Podczas pierwszych obserwacji w Kampinosie miałem okazję poznać Pana Grzegorza, który jest leśniczym w Kampinowskim Parku Narodowym. Obecnie Pan Grzegorz dba między innymi o to, aby jelenie nie niszczyły upraw w nocy i bardzo się cieszy na wizyty astronomów w swojej okolicy i poprosił mnie o przekazanie innym amatorom astronomii, że są mile widziani (jelenie boją się ludzi, więc nasza obecność spowoduje, że leśniczy będzie mógł łatwiej pilnować upraw). Miejscówka znajduje się kilka kilometrów na zachód od miejscowości Kampinos pod lasem. W pobliskiej wsi w nocy zgaszone jest światło, aczkolwiek nad południowo-wschodnim horyzontem widoczna jest łuna Warszawy/Błonia, ale jak na tę odległość od stolicy niebo jest dość ciemne (ładnie widać z niej kometę ).
Jeżeli ktoś jest zainteresowany miejscówką (oraz zrobieniem dobrego uczynku) to proszę o informacje na priv - podam wtedy dokładną lokalizację oraz numer telefonu do Pana Grzegorza.