Dobra, mam wrażenie ze kilka rzeczy zostało pominiętych albo nie do końca jasno się wypowiedziałem.
1. Jestem skierowany na astrofoto i to będzie moj główny cel, inwestuje powoli sobie w napęd, lunetki bla bla bla....nie robię jeszcze zdjęć bo nie mam możliwości finansowych na raz. Ale nie o tym.
2. Z racji, że rownolegle interesuje mnie spoglądanie na niebo nie chce zamykać się jak kon z klapkami na oczach na astrofoto. Dlatego tez czytając wypowiedzi na forach - praktycznie wszędzie jest wzmianka o tym, ze kitowce to po prostu jest dziadostwo. Dlatego chciałbym mieć porównanie z jakimś niedrogim okularem, który pokaże mi chociażby Jowisza a nie tylko świecąca kulkę czy Saturna z pierścieniem. Bo kitowce nie dają zwyczajnie rady. DSy to jest dodatkowa sprawa- jeżeli jest różnica (ze widać coś więcej oprócz mgiełki) to spoko...
Wiem, ze chcecie dobrze doradzić i najlepiej zastosować okular z wyższych półek - ale tak jak napisałem - na start nie chce pakować pieniędzy w nieznane. Na ten moment dodatkowo zrozumiałem, ze okular GSO czy Celestron, który dobrałem jest wart tyle co te kitowce, które mam - czyli nic. Chyba, ze po prostu nikt tego nie używał i są wystawiane opinie.