Skocz do zawartości

alistair

Społeczność Astropolis
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia alistair

5

Reputacja

  1. alistair

    Film

    Piszesz tu tak ogólnie, o czynieniu Zła, czy Dobra, znaczy co, jeśli ktoś ludzi morduje to mamy sobie odpuścić reakcję? Znaczy, zmęczy się brakiem zainteresowania i mu przejdzie? Trochę to chyba naiwne, nieprawdaż? Ciemność nie jest przeciwieństwem światła, tylko jego brakiem, zło nie jest jakąś formą przeciwieństwa dobra, bo to nas doprowadzi do jakichś filozofii Yin-Yang, zło panoszy się tam, gdzie dobra nie ma i wygrywa ono tylko wtedy, kiedy dobro jest bierne. Tak górnolotną argumentacją chcę jedynie dać do zrozumienia, że to nie jest jakieś podbudowywanie ego, to jest wskazywanie błędów. Poza tym jakie ego? Każdy ma własne ego, superego i id, to są indywidualne rzeczy i nie powinno się tak generalizować. Zaczyna się ta dyskusja jednak trochę oddalać od tematu przewodniego.
  2. alistair

    Film

    No cóż, skoro ktoś nie widzi, że może potrzebować takiej pomocy (psychiatrycznej) to niekiedy warto zasugerować skorzystanie. Piszę to jako ktoś, kto się u psychiatry leczył i w zasadzie leczyć się wciąż zamierza. To pomaga... A głaskanie po głowie osoby w błędzie zdecydowanie nie pomoże.
  3. alistair

    Film

    Eh, no tak, biednyś, pokrzywdzony... Nic tylko przeprosić... że nie potrafimy się poznać na Twoim geniuszu (my, krytykujący), że nie doceniamy Twej wspaniałości i ogromu włożonej pracy i wysiłku... Strasznym jest, że się na Ciebie uwzięliśmy, że Cię nie doceniamy... Jesteśmy po prostu okropni... Tak swoją drogą, z poprzedniej wiadomości... Prawdą najprawdziwszą, jest prawda absolutna, obiektywna, w żadnym razie nie jest subiektywna, a Ty innej nie jesteś w stanie przedstawić, znamy teraz każdą stronę, i każdy sam oceni jaka może być prawda. Prawdą za to może być to, że krytykujący mają jak najbardziej dobre intencje. Bierzesz to może pod uwagę? Krytyka może być zarówno konstruktywna, jak i destruktywna, odcinając się od dowolnej na pewno z niczym do przodu nie pójdziesz. Ignorując ją i podkreślając, któryś już raz, że nie potrafisz krytyki znieść zachowujesz się jak rozpieszczony bachor, który jest przekonany o tym, że jest najlepszy na świecie, czyżby książkowy przypadek narcyzmu? Wiem, że to jak grochem o ścianę, ale naprawdę się zastanów, czy przypadkiem ta krytyka nie jest jednak w Twoim interesie i nie jest po prostu podyktowana tym, że ktoś chce Ci naprawdę pomóc!
  4. alistair

    Film

    Najciekawszym jest chyba to, że wychwalają go ludzie nie mający z Astronomią praktycznie nic wspólnego, a z kolei krytykują zawodowi astronomowie Przypadek? Nie sądzę
  5. alistair

    Film

    Z tego co mi wiadomo, Uniwersytet Jagielloński się w żaden sposób nie ustosunkował do tego "odkrycia", przynajmniej oficjalnie. Z Obserwatorium z kolei, wypowiedział się jeden z profesorów z OA, że odkrycie tego typu nie jest niczym specjalnym, co zresztą było sugestią, że nie warto tego tak rozgłaszać. Swoją drogą, wspomniany profesor był niezadowolony z bycia wmanewrowanym w tą sytuację. Telewizja TVP przyjechała bez żadnej zapowiedzi do Obserwatorium by nagrać coś o tym a, jak rozumiem, zostali zaproszeni przez samego "odkrywcę" i chcieli rozmawiać z jednym z pracowników. Nawiązując jednak do cytatu, była jakaś oficjalna nota z UJ w sprawie tego odkrycia? Wydział FAIS UJ, po usilnych prośbach "odkrywcy", zasięgnął języka w tej sprawie i po zaopiniowaniu przez OA zaniechał jakiejkolwiek promocji wizerunku Adama. Nie chcę się już wypowiadać w kwestii filmu, ale o nim też zasięgali informacji w OA, ale nim jakiś pracownik miał okazję film obejrzeć, tenże zniknął z sieci. A propos autopromocji, wcześniej wspomnianej. Adam tak strasznie chce by UJ go promował i ogłaszał, ale nie dość, że nie chwalił się swoją prawidłową afiliacją (OA UJ), a podpisywał się błędnie napisaną afiliacją Wydziału, to jeszcze ignorował wszelakie wytyczne z Księgi Znaku UJ. Zmieniał wymiary logo czy jego kolor, czego robić nie wolno, to jeszcze przedstawiał je w niewłaściwym kontraście, co też jest ujęte w Księdze. Dziwi mnie, że oczekuje szacunku, kiedy sam go nie potrafi okazać. Mógłby chociaż publicznie przyznać, że jest współodkrywcą i nawet nie pomysłodawcą. Co do sytuacji studenckiej, nie wiem, więc się nie wypowiadam, choć nic pozytywnego nie słyszałem. Wiem jednak za to jedno na pewno, został on oficjalnie wyrzucony z Naukowego Koła Studentów Astronomii, więc w zasadzie nie powinien był pojechać na przykład na KSAKN (Konferencja Studenckich Astronomicznych Kół Naukowych).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.