Archis

No to wieczorem czeka mnie zabawa.

Tak też zrobiłem na każdym zdjęciu. Problemem jednak i tak jest brak wykrytych gwiazdek na zdjęciach. Wtedy program twierdzi, że zestackuje tylko 1 zdjęcie. Filmikowi się przyglądnę jak siądę do tematu ponownie w domu. Może coś przeoczyłem. Znam PIPPa więc spróbuję też proponowanej przez Ciebie metody. Nie zaburzy ona jednak współpracy z klatkami kalibracyjnymi? Czy po prostu je pominąć? Byłoby bardzo pomocne jakbyś był w stanie wskazać mi czy rzeczywiście PIPP może wykorzystywać klatki kalibracyjne i gdzie się je wrzuca.

Witajcie, Mam następujący problem. Zrobiłem 30 zdjęć komecie Neowise z czasem naświetlania 12s mniej więcej pomiędzy 2-3 rano. ISO 400. Zdjęcia robiłem teleskopem. Z racji pory oprócz komety zarejestrowało się niewiele gwiazd. W opcjach w DSSie ustawiam na alingację na komecie (nie zależy mi na punktowych giwazdkach). W zakładce Light ustawiam Medianę bądź kappa - clipping, I teraz pojawia się następujące problemy: a) Gdy wrzucam do DSSa wszystkie klatki, przy rejestrowaniu zdjęć nie wykrywa mi żadnych gwiazd. Oczywiście zaznaczam jądro komety ręcznie. b) Gdy wrzucam Lighty, Darki i Flaty. Gwiazdki się rejestrują jednak program wykrzacza mi się w momencie zapisu wynikowego zdjęcia. c) Gdy wrzucam klatki jak wyżej. Gwiazdki się rejestrują. Dodaję Biasy i dzieje się to samo. Program wykrzacza się momencie zapisu. d) Jeśli przypadkiem DSS policzy zdjęcie wychodzi ono zupełnie białe, lub zupełnie czarne bez możliwości edycji w camera raw w PSie. (ta opcja jest po prostu wyszarzona. Czy może ktoś mi podpowiedzieć jak zestackować te zdjęcia? Może ktoś zna program, który mniej problematycznie scaliłby fotki komety? W razie potrzeby wieczorem podeślę odpowiednie screeny, klatki bazowe itd. Dziękuję za wszelką pomoc.

Sprawdzałem prognozy i zapowiada się przyjemny wieczór w środę. Może wtedy spróbujemy podziałać?

Ja będę od 1 pod Krzyżem. Jadę z kolegą młodym fotografem i dwójka znajomych co to chcą oczy nacieszyć widoczkami. Tym razem rozstawię się z teleskopem za wczasu. Ogarnąłem problem ostrzenia korektora komy, więc tym razem powinno być lepiej.

Obłoczki srebrzyste spod Rzeszowa z dnia 8.07.20 załapało się Wenus, wyraźnie widać Plejady i dopatrzeć się też można delikatnej komety.

Aj za tydzień nie będę mógł... W sumie weekendy odpadają mi do końca miesiąca. Ale na poważniejszą obserwację całonocną w sierpniu jestem bardzo chętny.

Byłby ktoś chętny dzisiaj na powtórkę? Pogoda też ma być ładna, a i kometa lepiej widoczna.

Tak. O tym pomyślałem już na samym początku. Mój Canon ma 44 mm odstępu matrycy od bagnetu + 10 mm złączka T2 + 36,5 mm na regulowanej przedłużce VariLock. Śrubki spierają się własnie na VariLocku, gdyż teraz całość mogę wsunąć aż po złączę T2. Więcej mógłbym ugrać już tylko skracając rurkę wyciągu, a tego za nic robić nie chcę. Może się uda za niedługo sprawdzić całość w terenie. Zobaczę jakie będą wyniki. Na razie w dzień ostrzy bardzo ładnie. Obawiam się trochę osiowości. Niby Korektor jest dobrze spasowany i od środka sprawdzając nic się nie rusza ale jednak całość trzyma się na 2 śrubkach. Zauważyłem też, co mnie trochę zdziwiło, że Korektor odwraca obraz. Efekt uboczny? Nie traktuję tego jako wady a raczej jako miłe zaskoczenie. A też nigdzie nie doczytałem, że RCC ma takie właściwości.

Przysiadłem do tematu. Początkowo za nic nie szło ustawić ostrości. Korektor był po prostu za płytko w wyciągu. Problem rozwiązał się bardzo nieoczekiwanie. Mianowicie wykręciłem obręcz zabezpieczający gwint korektowa. Jest ona szersza niż otwór wyciągu w efekcie blokowała całość tak, że tylko sam korektor mógł wejść do wyciągu. Dzięki temu zabiegowi dostałem dodatkowe 46 mm, co rozwiązało problem i dało spory zapas na wyostrzenie. Zatem problem rozwiązany. Wybaczcie za podniesione larum i dziękuję wszystkim za próbę pomocy. Panika nowicjusza...

Jak tylko wrócę do domu z pracy podłączę sprzęt, porobię zdjęcia i je tutaj wrzucę.

Ufff wyciąg niskoprofilowy to duży wydatek... Pracownicy z Delta Optical byli na tyle uprzejmi, że zgodzili się na warunkową wymianę. W związku z tym z racji skąpego opisu na stronie chciałbym się poradzić czy ten korektor będzie lepiej współpracował z SW 150/750? https://deltaoptical.pl/korektor-komy-sky-watcher-2?from=listing&q=newton+korektor Jak w jego wypadku wygląda kwestia przestrzeni wewnątrz tubusu?

Witajcie, Mam problem natury technicznej. Niedawno zakupiłem korektor komy jak w temacie. Łączę go poprzez varilock i złączkę T2 do Canona z matrycą A-PSC. Zachowany mam zatem odpowiedni backfocus. Jednakże nie jestem w stanie wyostrzyć obrazu w teleskopie. Posiadam Newtona 150/750 z microfocuserem crayforda 1:10. Gdzieś przeczytałem, że może chodzić o podniesienie lustra, lecz boję się tego robić, gdyż nie mam narzędzi potrzebnych do kolimacji. Czy możecie mi podpowiedzieć co zrobić, żeby uniknąć przeróbek w samym teleskopie?

Również bardzo dziękuję za ciepłe przyjęcie nowicjusza. Pomoc przy opanowaniu niesfornego sprzętu i wspólne focenie! Do następnego. Zamieszczam pierwszą obrobioną fotkę. Załapało się wszystko co się złapać miało.

Przy samym Krzyżu jest bardzo jasno. Tuż za nim bardziej na północ są krzaki dające trochę cienia. Lecz pełna akomodacja do ciemności jest niemożliwa. Poniżej jest altanka zupełnie ciemna ale jest trochę w takiej niecce. Poczekam aż ktoś do mnie dojedzie i zdecydujemy.

Tak to wygląda. Zdjęcie robione ziemniakiem z ręki za co przepraszam.

Przy samym Krzyżu świecą jasno 3 latarnie. Przeszkadza to nam czy zmieniamy minimalnie miejscówkę?

Ooo niee, to już na Magdalenkę nie będzie sensu jeździć jak tam takie jupitery powstawiali... Fajnie, mikro zlot Rzeszowski się zrobił.

Zatem niech będzie Niechobrz Zamelduję się koło 2 żeby spokojnie rozłożyć sprzęt.

O której wyjazd? Czy jest sens brać teleskop z montażem czy wystarczy obiektyw 250mm i zwykły statyw? Miejscówka mi odpowiada. Chociaż kometa będzie widoczna na północnym - wschodzie. Czy zatem łuna od Rzeszowa nie utrudni obserwacji? Niby to już będzie poranek ale jakiś wpływ wciąż może mieć.

A jak z widocznością dzisiaj? Da się jeszcze spróbować ją złapać? Podjechałbym na Magdalenkę jeśli byliby jacyś chętni.

Witajcie, Mam pytanie zgodne z tematem tego postu. Mianowicie w internecie jest wiele tutoriali jak fotografować astrokrajobrazy ze statywem ale ze świecą szukać opisu wykonywania astrokrajobrazu na montażu paralaktycznym. Chciałbym wykonać obiektywem szerokokątnym serię zdjęć DM ze śledzeniem i osobno bez ruch pierwszy plan z terenem. Całość obrobić i skleić. Pojawia się jednak tutaj seria pytań. Mam nadzieję, że ktoś udzieli mi na nie odpowiedzi. A więc: 1. Robię powiedzmy 5 zdjęć DM ze śledzeniem - jak i w czym je składam? Czy w takim wypadku ma zastosowanie DSS czy wystarczy PS? Jeśli PS to jaka funkcja odpowiada za scalanie fotek tego typu. 2. Czy należy wykonać klatki kalibracyjne jak przy fotografowaniu DSów? I jak je wykorzystać jeżeli do obróbki nie użyję DSSa? 3. Teren - jakiej metody użyć żeby usunąć rozmyte fragmenty terenu na fotce DM i wstawić nieruchomy teren? 4. Czy zdjęcie terenu lepiej zrobić jako pierwsze czy jako ostatnie? Mam zamiar zrobić dzisiaj pierwsze podejście do DM z wykorzystaniem paralaktyka, więc każda Wasza rada będzie dla mnie na wagę złota.

W sumie spoko pomysł. Krzyż niedaleko, można uznać, że procesja. A tak na poważnie to stoję dokładnie na środku tego linku w miejscu gdzie jest ten stos cegieł. Całkiem fajna miejscówka. Po 23 jak gasną okoliczne wioski jest na prawdę ciemno. A samo miejsce jest na przewyższeniu.

Jeśli ktoś byłby zainteresowany to uderzam na szczere pola pod tą pinezką: https://maps.app.goo.gl/8vFsP8aKSF7CbKsAA

Przy zachowaniu dystansu, w polu nikt nas może by nie zauważył. Póki co jednak planuję obserwacje balkonowe. Latarnie będą przeszkadzać ale na to już nic nie poradzę...