Ftraw

Powiem tak. Kopałem masę wątków odnośnie montażu tu i na zagranicznych. Masę czasu byłem pewien, że kupię sa gti, potem myślałem że lepiej ten eqm 35. Na szczęście GTI nie było na stalowych nogach w sklepie i moja cierpliwość się skończyła. Doszedł do tego zdrowy rozsądek, bo skoro mieszkam na wsi i mam ogródek to może kiedyś zachcę czegoś dużego. Wybór padł na heq 5 pro polecany praktycznie przez wszystkich. Wolę mieć spokojną głowę a nie wywalać klatki z tego powodu, że pola dookoła i wieje dość mocno. Przemyśl kwestie heq5 raz jeszcze. Aż taki ciężki nie jest... Jest droższy to prawda ale myślę że nie popełniłem błędu wybierając go.

Kopałem masę wątków z nim związanych tu i na zagranicznych forach. W końcu zdecydowałem się... na heq5 pro.

Planetki można jak się człowiek uprze i nauczy robić dobsonem bez napędów. Zajęło mi to trochę ale efekty były zadowalające. Co do ds będzie ciężko.

A ja dodam do tego wątku swoje pytanie, ponieważ też szukam montażu lekkiego typu eqm 35 lub sa gti. Ten pierwszy ma wiele niepochlebnych opinii na zagranicznych forach co do prowadzenia i konieczności grzebania w bebechach by było dobrze. Czy ktoś się z tym spotkał lub ma ten montaż i prosto ze sklepu nie było w nic nim grzebane i jest ok?

Pozwolę sobie wtrącić 3 grosze bo bardzo ciekawy wątek. Również jestem przed kupnem montażu i brałem wyżej wymieniony pod uwagę. Martwią jednak opinie o dużej rozbieżności egzemplarzy jeśli chodzi o prowadzenie itp. jakieś doświadczenia ktoś? I oczywiście podpisuje się pod pytaniem postawionym w pierwszym poście, która wersja lepsza...

Nie jestem mistrzem obróbki ale dziś właśnie wystawiłem 3 obiektywy na OLX. 50mm 1.8 także.

Widzę pieseła na tym zdjęciu obróć go delikatnie górą ekranu (w przypadku smartfonów) w lewo. Traktuj dół serca jako ucho a jego rozległą szeroką komorę jako pysk psa , okiem po środku i nosem w najczarniejszym punkcie obwódki mgławicy. Biegnący może dlatego, że z mniejszej komory wystaje coś jakby efekt ruchu nadający dynamiki zdjęciu... Odleciałem piękne.

No i właśnie tu jest pies pogrzebany, ponieważ niebo mam 21.3 z powodu bardzo małej ilości zabudowań, ale otwarta przestrzeń wiąże się jednak z tym, że często wieje niemiłosiernie. CG 5 GT jest dość ciężki w porównaniu z takim sw gti i mogę się nieźle przejechać idąc w lżejszy montaż. Chyba jednak skłonie się w stronę heq5 by nie tracić stabilności i z czasem Asi air...

Pozwolę sobie odkopać temat. Czy któryś z użytkowników miał problem z guidingiem a mianowicie z bardzo dużym błędem spowodowanym luzami jednej z osi? Na cn jest bardzo obszerny wątek walki z tym montażem niektórych ludzi. Nie wiem czy to była wada pierwszej wersji z jedną przeciwwagą i czy obecna z dwiema ma lepiej spasowane bebechy, czy problem występuje nadal. Waham się nad zestawem sklepowym w granicach 4500-5000 więc albo sw gti wraz AA plus lub nowy heq5, tyle że bez Asi bo braknie już budżetu. Foce askarem 180, ale nie wykluczam zakładania jakiegoś Apo 60 - 70mm w przyszłości.

Jeśli mam być szczery to tego drugiego na oczy nie widziałem jeszcze. Pytanie jak wygląda w apce sterującej opcja plate solvingu? Będę musiał się łączyć z laptopem Nina itp, czy apka jest, że tak powiem kompleksowa?

Witam serdecznie. Zastanawiam się nad zmianą montażu na bardziej kompatybilny ze wszystkimi nowinkami typu Asi air itp. Aktualnie korzystam z CG 5 GT, którego cenię sobie za stabilność i dość dobre prowadzenie z aktualnym set upem. Zacząłem się zastanawiać nad nowym montażem, podkreślam słówko nowym, w granicach 3-3500 tys. Pojawiają się 3 opcje. Eq5 pro, eq 35 oraz sw gti. Wieszać będę max 300mm, heq5 nie jest dla mnie ze względu na cenę i gabaryty.

No tu jest ślicznie :), może halo jest tylko na najjaśniejszych gwiazdach... ? Teoretyzuje bo moja wiedza na ten temat duża nie jest.

Nie ukrywam, że do myślenia dał mi bardzo ten film. Wczoraj przykładowo poświęciłem 7h na duszę i serce z powodu bardzo ładnej pogody, ale już wiem, że z powodu łysego fajerwerek nie będzie. Powiedzmy, że jest na tyle mało pogodnych nocy, że chciałbym nie zwracać uwagi na to czy jest lysolek czy nie.

I mamy właśnie takie obwódki na gwiazdach, których chce uniknąć.

Cena jest, że tak powiem bardzo profesjonalna, a w planach jeszcze aparat, o którym pisałem oraz montaż w tym roku. Chyba niższa półka będzie mnie interesowała. Wiadomo półśrodki, ale do szerokich kadrów coś w okolicach 1tys byłoby dla mnie w sam raz. Pozdrawiam.

Witam serdecznie. Z racji, że nie każdy filtr jest pod dany sprzęt i lepiej dopasować go z wiedzą bardziej doświadczonych osób powstaje pytanie. Mój zbieracz to askar 180 pro, który współpracuje z canonem 1100d, lecz zmienię go na 6d. Oczywiście i jeden i drugi modyfikowane. Interesuje mnie dobranie filtra, który skutecznie odetnie moje zmartwienia kwestii księżyca lub ewentualnych świateł, chociaż na te drugie aż tak nie narzekam. Wg light pollution 21.3 sqm. Firm wypuszczających filtry oraz ich produktów jest masa, a mnie interesuje konkretny który będzie dobrze współpracował z tym zestawem, nie powodował żadnego halo na gwiazdach itp. na YT jest masę ciekawych pozycji pozwalających osiągnąć fajne wyniki nawet podczas pełni, tylko jak to ma się w praktyce. Oczywiście mówimy o filtrze typowym pod mgławice jak Serduszko, Ameryka itp. Sam rozważałem l enchance lub l extreme z optolonga, z góry dziękuję za odp.

A ja to widzę inaczej. Nie każdy ma możliwości finansowe na kupowanie od razu czegoś na poziomie eq 8, a chce się bawić w to wspaniałe hobby. Są rodziny, wakacje lub inne potrzeby finansowe a zarobki każdego z nas są bardzo zróżnicowane. Jeśli masz możliwość kupienia maksymalnie aktualnie takiego sprzętu to go bierz i rozwijaj się w tym hobby, bez budy która chcesz postawić za te powiedzmy parę lat. Do tego czasu twój warsztat będzie na odpowiednim poziomie, a nie na zerowym bo odkładałeś 5 lat na sprzęt za dziesiątki tysięcy złotych. W ciągu tych lat może zmienić ci się nawet nastawienie do samego hobby, lub sytuacja życiowa zweryfikuje twoje plany i może pozbawić cię marzeń o budce (czego ci oczywiście nie życzę). Sprzęt astro nie traci na wartości niesamowitej części i zawsze można go wystawić w trakcie zbierania na większy, bardziej stacjonarny. Porzucanie hobby na 5 lat odkładania ma tyle sensu, że pasja może minąć. Dla wielu ściana nie do pokonania są koszty, a odkładanie tyle czasu na docelowy sprzęt wydaje się bardzo odległym celem w naszym zabieganym życiu. Sam idę kroczkami do przodu, pierw wymieniam jedna rzecz potem kolejna. Za parę lat może dojdę do tego przysłowiowego eq 8, chociaż bardziej podobają mi się szerokie kadry powiedzmy 100-200mm więc wątpię. Chodzi o to, że hobby to hobby i czasem to gonienie króliczka daje masę satysfakcji. Pozdrawiam serdecznie.

Pochwal się sprzętem oraz czasami

Kabel był trzaśnięty zamówiłem z Ali nowy. Dziś doszedł i wszystko śmiga jak trzeba. Pozdrawiam.

Zależy co kto lubi i budżet. Miałem Newtona co prawda 150/1200 potem gso 10. Zadowolony byłem z esa 6.7/82, lecz do wybitnych warunków w wyciąg lądował bgo 5mm. Piękny przedmiot, lecz komfort obserwacji trochę inny niż w wymienionym wyżej esie.

Widzi tylko ten port, który jest aktualnie podpięty. W menadżerze urządzeń także ten port jest aktywny. Dziwne jest to, że wcześniej nie musiałem zaznaczać opcji ze screena ,,show all COM ports". Wcześniej po prostu widział bez jakiegokolwiek zmuszania go do widzenia portu. Nie zaznaczając tej opcji nie widzi nic.

Kabel zamówiłem. Bardziej się obawiam awarii portu w pilocie, ale myślę że znajdę kogoś kto to ogarnie. Pozdrawiam.

Witam serdecznie w Nowym Roku. Zwracam się z pytaniem a raczej problemem jaki się pojawił u mnie na przełomie świat. Nie mogę sobie poradzić z połączeniem montażu z laptopem. Wcześniej nie miałem takich problemów i parę zdjęć na guidingu udało mi się zrobić. Robię wszystko tak jak do tej pory. Ustawiam na polarna, robię aligment i run diagnostics w ASCOM. Odpalam Nina i phd2 i nie mogę się połączyć z montażem. ASCOM widzi port obojętnie pod który podłącze, ale nie widzi montażu. Łączę się z pilota tak jak do tej pory, ponieważ podstawowy Cg 5 GT nie ma w standardzie bez rozszerzeń portu AUX. Zawsze się tak łączyłem i było wszystko ok. Moje podejrzenie pada na styk pilotu lub kabel łączący go z laptopem. Jak to sprawdzić bez zbędnego kupowania nowego kabla?

Powiedzmy, że te 2k wolę pierw przeznaczyć na sprzęt ułatwiający mi astrofoto. Programy będą później. Podszedłem do materiału raz jeszcze. Podobny efekt do zdjęcia nr 1, które zamieścił Castro. Różnica mojej obróbki w porównaniu do tutoriala polega na tym, że tam robią background na pojedynczym kanale np green. Ja robiłem na całości. Spróbuję raz jeszcze w domu. Reszta to samo poza starnetem, bo mój laptop go nie obsługuje.

Poprawiłem mgławice uzyskując na niej detal, ale kosztem konia i płomienia. Nie robiłem jeszcze maska i nakładania na siebie. Myślę że problemem jest brak umiejętności i dobrego wyjaśnienia programu i procesu. Kusi jednak wypróbować darmową wersję pixa, ale zbiore pierw więcej zdjęć by nie stracić licencji na jedno czy dwa i chmury.