Skocz do zawartości

marro

Społeczność Astropolis
  • Postów

    145
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez marro

  1. Napisz skąd jesteś to może ktoś w okolicy jest i Ci pomoże.
  2. To jest właśnie ustawianie ostrości. Kręcąc śrubą oddalasz i przybliżasz okular tak, że uzyskasz ostrość. Czy jak kręcisz śrubą to okular się wysuwa i/lub wsuwa? Jeśli nie pokręć przy wyciągu śrubkami - któraś z nich jest blokująca wyciąg. Inna sprawa, że zgadzam się z @Mariusz Psut że od tego sprzętu lepsza lornetka będzie.
  3. Tutaj znowu pojawia się wątek pieniędzy. Zależy ile możesz wydać. Dla mnie genialnie sprawdza się ES 20 mm. On ma szerokie stustopniowe pole i daje genialne obrazy. Nawet w porównaniu z 14 mm 82 st jest ogromna różnica komfortu i detali. Oczywiście wiem, że to inne "milimetry".
  4. Ja używam szukacz i laser. Z laserem fajnie się „podróżuje” po niebie. 9mm z zestawu ciężko się szuka bo on ma duże powiększenie a bardzo wąskie pole. Tak jak napisano wyżej 82 stopnie mocno ułatwia i poprawia komfort.
  5. No cóż, jak zawsze opinie są przeróżne. Ja też raczej skłaniałbym się i to była moja pierwsza myśl - 3000 PLN no to używany Newton 12" ale kolega tu pisze, że będzie co prawda obserwował z ogrodu ale ... w Milanówku. Nie mam oczywiście nic do Milanówka ale to jednak miasteczko. Jak możemy przeczytać z prowadzonej dyskusji Newtony są dobre do DS-ów i słabszych obiektach większe lustro pokaże więcej ( z czym się w 100% zgadzam) ale czy w ogrodzie miasteczku jest w ogóle temat słabszych DS-ów? Pytanie czy w takiej lokalizacji nie powiedzieć sobie jasno - o mgławicach i galaktykach mogę zapomnieć - i rzeczywiście nie kupić refraktora i oglądać US i gromadki gwiezdne. Choć prywatnie mam Refraktor, Newton i SCT to używam głównie Newtona. Co więcej jestem chory na zaawansowaną wersję "dwucalicy" i właśnie płynie do mnie czwarty większy Newton ale ja mieszkam na uboczu małej wsi, która jest zlokalizowana na uboczu więc niebo mam nie najgorsze.
  6. Nie inaczej, . My też - a’propos policji - kiedyś odjechaliśmy od domu z pół kilometra za lasek żeby się całkiem od światła odsunąć to policja przyjechała. Okazało się, że ktoś myślał że kłusownicy i zadzwonił. Panowie policjanci bez problemu jak zobaczyli co się dzieje - pogadali i pojechali. Inna sprawa, że miejscowi w nocy jeżdżą i rzucają petardy ... bo wilki
  7. A ja moją miejscówkę mam mega wygodną ponieważ ... jest pod domem :-) Niestety kilka lat temu do mojej części wsi dotarła cywilizacja w postaci oświetlenia ulicznego choć latem nie jest źle bo latarnie są osłonięte krzakami i drzewami. Generalnie dom jest na uboczu gorczańskiej wsi. Minusy - stosunkowo wysoki horyzont południowy utrudniający polowanie na skorpiony i strzelców. Drugi minus to nieszczęsne oświetlenie uliczne. Plusy jak przez okno zobaczę, że są warunki to minutę później jestem z aparatem i mogę fotografować. Drugi plus jest taki, że w każdy wieczór mogę sobie wystawić teleskop na zewnątrz bez żadnego planowania. SQM 21,21 szału nie ma ale nie jest źle. W bezksiężycową noc wyraźnie widoczna wstęga drogi mlecznej a wystarczy 15 sekund żeby bez wielkich ceregieli takiego jpg sobie machnąć a mając tylko 200 mm dołączone do aparatu i na galaktyczki zapolować Plusy - przy domu, dostępna na parterze kuchenka (można sobie piweczko czy wiśnióweczkę pochodzić), prąd, spokój i teleskopy bez rozkładania można wynosić z domu na stanowisko obserwacyjne Czasem jak wpadają koledzy od astrohobby (a każdy jest miłe widziany) to akcesoria nieco wychodzą poza standardy
  8. Zgadzam się z kolegami. W lornetkach widać księżyc. Z okularem 10 mm masz powiększenie 75 razy. Prawdopodobnie powinnaś oglądać ostre szczegóły i mie widzieć już całej tarczy. Ale też zgadzam się z tym, że jest jeszcze miejsce na krótszy okular do księżyca i planet. Inna sprawa, że do DS przydałoby Ci się coś lepszego niż kitowy 10 mm z zestawu. Miałem możliwość raz obserwować tym maleństwem i mgławica pierścień bardzo ładnie się prezentował ale do o ile pamiętam z ES 8,8 albo 6,7. Obstawiałbym ten ostatni. Również uważam, że do rozmowy wniosłoby coś zdjęcie wyciągu i tego co w nim siedzi oraz zdjęcie z ręki tego co widzisz w okularze jak patrzysz na księżyc.
  9. Przepraszam, że Ci zmieniam temat wątku ale jestem o włos od zakupu ES 16”. Jesteś z niego zadowolony? Tuba jest sztywna ? Ja raczej przydomowo będę obserwował. Będę wdzięczny za opinię. Jeśli nie chcesz tutaj wątku zmieniać byłbym zobowiązany za kilka słów na pw. pozdrawiam
  10. No właśnie mi wyjątkowo przypadł ten ES 20 mm do gustu. Wrażenie na mnie zrobił takie, że do dziś pamiętam. Przyszedł mi w zimie i akurat przy dobrym seeingu pierwszy strzał z jego użyciem poszedł w M42. Mało nie spadłem pod teleskop jak zobaczyłem rozległe smużenia o których wcześniej przy ES 14 mm nie miałem szans wiedzieć ani ich zobaczyć. Mniejsze powiększenie ale detali dużo więcej i obraz nieporównywalny. Gapiłem się wtedy przez dobre kilkanaście minut bez przerwy tylko w Oriona. Tak właściwie człowiek sobie zdaje sprawę, że patrząc kitowcami robimy sobie trochę krzywdę a teleskop pokazuje możliwości dopiero z dobrym okularem. Dlatego mam spore oczekiwania względem tego Ethosa.
  11. No właśnie dla mnie to jest ten efekt „wow” jak mogę się „rozglądać” w okularze. Niesamowite wrażenie. Po obserwacjach dwudziestką i dziewiątką stustopniowymi jakoś nawet te 82st wypadają słabiej. Są osoby, które nie lubią przykładać oka do okularu. Ja wciskam oko w okular i strasznie się jaram jak się w nim rozglądam a obiekty wyraźne i gwiazdy szpileczki. Trochę jakby się w tym kosmosie było . W sumie to jesteśmy
  12. Od jakiegoś czasu kusiło mnie popróbować obserwacji Ethosem. Czytałem opinie, że to numer jeden i mnie to mocno zainteresowało. Próbowałem nawet kupić tutaj na forum używane ale sprzedający nie zakładali wysyłki za pobraniem a ja mając konto wspólne z żoną ... No cóż miałbym kłopot z wytłumaczeniem przelewu w takich kwotach W końcu zdecydowałem i dziś przyszedł nowiutki Tele Vue Ethos 17 mm. Oczywiście w związku z tym mam załamanie pogody ale odczekam. Dotychczas moim numerem jeden był ES 20 mm ze stustopniowym polem widzenia. Jestem generalnie fanem ES-ów i mam ich kilka. Bardzo mnie ciekawi konfrontacja tych dwóch okularów. Tele Vue Ethos 17 mm vs Explore Scientific 20 mm. Zobaczymy co się pokaże na Newtonie 12” i na SCT 9,25”. Czekam na bezchmurną noc na wypróbowanie i porównanie tych zacnych szkiełek
  13. To taka ciekawostka odnośnie osób które trzęsą się nad kolimacją i doradzają żeby pierwszy zakup z teleskopem to kolimator. Mój teleskop ostatnio kolimowalem po myciu lustra - w lutym. Kilka dni temu warunki na księżycu były takie, że do GSO 12” wrzuciłem okular 3,5 mm co - jak łatwo wyliczyć - dało powiększenie 428x. Zaskoczyło mnie to aż jaką ostrość udało się uzyskać. Zrobiłem zdjęcie telefonem do okularu bez żadnych adapterów - trzymając telefon w trzęsące się trochę ręce. Generalnie kolimuję tylko po myciu lustra.
  14. Panowie ale mówimy o obserwacjach Newtonem 8” a nie naświetlaniem zdjęć 180 sekund z guidingiem i super turbo astrofotografią. moim skromnym laickim zdaniem do tego wystarczy najprostszy laser ale kolega Krzysio zdecyduje. Ja z 8” później z 10 teraz z dwunastką bez problemu przeglądam głębokie niebo po laserowej kolimacji i wydaje mi się że w tej sytuacji będzie też wystarczająca. Niemniej jednak jestem samoukiem i z pokorą przyznam, że mogę się mylić.
  15. Kolimator laserowy moim zdaniem jest znacznie prostszy i wystarczająco dokładny. Po co się doktoryzować nad kolimacją - kolega chce mieć dobre obrazy z Newtona 8" na dobsonie a nie wykonywać długo naświetlane zdjęcia głębokiego kosmosu. Kolimacja laserem jest tutaj w zupełności wystarczająca. Zwłaszcza, że w opisie kolimatora z linku powyżej jest napisane że na koniec do ustawienia LG i tak trzeba użyć kolimatora laserowego. Kolejnym krokiem jest ustawienie odbicia zwierciadła głównego w zwierciadle wtórnym dokładnie w centrum zwierciadła wtórnego Na koniec należy użyć kolimatora laserowego w celu kolimacji zwierciadła głównego http://deltaoptical.pl/images/st.gifoprawa 1,25" Zadbaj o względną czystość lustra i przyzwoitą kolimację a wyciśniesz z taj tubki całkiem sporo. Ważne jakie tam u Ciebie niebo jest. Powodzenia.
  16. Co do szukacza to mamy zdaje się bardzo prozaiczny powód - przekrzywiony uchwyt. Zastanawiam się czy to też nie jest jakaś bzdura co do tych mało wyraźnych obrazów. Teleskop może być rozkolimowany ale przyznam, że przez dwa lata użytkowania GSO 8" nie kolimowałem go ani razu dopiero przed sprzedażą sprawdziłem kolimację. A może po prostu kolega włożył krótszy okular i próbuje obserwować powiększeniami na które nie ma seeingu? Ten rozmyty obraz jest ze wszystkimi okularami czy tylko z jakąś siódemką albo dziewiątką? Nie zgodzę się też, że zakurzone lustro nie wpływa na obrazy - to zależy jak bardzo zakurzone.
  17. Cześć, Idąc od początku - przepraszam jeśli będzie zbyt oczywiście. Na początek proponowałbym sprawdzić ustawienie szukacza. Skieruj teleskop na jakiś jasny i duży obiekt - proponuję księżyc. Kierujesz obiektyw na księżyc a później patrzysz w szukacz - jeśli jest skierowany gdzieś indziej to śrubami skoryguj tak żeby szukacz był skierowany tak jak teleskop. Dla precyzji powtórzyłbym operację na gwieździe - teraz dobra jest Vega, Arktur czy Altair. NIektórzy doradzają na obiektach naziemnych ale moim zdaniem lepiej na niebie. Co do wyszukiwania to - moim zdaniem - lepiej jednak lokalizować obiektu na niebie przy użyciu mobilnych aplikacji telefonicznych które po skierowaniu na niebo pokazują co gdzie jest. Żeby nie płacić możesz użyć darmowej aplikacji SkyViewFree. W białe noce z DS ów proponowałbym Ci zapolować na gromady - ja bardzo lubię kuliste. Masz teraz wysoko gromadę w Herkulesie. Jest trochę gromadek w rejonie Strzelca i Węża. Inne co możesz zapolować to rzeczywiście galaktyki w okolicach wielkiego wozu, mgławice pierścień czy hantle ale te ostatnie lepiej będzie polować zapewne w sierpniu. Co do okularów to nie jestem, pewien masz 16 mm. Ja jak miałem 10" to najczęściej używałem 14 mm. To tylko 2 mm różnicy a więc w tym wypadku nieznacznie większe powiększenie więc chyba nie namawiałbym Cię na kupno 14 mm chyba, że jakoś superokazyjnie. Ewentualnie 11 mm. Do planet mógłbyś się zaopatrzyć w coś krótszego 7-9 mm. Im krótsze tym większe powiększenie osiągniesz - co oczywiste - ale tym trudniej będzie go użyć z sukcesem ze względu na warunki. Co jeszcze potrzebujesz do DS? Teleskop jest, okulary są więc pozostaje ciemna noc i ...godziny . Tak godziny spędzone nocą z teleskopem i poszukiwanie obiektów a z czasem będziesz śmigał po nocnym niebie. Powodzenia. Ewentualnie popytaj - może (na pewno) znajdzie się w okolicy ktoś bardziej doświadczony i parę "śtucek" Ci pokaże. Wybierz się na zloty czy współne obserwacje.
  18. Racja, pisałem na telefonie i trochę mi "nie szło" z tymi zdjęciami. Poprawione trochę.
  19. Ostatnia noc była dla mnie dość zagadkowa. Coś się podziało z pogodą dziwnego, że nie dość że okolice nowiu to jeszcze bez chmur, w miarę ciepło i sucho. Warunki genialne były - wstęga widoczna bardzo wyraźnie od Strzelca aż po Kasjopeę więc nie było innego wyjścia - teleskop i aparaty fotograficzne poszły się chłodzić. No może nie do końca chłodzić bo w nocy było około 15 stopni. Zrobiłem sobie taką luźną nockę astro. Generalnie bawię się fotografowaniem nieba dość często tak też było i tym razem. Pstrykałem sobie wstęgę jak i kilka prostych DS. Nie było poważnego „zbierania materiału” tylko pstrykanie w JPG przeplatane z obserwacjami wizualnymi na Newtonie 12”. Przy tej okazji miałem też możliwość zrobienia małego nieprofesjonalnego porównania dwóch aparatów ponieważ do astrofoto używałem Canona 700D a niedawno dotarł do mnie jeszcze Canon RP. Postanowiłem więc zrobić małe zawody. Ani one były profesjonalne ani obiektywne więc nie należy tego traktować jako merytorycznej opinii ale bardziej jako ciekawostkę. Zrobiłem kilka zdjęć Canonem 700D z Tokiną 11-20 PRO F2,8 i Canonem RP z Samyangiem 14mm RF F2,8 Poniżej efekt Canon RP z tym obiektywem przy 15 sekundach naświetlania popełnił takie coś jak na zdjęciach 3 i 4 natomiast z tym samym czasem naświetlania Canon 700D wykonał zdjęcia 1 i 2
  20. Co do teleskopu to sporo już zostało powiedziane a ja dołączam się do zwolenników Newtona 12" - sam taki mam i pod względnie dobrym niebem dużo frajdy z wizuala (GSO 12"). Co do drogi mlecznej to zauważ, że nie potrzebujesz właściwie (na początku) napędu. Wystarczy statyw lustrzanka i w miarę szeroki i krótki obiektyw. Obiektywem 20 mm możesz naświetlać (różne będa za chwile zapewne opinie) od 20 do 30 sekund i będziesz miał nieporuszony obraz. Po Syncie 6 dwunastocalowe lustro z dobrymi okularami zrobi przepaść w wizualu. Do fotografii krajobrazowej wystarczy Ci aparat z obiektywem. Jak załapiesz bakcyla na fotografowanie DS to wystarczy kupić jakiegoś astrokoziołka i dłuższy obiektyw. Dobre zdjęcie DS to nie musi być od razu teleskop z napędem. Zasada astrofoto jest taka sama jak do wizuala - najlepszy sprzęt to taki którego używasz najczęściej. Mieszkając na wsi miewam tak, że wychodzę na zewnątrz i ... "o k...a ale seeing" wtedy nie wyciągam teleskopu z komputerem guidingami itp. tylko biorę pod pachę fastrona, akumulator - laser w biegun i dwie minuty później materiał się zbiera. Kończąc przydługi wywód - moim zdaniem do wizuala kup sobie największe lustro jakie dasz rady a foto DM zacznij lustrzanką na statywie. Jest na giełdzie parę przyzwoitych obiektywów w niezłych pieniądzach.
  21. Zgadzam się co do 12”. Gdyby Ci się udało znaleźć używany to się może zmieścisz w budżecie. Używane kolimatory też krążą na giełdzie. Jak masz ograniczony budżet to sugerowałbym poszukać używanego ES 14 mm 82 st i do planet TS 7 mm. Możesz wykręcać i większe powiększenia niż tą siódemką ale o takie warunki u nas trudno. A te obrzeża miasta to gdzie? Może jest w pobliżu ktoś kto ma taki teleskop żebyś mógł popróbować.
  22. Mój nieudany zakup myślę, że też może być przestrogą dla nowicjuszy. Kupiłem pierwszy teleskop GSO 8” i naczytałem się o maksymalnych powiększeniach trzysta razy czy ileś tam. Przeliczyłem i wyszło mi że powinienem kupić okular TMB 3,2 mm. No i kupiłem. Podjąłem z dziesięć prób użycia ale zamiast oglądania czeluści kosmosu - galaktyk, mgławic i pasów Jowisza w powiększeniu jakieś 375 razy oczywiście oprócz odbijających się własnych rzęs zobaczyłem trochę szarości a raz nawet majaczyły mi się jakieś rozpaćkane jasne plamki. Warto wiedzieć, że maksymalne powiększenia można osiągnąć tak jak wyprane w Perwolu pranie wygląda po roku lepiej niż nowe ...
  23. rzeczywiście popełniliśmy trochę „fo pa” w doradzaniu. Pytanie jakie budżety możesz przeznaczać na okulary i czy 500-700 zł za używkę to już kłopot czy 3000-4000 tys to mie jest dla Ciebie kłopot. W tym ostatnim przypadku Tele Vue Ethos. Sam ostatnio mam chrapkę na jednego z giełdy - mógłbym robić porównania i zawody gościom ES 9 mm 2” kontra TV Ethos 10 mm. Ale to inna bajka pozdrawiam m
  24. Co do wyciągu - moim zdaniem nie ma sensu wymieniać na 2”. Ja co prawda jestem rzeczywiście fanem i użytkownikiem dwucalowych ES z szerokim polem widzenia ale dwa całe nie zawsze znaczy lepiej. Weź chociażby pod uwagę że Ethosy są 1,25” a co do ich jakości raczej nikt nie będzie polemizował. Okulary 1,25 z 82 stopni pola widzenia są dobrymi szkiełkami. Drugie - zoom To - znowu moim zdaniem - nie jest powód do besztania. Ja się nieba nauczyłem dzięki zoomowi Baader Hyperion Mark IV. Dzięki temu zoomowi znalazłem swój pierwszy DS - mgławicę pierścień a byłem już o krok od zniechęcenia i wyrzucenia mojego ówczesnego teleskopu GSO 8”. Wyszukiwanie na zoomie staje się znacznie prostsze. Jakość słaba ? W porównaniu z ES 9mm 100 st albo z ES 20 mm 100 st tak ale z dziesiątką z zestawu niekoniecznie. Ja się zoomem nieba nauczyłem i mam go do dziś. Tak się składa że miewam często odwiedziny astrofanów i korzystamy z mojego sprzętu i dla początkujących zawsze pokazuję zooma. Nie ma się o co boczyć. Zresztą - jak chcesz napisz na priv to Ci pożyczę - przetestujesz i odeślesz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.