W Polsce publiczny system szkolnictwa jest jeszcze mocno skostniały. Szkoły podstawowe i średnie mają praktycznie wszędzie ten sam program, i nie ma miejsca na dostosowanie materiału do preferencji, możliwości i ambicji samych uczniów. Nauczanie astronomii powinno się odbywać w szkołach o odpowiednim profilu już na poziomie podstawowym, lub dobór zajęć szkolnych powinien być dużo bardziej elastyczny. Z tym że to wymaga całkowitej reformy. Akcje "crowdfundingowe" lub "społeczne zbiórki pieniędzy", nawet zakrojone na szeroką skalę, będą mieć niewielki efekt długoterminowy ponieważ są jednorazowe. Część dzieci i młodzieży może się dzięki temu zainteresuje astronomią i astrofizyką, ale pogłębianie wiedzy będzie wymagało własnych nakładów czasu, pracy i pieniędzy rodziców, bo szkoły tego nie zapewniają z założenia. Wg mnie takie akcje to "para w gwizdek".