js77

A na czym polegał problem z hasłem?

Sorry za To Manjaro i PopOS jednocześnie? Na czym jedno a na czym drugie jeśli nie? Sorki za lekki offtop, ale będąc już nieco zaawansowanym wiekowo amatorem korzystam z okazji żeby dowiedzieć się czegoś nowego... U mnie Kstars chodziło jakoś tak lekko przymulone na Astroberry (Rpi 3B+) więc uruchamiam je na lapku (kliencie INDI), wtedy wszystko śmiga...

A na astroberry mam serwer INDI, na lapku z Ubuntu EKOS, Kstars. Do obróbki PixInsight, też na Ubuntu.

Nie będzie też tak dużo droższy, przynajmniej w podstawowej wersji Ja też kiedyś źle myślałem o wtyczkach telefonicznych, wydawały mi się mało pewne. Dlatego zacząłem używać metalowych gniazd i wtyczek "miniCB". Ale którejś nocy udało mi się włożyć wtyk w gniazdo przekręcony o jakiś kąt i okazało się to niezdrowe dla drivera silnika... Wtyczki telefoniczne okazały się więc lepsze - nie da się jej przekręcić o 90 stopni i włożyć w gniazdo, a poza tym są naprawdę tanie

AstroEQ jest prostsze, ale ma mniejsze możliwości, których z czasem może zacząć brakować. Tak, sprzętowo wystarczy Arduino Mega i drivery silników, ale jeśli potrzebne byłoby jakieś szybsze sterowanie krokowcami czy drivery które nie hałasują obracając silnikami to Onstep będzie lepszą opcją. Wiesz jak to jest: każda pliszka swój ogonek chwali :-) Znam i używam Onstep'a, kilka płytek wykonałem, także swoją wersję, która jest bardziej miniaturowa i zawiera tylko to czego potrzebuję... Ale generalnie masz rację: wystarczy AtMega i drivery.

Sugerowałbym Ci raczej Onstep niż AstroEQ. Jest dużo bardziej elastyczny, można go używać zarówno z ASCOM w Windows jak i z INDI w Linuksie lub lub Raspbianie (Astroberry). Można korzystać z pilota przewodowego i bezprzewodowego (wifi) z podstawowymii katalogami obiektów, można nim sterować kablem USB, lub bezprzewodowo przez wifi i stronę www lub apkę na Androidzie, może być wykonany na kilku różnych platformach sprzętowych (Arduino: Atmega, ale także dużo szybsze 32-bitowe STM32, ESP32, Teensy), obsługuje ciche drivery silmików krokowych z mikrokrokiem 256 (przez SPI) itd. Są gotowe projekty płytek, łatwo je kupić lub zlecić wykonanie. Software jest wciąż rozwijany. Polecam, miałem kiedyś AstroEQ, ale kiedy dość szybko mi się uszkodził, to zacząłem szukać info o innych rozwiązaniach i znalazłem Onstep'a. Używam go do sterowania opaskowanym EQ5 z Astroberry jako serwerem INDI i Kstars na lapku, a czasem samodzielnie, z pilotem lub bez.

ASIAIR bardzo ułatwia start. Jeśli cena nie jest dla Ciebie problemem, to polecam. Zwłaszcza wersję PLUS z wyprowadzonym gniazdem anteny wifi dzięki czemu znikną być może problemy z zasięgiem sieci. Bardzo podobną funkcjonalność możesz mieć za cenę płytki Raspbery Pi 4b (i obudowy) z darmowym softem Astroberry, ale trzeba włożyć nieco więcej czasu i energii w konfigurację softu dla swojego setupu. Dla osoby początkującj może to być kłopotliwe. Ja używam ASIAIR w obserwatorium "na wsi", natomiast Astroberry (właśnie jako serwer Indi/Ekos) w mieście fotografując z balkonu. Taki podział nie ma oczywiście nic wspólnego z lokalizacją, wynikł ze względów praktycznych: na wsi, oprócz mnie, ASIAIR'a używa take mniej doświadcona osoba. Przed decyzją o zakupie sprawdź czy ASIAIR obsługuje kamery które potem będziesz używać, bo preferowane są oczywiście kamery ZWO. Kamery innych producentów niekoniecznie muszą być obsługiwane.

Fajny kadr. Przy okazji widać że nowa V1405 Cas wciąż jasna, wyraźnie jaśniejsza od niebieskiej HIP 115566, czyli pewnie koło +8m.

A potrafisz udowodnić symetrię oddziaływania grawitacyjnego na antymaterię i "zwykłą" materię? Idąc dalej: czy zamknięta w tej hipotetycznej bańce energia generuje grawitację taką jak obie gwiazdy przed zderzeniem? Moim zdaniem nie. Fakt: nie potrafię tego udowodnić. Ale co w takim razie począć z asymetrią barionową? Szkoda. Ale trzeba sobie jakoś radzić

Mam złożony w wersji MaxESP32 + WIFI + SHC ze sterownikami TMC S5160 V1.2. Ktoś zrezygnował i leży, więc chętnie się go pozbędę :-) Sam używam identycznyego, tyle że bez WiFi bo podłączonego przez USB do Rpi3 z serwerem INDI na Astroberry.

Oczywiście prąd silnika trzeba ustawić. Praca z maksymalnym prądem sterownika wymaga sensownego odprowadzania ciepła, nie zawsze sprawdzą się te małe przyklejane radiatorki. Z kolei przekroczenie maksymalnego prądu silnika kończy się spadkiem momentu i przegrzewaniem silnika. Ja w swoich sterownikach ustawiam zwykle 2/3 maksymalnego prądu silnika, czasem 3/4. Zazwyczaj to wystarcza, ale jeśli silnik wymaga większego prądu trzeba zastosować odpowiednio większy sterownik. Na szczęście w naszym hobby zwykle nie ma potrzeby stosowania silników o prądzie przekraczającym 1 - 1.2A, a tyle są w stanie dostarczyć stepsticki.

I teoretycznie i praktycznie lepiej jak ma 400. Natomiast silnik NEMA 17 z momentem trzymającym rzędu 0.5Nm jest całkowicie wystarczający. W swoim EQ5 mam JK42HM40-1684 z momentem 0.38Nm i jest ok. Jedynie szybkość goto (OnStep) musiałem ograniczyć do 4°/s bo jednak prakowało momentu przy wiekszych szybkościach. Pewnie silnik NEMA 23 z trzykrotnie większym momentem pozwoli na uzyskanie odpowiednio większych prędkości. Mi te 4°/s w zupełności wystarczają. Natomiast zdecydowanie nie polecam DRV8825 ani tym bardziej A4988. AstroEQ powinien bez problemu obsłużyć TMC2130, sterownik ma wejścia STEP i DIR i nie musi działać w trybie SPI.

Właśnie odpaliłem swój sterownik z opaskowanym montażem EQ5. Lubię Stellarium i chcę go z nim używać, wszystko chodzi ładnie kiedy onstep jest podłączony kabelkiem USB do lapka. Po wifi działa tylko z driverem ASCOM w windows. W linuksie serwer INDI zgłasza mi stale błędy "Error reading RA/DEC" i stellarium nie kontroluje napędu. Zrobiłem też sobie SHC (Smart Hand Controler), bardzo fajna sprawa - jest goto, ustawianie na biegun, katalogi Messier, NGC, IC, Caldwell i inne, stellarium robi się w zasadzie zbędne jako goto... Aha, i w windows i w linuksie bez problemu daje się sterować przez stronę www. Napisz z czym masz problem, mam niewielkie doświadczenie, ale jakoś udało mi się to ogarnąć, więc może będę mógł pomóc.

A masz teflon odpowiedniej grubości? Kiedyś popełniłem maszynę CNC do wycinania rzeczy różnych, niekoniecznie płaskich. Nie jest specjalnie dokładna, ale podkładkę wytnie. Oczywiście można zażądać od niej wycięcia podkładek z grubszego materiału i frezowania na odpowiedni wymiar, ale za taką samą grubość w każdym miejscu ręczyć nie mogę :-) Więc jeśli masz materiał odpowiedniej grubości to można by coś wyciąć.

Cześć, jeśli nadal masz ten problem to pokaż fotki uszkodzonego generatora, popatrzę, może da się coś zrobić...

Moglibyśmy poznać cenę?

Witam, jeśli temat nadal aktualny to jestem zainteresowany, pozdrawiam Jacek Stawski