No może nie do końca taka sama jak SCT (bo SCT ma jednak lustra sferyczne, wiec jest mniej stopni swobody do ogarnięcia), ale zdecydowanie nie jest to jakoś strasznie trudne; szczególnie w "klasycznym" cassegrainie, ze względu na mniejszą światłosiłę. Mówiąc szczerze, to dla mnie bardziej upierdliwa była kolimacja newtona.
No trzeba zadbać o odpowiednią odległość między lustrami, ale to wystarczy zrobić raz (przy czym prosto z fabryki powinno być raczej dobrze, jeżeli nikt przy tym nie grzebał), no i kolimację te teleskopy (w sensie mówimy o tych tanich CC i RC od GSO) trzymają naprawdę dobrze, więc też nie trzeba tego co chwilę powtarzać.
To zwyczajnie nieprawda. Obstrukcja jest większa niż np. w makach, ale CC ma ją porównywalną z SCT, czy newtonem 150/750: CC8" ma 33%, a SCT8" ma 31%, newton 150/750 od SW też ma 31% - czyli różnica jest niezauważalna. Kolimacja nie jest strasznie trudna - wiem, bo kolimowałem i newtona, i CC - i, jak już napisałem wyżej, wg mnie w newtonie jest to bardziej upierdliwe.