Skocz do zawartości

Sayec

Społeczność Astropolis
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O Sayec

  • Urodziny 18.10.1996

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyna
  • Skąd
    Bełchatów

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Sayec

1

Reputacja

  1. Zgodnie z Waszymi zaleceniami rozkręciłem montaż i wymieniałem smar na Shimano Dura Ace oraz wymieniłem podkładki na teflonowe. Podczas rozkręcania zauważyłem, że pin blokujący oś RA jest ubrudzony smarem przez co oś ta chodziła luźno nawet podczas blokady. Nie wiem mogło mieć to jakiś wpływ na jakość prowadzenia, ale skoro oś ma być zablokowana podczas prowadzenia to pewnie jakiś miało. Sprawdziłem też czas pełnego obrotu ślimaka, który wynosił 11 minut, więc chyba jest ok. Test na zdjęciach wykonam jak się rozpogodzi (czyli pewnie za jakieś 2 miesiące). Na razie dziękuję Wam za pomoc.
  2. Dzięki wszystkim za pomoc. Spróbuję z wymianą smaru i regulacją montażu. Mam jeszcze pytanie dot. metody dryfowej. Korzystałem z tego poradnika http://astrojawil.pl/blog/moje-urzadzenia/metoda-dryfowa-ustawianie-na-biegun/ Jeżeli ustawiłem azymut oraz oś godzinną w taki sposób, że po uruchomieniu prowadzenia gwiazdy nie odchodzą w górę/dół to znaczy, że ustawienie na biegun jest ok? Uciekanie w prawo gwiazd (tak jak na 1. zdjęciu) może wynikać z błędnego ustawienia na biegun czy jest to tylko efekt niedoskonałości montażu? Pozdrawiam
  3. Cześć, chciałem spróbować swoich sił w astrofotografii. Korzystam z Newtona 150/750, montażu EQ3-2 na aluminiowym statywie oraz z napędu jednej osi. Dzisiaj podczas ustawienie na biegun metodą dryfową zauważyłem, że po odczekaniu kilku sekund i uruchomieniu prowadzenia zamiast pionowych kresek lub kropki pojawia mi się kreska pozioma. Na kolejnym zdjęciu po uruchomieniu prowadzenia pojawia się dziwny skok. Dodatkowo wykonałem kilka 30-sekundowych zdjęć Andromedy i znowu kilka miało rozjechane gwiazdy, a kilka wydaje mi się, że są ok (nie licząc gwiazd na obrzeżach, ale z tego co wyczytałem to, aby to zniwelować potrzebuję korektora komy). Jaka może przyczyna tego, że raz gwiazdy są rozjechane, a raz nie? Czy wina może leżeć w pilocie napędu (baterie dzisiaj wymieniałem) czy raczej szukać problemu w montażu? Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.