewielką zawartością żelaza?
  5. Jest pewien aspekt związany z poszukiwaniem meteorytów, o którym raczej niewiele się mówi, a mianowicie odpowiedni dobór „narzędzi” do ich poszukiwania. Otóż czytając książkę Pana Andrzeja Pilskiego pt. „Nieziemskie skarby” natrafiłem na informację odnośnie używania magnesów neodymowych podczas poszukiwań meteorytów. Pan Pilski zwraca uwagę, że „żelazo spadające z nieba jest zwykle w pewnym stopniu namagnesowane i specjaliści mogą z tego namagnesowania odczytać pewne informacje o jego przeszłości. Działanie silnego magnesu może te informacje bezpowrotnie zniszczyć”. W kontekście tego, co zostało napisane od razu nasunęło mi się kilka pytań. Jak długo od momentu spadku meteorytu zachowuje on to swoje „pierwotne namagnesowanie”? Czy dotyczy to jedynie świeżych spadków, powiedzmy do roku czasu, czy może jednak namagnesowane żelazo w takim przybyszu z nieba pozostaje tam przez lata a nawet dziesiątki lat? Czy rodzaj meteorytu(kamienny, żelazno-kamienny, żelazny) ma na ten okres „namagnesowania” wpływ? Myślę, że zagadnienie jest warte omówienia przede wszystkim z uwagi na wartość naukową takiego znaleziska.
  6. Jak mi się zdaje, to ten mniejszy kawałek chyba się spalił w atmosferze? Dzięki tym nagraniom może elipsa zostanie zawężona, bo na ten moment jest naprawdę rozległa
  7. Dnia 28.06.2019(piątek) ok. godziny 21:44 byłem świadkiem pionowego przelotu jasnego meteoru na południu Polski. Meteor był widoczny na kierunku południowym, dokładnie na Czechy, miał kształt kropli wody koloru biało-zielonego(wydawało mi się, że w środku był biały a na zewnątrz zielony), obserwacja trwała ok. 3 sekund - niestety byłem akurat na zboczu wzniesienia i nie wiem na jakiej wysokości zgasł(o ile w ogóle zgasł), ponieważ przelot nastąpił po jego drugiej stronie, dlatego widziałem tylko fragment jego lotu - żadnego dźwięku nie było słychać. Czy ktoś obserwował lub zarejestrował to efektowne zjawisko?
  8. Czy ktoś z forumowiczów orientuję się, gdzie można uzyskać informację dotyczące wyliczonej elipsy spadku danego meteorytu, jeśli nie była ona podana przez naukowców do publicznej wiadomości, a więc nie można jej znaleźć na żadnych stronach internetowych, gazetach itp.?
  9. Postawiłem sobie kilka trudnych pytań, na które chciałbym uzyskać odpowiedź od osób, które posiadają odpowiednią wiedzę w temacie i chciałyby mi pomóc. Pytania są konkretne, czasem dość szczegółowe lub nietypowe, inne pewnie banalnie proste. Oto one: 1) Czy wybuch kilkunastometrowego meteoroidu wchodzącego w atmosferę ziemską, który następuje na wysokości kilku lub kilkunastu kilometrów nad ziemią, może spowodować całkowite unicestwienie/wyparowanie tego ciała do tego stopnia, że nie zostanie po nim żaden ślad, a ilość opadającego pyłu byłaby co najwyżej znikoma? 2) Czy planetoida może wybuchnąć nad powierzchnią ziemi? 3) Czy znane są przypadki eksplozji planetoidy w atmosferze ziemskiej? 4) Czy każdy obiekt wpadający w atmosferę ziemską – odpowiednio duży i mający odpowiednio dużą masę, spowodowałby takie efekty dźwiękowe jak przy spadku meteoru Czelabińsk? Mam na myśli obiekt sztuczny, np. prom kosmiczny lecący z taką samą prędkością jak wspomniane wyżej ciało kosmiczne? 5) Czy spadający meteoroid może w trakcie swojego lotu zapłonąć, zgasnąć i potem ponownie zapłonąć, czy może tak się nie dzieje, a obserwacja taka, jeśli występuje, to jedynie złudzenie optyczne? 6) Czy odgłosy wybuchów wchodzącego w naszą atmosferę bolidu oznaczają jego fragmentację czy może oznaczają jedynie jego przechodzenie przez kolejne warstwy atmosfery, które niejako „przebija” i pokonuje barierę dźwięku i stąd pochodzą te odgłosy detonacji? 7) Czy uchwycenie bolidu wzrokiem uzbrojonym w lornetkę może być niebezpieczne dla oczu? 8) Jaki rój meteorów daje teoretycznie największe szanse na obserwacje bolidów? Taurydy?
  10. Jasny meteor koloru pomarańczowego z ciemnym ogonem, widoczny na kierunku południowym o godz. 20:42, dość nisko nad horyzontem – zjawisko trwało ok. 3 sekund, obiekt leciał torem ukośnym(jak na zdjęciu) lekko rozświetlając niebo wokół siebie, po czym zgasł. Możliwe, że po czeskiej stronie granicy zostało to w jakiś sposób zarejestrowane. Poniżej zamieszczam zdjęcie poglądowe, które przypomina zaobserwowane ciało oraz drugie, ukazujące jego mocno pomarańczowy kolor i nieco zbliżony kształt. Widział ktoś to zjawisko?
  11. Rozumiem :] Kilka dni temu w pobliżu Krasnojarska na Syberii został zarejestrowany bardzo jasny bolid(zapewne już to nagranie widziałeś), który świecił najpierw na zielono a potem kolor zmienił się na pomarańczowy. Barwa takiego zjawiska, jak wiadomo, pozwala na ustalenie składu chemicznego takiego ciała(tutaj na magnez i sód?), ale czy pozwala również na określenie z jakim rodzajem ewentualnego meteorytu będziemy mieli do czynienia? Czy będzie to meteoryt kamienny, żelazno-kamienny czy żelazny? Czy może jednak informuje nas o tym jedynie kierunek z jakiego nadleciał, pod jakim kątem wszedł w atmosferę itp.?
  12. Rok od spadku, rozumiem. Ciekaw jestem do jakiego stopnia taki meteoryt kamienny potrafi skorodować po tych 10-20 latach od spadku, tudzież zmienić swoją barwę i jak bardzo upodobnić się do ziemskich kamieni. Tak się zastanawiam, czy spadek kilkudziesięcio lub kilkuset gramowego kawałka w terenie leśnym lub na łące pozwala wierzyć w to, że - pomijając inne czynniki - taki meteoryt samoistnie nie zapadł się w ziemi do takiego stopnia, że nie będzie już widoczny gołym okiem? O, to coś nowego dla mnie, bardzo interesujące
  13. Jasne, tak się nierzadko zdarza:) Planuję zaopatrzyć się w lokalizator GPS, który nie będzie aplikacją na telefon, tylko samodzielnym urządzeniem, jednak nie wiem które modele są wystarczająco dokładne – przyglądam się wstępnie lokalizatorowi mini GPS version 2.0(owalny kształt) oraz Garmin ETREX 10. Może ktoś używa lub używał tych modeli? Wydawało mi się, że elipsę Reszla określono bardzo dokładnie, ale chyba zawsze coś działa na niekorzyść takich wyliczeń, bo rzadko albo nawet wcale nie występują warunki zbliżone do idealnych. Wspomniałeś o tym, że świeże spadki nie wymagają wykrywacza metalu, co jest rzeczą naturalną, jednak zastanawia mnie co to znaczy tak naprawdę „świeży spadek” – na pewno nie jest nim Pułtusk czy Morasko, na pewno jest nim Reszel, ale czy do miana niedawnego spadku, można zaliczyć również takie, które miały miejsce 10-20 lat temu? Gdzie się kształtuje ta umowna granica, po przekroczeniu której dodatkowy sprzęt w postaci detektora zaczyna robić różnicę? Swoją drogą taka większa elipsa spadku ma swoje plusy – zawsze jest czego szukać:)
  14. W takim razie nie będę specjalnie używał żadnej aplikacji, tylko tak jak myślałem od początku zostanę przy prostym zaznaczaniu obszaru na mapie. Posiadanie aktualnej mapy z zaznaczonymi miejscami, które zostały przeszukane przez innych to podstawa, ale mało kto posiada taką mapkę, także pozostaje najczęściej szukanie i zaznaczanie na własnej mapie, co niestety skutkuje tym, że my jak i inni narażeni są na poszukiwanie na już przeczesanym terenie(chociaż oczywiście o niczym nie przesądza). Czy współrzędne GPS znalezionego meteorytu są bardzo istotne z naukowego punktu widzenia? Przydają się dla przykładu do wyciągania wniosków z wyliczanych elips? Jakbyś miał możliwość montażu kamer, to byłoby ekstra. O wprowadzeniu w środowisko czytałem już przy okazji członkostwa w PTM, na ten moment jeszcze nikogo nie znam. Czy znaleziony meteoryt również należy do PTM jak to ma miejsce w PFN? Hmm… mocno mnie zastanowiło, to co napisałeś – naprawdę możliwe jest, że szacowany na ok. 10-15 kg meteoryt mógł wcale nie spaść? W świetle tego co napisałeś, to spadki rzędu 1/3/5 kg to dopiero mogą budzić wątpliwości… Myślę, że brak fragmentacji mógłby być wyjaśnieniem braku znalezisk – jedna bryła mogła na przykład wpaść do jeziora i po zabawie. Ciekawie zacznie się robić, jak zostanie przeszukana cała wyliczona elipsa… Witaj astrokosmo Prześledziłem twoje relacje, naprawdę interesujące, pewnie mieszkasz niedaleko „Pułtuska”. Weekendowo poszukujesz?
  15. Witaj Huncyt Wiki.meteoritica – strona znana i lubiana, plus jej dopełnienie w postaci kilku innych prowadzonych przez pasjonatów tematyki. Owszem, na forum pojawiło się kilka tematów dotyczących poszukiwań, jednak ja pomyślałem nad swego rodzaju tematem zbiorczym, dzięki czemu mógłby on nabrać rozpędu i stać się miejscem szeroko pojętej wymiany myśli jak i konglomeratem relacji z terenu w postaci opisów i materiałów takich jak np. zdjęcia. Jest to temat wolny, kto ma czas i ochotę może od czasu do czasu coś wrzucić, podzielić się z innymi, chociażby ze zwyczajnej wewnętrznej potrzeby lub chęci pomocy. Jeśli chodzi o niechęć do dzielenia się niektórymi informacjami, to ja to w pełni rozumiem – właściwie w każdym środowisku są pewne obszary, które ludzie zachowują dla siebie lub dzielą się nimi jedynie z nielicznymi, dlatego każdy może wrzucić tu coś, wedle własnego uznania. Zdaję sobie jednocześnie sprawę z tego, że może to nieco zubożyć ten wątek, ale osobiście wolę się skupić na tym, co jednak się tutaj pojawi Pewnie będą jakieś wpisy „od wyprawy do wyprawy” lub „od nowego spadku”, chociaż może jednak częściej. Widzę, że pierwsze poszukiwania już za tobą i kawałek drogi także musiałeś pokonać z Małopolski. Ile czasu poświęciłeś na poszukiwanie „Reszela”? To była jakaś dłuższa wyprawa? To w ogóle na dzień dzisiejszy jest interesujący spadek, nie tylko ze względu na ilość prawdopodobnej materii kosmicznej, które mogła spaść na ziemię, ale przede wszystkim na fakt, że po dość dokładnym obliczeniu elipsy spadku i sporego terenu, który został przeszukany, właściwie niczego nie znaleziono. Być może jezioro pochłonęło część odłamków. Również przymierzam się do odwiedzenia Moraska, to jednak jest klasyk : ] Osobiście zawsze chciałem dołączyć do Polskiej Sieci Bolidowej, ale z racji braku sprzyjających warunków do zainstalowania kamer, musiałem sobie ten temat odpuścić. Używasz jakiegoś lokalizatora GPS śledzącego trasę lub aplikacji na telefon? Rozważam użycie takiego urządzenia/programu, aby zapisywał drogę jaką przebyłem, dzięki czemu mógłbym nanieść ją na mapę lub została by naniesiona automatycznie - szczerze mówiąc nie wiem tylko jak to się robi. Może to coś podobnego do programu Endomondo? Co do PTM, to swego czasu czytałem jak można zostać jego członkiem, chociaż o działalności samej organizacji mam ograniczoną wiedzę.
  16. Witam wszystkich użytkowników portalu Astropolis Postanowiłem założyć niniejszy temat, aby rozpocząć ogólną dyskusję na temat poszukiwań meteorytów na naszej polskiej ziemi. Słowem wstępu podkreślę jedynie, że głównymi kategoriami, jakimi będziemy się tutaj zajmować, to „Obserwowane spadki” potwierdzone znalezieniem kosmicznej materii oraz „Obserwowane spadki bez znalezisk” a więc historyczne jak i współczesne doniesienia o pojawieniu się gości z kosmosu, którzy najprawdopodobniej ukryli się gdzieś na ziemi i czekają na swojego znalazcę Oczywiście wszelkie informacje na ten temat są szeroko dostępne za sprawą chociażby internetu, gdzie swoje małe poletko zagospodarowali naukowcy jak i pasjonaci tematyki meteorytowej, jednak liczę na to, że w naszym wspólnym temacie – o ile będą jacyś chętni oprócz mnie – będziemy na bieżąco dzielić się swoją wiedzą, planami, relacjami z wypraw czy po prostu własnym zdaniem na różne tematy, wymianą myśli, pomysłów czy odpowiedziami na przeróżne pytania. A więc do dzieła. Może ja zacznę na dobry początek :] Mianowicie tak się zastanawiam, czy na forum są osoby, które potrafią się skrzyknąć na wspólne poszukiwania meteorytów? Zauważyłem, że kolega endriu624 jest aktywny w temacie, poszukuje kawałków meteorytu „Pułtusk”, dzieli się swoją wiedzą i relacjami, odnosi sukcesy, co napawa mnie nieukrywaną radością, chociaż chyba jest raczej samotnym wilkiem w terenie. Być może są tutaj także inni aktywni poszukiwacze, którzy jednak nie udzielają się w takim temacie na forum, a mieliby co opowiadać a może i nawet pokazać, dorzucając do tematu garść swoich przemyśleń i doświadczeń. Druga ciekawa kwestia dotyczy tematu spadków, ale bez znalezisk – czy są tutaj osoby, które próbowały lub mają zamiar spróbować swoich sił w poszukiwaniu kosmicznej materii, której jak dotąd nikomu nie udało się odnaleźć? Trochę tych relacji zostało spisanych i naprawdę jest czego szukać, chociaż to z pewnością bardzo trudne zadanie(a może nie trudne, tylko trzeba się przygotować i uwierzyć w swoje szczęście). Zapraszam do dyskusji
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.